@Sebcio7

Sebastian.

Ask @Sebcio7

Sort by:

LatestTop

Czego najbardziej teraz żałujesz?

Aktualnie najbardziej żałuję tego, że moim życiem kieruje strach. Każdej jednej sytuacji w której jego obecność mnie ogranicza i nie pozwala czerpać z życia na tyle na ile bym chciał.
Żałuję też tego, że kochając druga osobę zapomniałem o tym, by kochać siebie.
Wiele wypowiedzianych kiedyś przeze mnie słów też przyprawia mnie o poczucie żalu, bo zdarzało mi się używać ich nierozsadnie, ulegając zbytnim impulsom i nie licząc się z tym że najzwyczajniej w świecie mogą sprawić komuś przykrość.
Żałuję tego że nie jestem dość dobrym człowiekiem.
~
~
~
Czego najbardziej teraz żałujesz

Witam Ciebie! Powiedz mi proszę... jak długo związek ma sens? W którym momencie powinno się odejść, pozwolić rozłączyć dwóm sercom?

WNocyIWeDnie’s Profile PhotoJaskrawe Światło Niebieskości
Kiedyś słyszałem/widziałem ciekawe stwierdzenie.
Mianowicie że zdrada zaczyna się w momencie kiedy osoba z którą dzielimy życie nie jest tą, z którą jako pierwsza chcemy się dzielić tym co nas spotkało.
Myślę więc, że związek podobnie. Tak długo ma sens jeżeli w tej drugiej osobie widzimy kompana z którym chcemy przemierzać zawiłą czasem drogę życia, i któremu jako pierwszemu będziemy zwierzać się z wydarzeń które nas spotkały gdy na chwilę nasze drogi się rozeszły.
Myślę że związek ma sens tak długo, jak długo kochamy i nam zależy. ☺
--------------------------------------
Witam Ciebie Powiedz mi proszę jak długo związek ma sens W którym momencie

Tęsknisz? / @BlackRiverDreams

Tęsknię.
Za dawnym askiem i atmosferą jaka otaczała człowieka kiedy tu się zaglądało.
Za sobą, swoją słabością do słów i umiejętnością układania ich w zmysłowe zdania.
Za kaskada uczuć, nawet jeśli przyprawiała ona czasem o smutek i ból.
Tęsknię za wszystkim czego jeszcze nie wiem i nie znam, a wydaje mi się być piękne. Jak i każdy z nas.

Related users

life_is_game88’s Profile Photo#ϑϑ Niebo Płacze ♥
Czasem chce mi się krzyczeć. Stanąć w tłumie ludzi i zacząć krzyczeć. Tak po prostu. Błagać o pomoc, a wsparcie, o trochę nadziei..
Ale raczej nigdy tego nie zrobię. Zbyt boje się zawodu, że nie odnajdę człowieka w ludziach, że zamiast okazać wsparcie popatrzą jak na dziwaka, wyśmieją i pójdą dalej. Albo gorzej. Nawet gdybym zdarł sobie cale gardło nawet mnie nie zauważą. Tak jak ja nie zauważam drobnych uczynków, pomocnych dłoni, wsparcia jakie zapewniają mi ciągle bliscy i przyjaciele.
Poza tym nie mam sił na krzyk, albo raczej na stawienie czoła skutkom jakie mógłby przynieść. Nie mam sił by kolejny raz tłumaczyć że ze mną nie tak, i że jestem tak zagubiony że sam się już nie odnajdę. Nie mam sił na nadzieje która znów zostanie bez odpowiedzi. Na nierozwiązane problemy.
Nie mam siły..
~~~

View more

Czasem chce mi się krzyczeć Stanąć w tłumie ludzi i zacząć krzyczeć Tak po

Jak na tak młody wiek, jesteś bardzo inteligentny. Piszesz może własne wiersze? , czy coś tego typu? ,ponieważ sadzę, ze jesteś do tego stworzony. ;)

Dziękuje, bardzo miło czyta się takie rzeczy. Próbuję czasem pisać, ale myśli, to nie jedyne co mi się urywa.
Nie potrafię dokończyć niczego, co zaczynam, więc staram się zaczynać różne cosie jak najrzadziej.. ?
~~~~~
Jak na tak młody wiek jesteś bardzo inteligentny Piszesz może własne wiersze

Usmiechnij sie uroczy chlopaku! Duzo lepiej Ci z usmiechem, a gorsze dni po pewnym czasie mina. Mam nadzieje, ze w jakikolwiek sposob poprawi Ci taka wiadomosc humor i przeczytasz ja sobie gdy jakas sytuacja Cie przybije i pozwoli aby tak piekny usmiech zszedl z Twojej twarzy, pysiu. Usmiech!

