Od zawsze uważam, że to nie dla mnie. Związek jest po to, żeby chociaż raz na tydzień spędzić ze sobą czas i spać razem, a nie czuć się samotnym, chociaż kogoś kochasz z wzajemnością.
Jak pomóc komuś kto nie widzi powodu by żyć cieszyć się życiem?
Trzymać go za rękę, gdy pójdzie zapisać się do psychologa/terapeuty/psychiatry.
W tej chwili Blush Blush i Anon to moje bae. Ale gram też w "poważne" gry, tylko od dość dawna nie mam chęci :v Ogólnie moje ulubione to The Longest Journey, Persona 3, Final Fantasy VII, Okami, Pokemon HeartGold, Phoenix Wright, 999, Ocarina of Time...
Mojego pierwszego laptopa w 2008/9 roku, ale nadal się dało go używać. Najpierw przestał wykrywać stację dysków (co wtedy bolało, bo pendrive'y były w chuj drogie), potem zawiasy pokrywy się zepsuły i musiał leżeć oparty o ścianę, a później wyłączyłam go podczas blue screena i dysk się skopał. Ogólnie fajny sprzęcior był, mój kolejny nie nadawał się nawet do odpalenia Windowsa 7 :v później to właśnie tego starego używałam do oglądania.
Jak leci?
Muszę do piątku załatwić papierki dla ZUS-u, jeszcze prawdopodobnie będę musiała prawie stanąć na głowie, aby jeden z nich załatwić na czas... Tymczasem obudziłam się po 21 i teraz słucham Malchik Gay t.A.T.u. Borze, naprawdę miałam nadzieję, że mając już 22 lata będę w lepszym miejscu życia. Ale przynajmniej kupiłam sobie PlayStation 2, więc muszę się nagrać zanim postanowię się już serio zajebać.
Czy myślisz, że warto starać się zmienić na lepsze dla osoby, która nie jest Tobą zainteresowana? Której się nie podobasz?
Jestem za stara i zbyt zgorzkniała na takie głupoty :) Serio, po co robić coś dla kogoś kto wcale cię nie chce? Wbrew sobie stać się kimś innym? W ten sposób można tylko zakwalifikować się na terapię.
upodobania kulinarne?
Chętnie zjem wszystko, co ktoś mi przygotuje.
Wyszukujesz się czasem w Google?
Ostatnio facet na portalu randkowym napisał, że mnie wygooglował ze względu na nick. Creepy.
Jaką rzecz udało Ci się ostatnio kupić?
Chciałam gdzieś sobie pojęczeć, więc zalogowałam się tutaj.Ten rok jest najgorszy. Przyjaciele nie byli przyjaciółmi, koncerty nie były tak dobre jak kiedyś, studia nie wyszły, leki jeszcze nie pomagają, Jasiek już nawet nie chce ze mną sypiać, z dziewczynami wcale nie jest łatwo się umawiać na randkę.Jestem zmęczona samotnością i walką z samą sobą, chociaż wiem, że na początku dostaje się kłody pod nogi, ale mam jeszcze tylko jedną szansę i nie wiem, czy dam radę.
Bardzo dziwnie nagle tu wejść i poczytać o moich starych rozterkach; zwłaszcza z perspektywy tego, co się później wydarzyło z Jasiem i Shiroe. No, ale nadal chcę być mistrzem Pokemonów! Nawet mam 3DS-a :3! Ale chociaż postowałam ładne utwory; szkoda, że niektóre zostały zdjęte z YouTube'a i pewnie ich już nie znajdę, rip.
Jutro kończę związek. Trzeba złożyć rezygnację ze studiów. Boję się, jak on zareaguje... Jeju, to będzie bolało, mimo wszystko. Ale nie chcę więcej upijać się samej. Dosyć tego bezsensu, to nie daje mi nic pozytywnego. No cóż, przynajmniej ładnie wyglądam i miło mi się słucha Sheerana.
Jeśli groziłaby Ci utrata jednego zmysłu, który by to był?
Smak? Niby nie zwracam na niego uwagi... Albo węch, niby najmniejsza strata, jednakże... Wolę czuć jego zapach, brak możliwości posmakowania żelu mniej zaboli, hih.
Boję się jak cholera. We środę rano jebać fonetykę, bo wreszcie idę do psychologa... Kondzio powiedział, że jest ze mnie dumny. Mam nadzieję, iż Jasio też się ucieszy (oraz że fajnie spędzimy poniedziałek, bo jestem zła, że mnie wyciulał w piątek) . Póki co jako terapię stosuję rakowe grupki na fejsie, pomaganie loszkom w sprawach sercowych i Zapytaj Beczkę. https://youtu.be/luexzdtLUaY