Moim zdaniem to wszystko musi isc w parze ponieważ nie zagadamy do kogos, nie nazwiemy kogos obiektem pożądania jeżeli ta osoba nie bedzie miała dosyć satysfakcjonującej urody. A zatem nasuwa sie nam jedno zasadnicze pytanie, mianowicie jak poznać osobę nie zagadujac do niej ? Wiec uroda jest w zasadzie gra wstępna która zachęca do bliższego poznania sie i odkrycia kart czy ten intelekt jest duży czy jednak wielkości minimalnej :)
Nie da sie jednoznacznie zrozumieć tego cytatu ponieważ aby cos dostać, osiągnąć, to niestety trzeba dac cos od siebie, lecz czesto dajemy bardzo duzo a nasza droga na szczyt jest długa, kręta, i mozolna wiec wprawdzie mozemy nasze życie nazwać syzyfową pracą :)