Będzie, muszę ją tylko napisać. A idzie mi to jak po grudzie, bo latam sobie do galerii wymieniać ciuchy albo na rowery zamiast siedzieć na tyłku w domu i pisać. A i jeszcze oglądam sobie Austina&Ally, czy TVD. A przecież imagin sam się nie napisze. Patrzcie, jaka jestem lekkomyślna. PS Reckless to moja mistrzyni, pan i władca.