Znienawidziłam jakiś czas temu... pierogi. Pewnie nawpierdalam się ich jak dzika świnia na Wigilię, ale jak w odpowiedzi na pytanie "Co na obiad?" słyszy się: PIEROGI raz na tydzień..
Nie umiem gotować, nie umiem na niczym grać, zgaduje, że jutro będzie pytanie o moje oceny z historii, o albo o moją frekfencję we wrześniu. 3 miesiące temu