Wydaje mi się, że wolałabym stracić wzrok w wieku 18 lat. Wówczas zasmakowałabym nieco życia, przeżyłabym dużo wspaniałych chwil i miałabym przyjaciół. Gdybym urodziła się niewidoma, raczej nie przeżyłabym niczego niesamowitego, możliwe jest też, że nie miałabym wtedy przyjaciół, no bo byłabym inna.
Co myślisz o samobójstwie ? Dobra droga od ucieczki ?
Tchórzostwo i odwaga. Tylko tchórze uciekają od życia. A jednak trzeba mieć dużo odwagi, aby podciąć sobie żyły, powiesić się, wbiec pod samochód lub skoczyć z mostu. Nie jest to moim zdaniem najlepszym sposobem na radzenie sobie z problemami.