Zdarzają się dni tak złe, kiedy nie masz nawet siły wyczekiwać końca. Kiedy łzy leją się po policzkach strumieniami, a jedyne co czujesz to ból tak wielki, że nawet śmierć wydaje się nie mieć wystarczająco dużo siły, by Cię uratować.
W brzuchu masz jedną wielką czarną dziurę, która pochłania wszystko dookoła. Światło, uśmiech, spokój, nawet ciepło. Jedyne co czujesz, to przeraźliwie zimny smutek.
I ta świadomość, że jesteś nikim. Że jutro wstaniesz, będzie czekał Cię żałosny dzień, w żałosnej szkole, między żałosnymi ludźmi. Że oblejesz sprawdzian z matematyki, bo zadania które rozwiązywałeś z łatwością, będą Ci obce. Będziesz uśmiechać się do wszystkich ludzi którzy myślą że jest ok, wymyślając coraz to nowe sposoby na które można popełnić samobójstwo.
Wstaniesz i od samego rana będzie Ci towarzyszył ból głowy. Wstaniesz z obowiązku, bo każdy czegoś od Ciebie wymaga.
~~~~~
Jestem tylko żałosną marionetką w rękach opinii ludzkich, co zmieni jeden uśmiech?

View more

Usmiechnij sie uroczy chlopaku Duzo lepiej Ci z usmiechem a gorsze dni po pewnym

Czemu tak cicho ?

Cicho w duszy.
Ponoć ściany mają uszy,
więc zamkniete siedzą
uczucia wszystkie, bez słowa.
Same do końca nie wiedzą,
kiedy zrodzą się, od nowa.
Brak odpowiedzi tutaj, jest spowodowany pewnym brakiem u mnie w sercu. Gdzieś umknęła mi ta cząstka, która ciekawa świata zadaje pytania. Bez niej ciężko jest odpowiadać nawet na te już zadane, często przez innych.
Nie ma tego poszukiwania odpowiedzi. Sens który chciałoby się zamknąć w słowach odchodzi w zapomnienie.
Czemu tak cicho

"Nie liczę już lat, nie czekam na cud, bo cały mój świat jest właśnie tu. Chcę rozbić ten mur, stopić między nami lód." A czy Ty chcesz stopić lód? Interpretuj to, jakkolwiek chcesz. Miłego wieczoru życzę. A w dniu jutrzejszym dużo uśmiechu! :)) / @RapMymTlenem

Chciałem. Sam nawet nie wyobrażałem sobie, że jestem jeszcze w stanie chcieć do tego stopnia, że mogę chcieć topić lód, niszczyć mury pozbyć się wszystkiego co stoi między mną, a drugą osobą. Tylko chyba to głupie. Głupie chęci, głupie nadzieje, głupie zawirowania uczuć, głupie tęsknienie. Jestem za słaby, zbyt żałosny. Nie jestem w stanie przeskoczyć muru, a co dopiero topić lodu. Na chęciach i nadziei się skończyło. Skończyło się z krwawiącym sercem.
Nie liczę już lat nie czekam na cud bo cały mój świat jest właśnie tu Chcę

Zaczytałam się tutaj chcąc nadrobić zaległości i muszę Ci powiedzieć, że bardzo lubie tu czytać. Zgadzam sie z Tobą w tak wielu kwestiach a i wzruszyć potrafisz. Masz piękną wrażliwość. Nie strać jej. (nie musisz odpowiadać)

Niestety pytanie zostało zadane anonimowo więc muszę odpowiedzieć.
Muszę, gdyż z całego serca dziękuje za ciepłe słowa, ale też ciekawe jestem, jaka urocza osobę potrafiłem zainteresować swoją bezbarwną osobowością.
Miłej nocy. :)
~~~
Zaczytałam się tutaj chcąc nadrobić zaległości i muszę Ci powiedzieć że bardzo

Jak Ci lecą wakacje?

Od samego rana nic do mnie nie dociera. Jak ktoś mowi to musi powtórzyć sens swojej wypowiedzi kilka razy, żebym cokolwiek zrozumiał, słyszę słowa ale trafiają one w pustkę. Całkiem jakbym był ledwie żywy, jak gdyby wszystko co związane z życiem mnie nie dotyczyło.
A teraz. Usiadlem u siebie w pokoju i nagle, z niczego smutek rozerwał mi serce aż łzy w oczach stanęły. Gdzie nie skierowałbym swojego spojrzenia, nie musząc zakładać w swoje oczy wiem, że jest ono kompletnie puste.
Ten ból zabija, a znikąd ratunku.

czego nie lubisz u płci przeciwnej?

Nienawidzę kiedy dziewczyna przeklina. Czasem kiedy słyszę jak te piękne i delikatne istoty potrafią grubiańsko i wulgarnie mówić, aż przykro mi się robi.
Nie lubię kiedy przedstawicielki płci pięknej zapominają się w swej dumie. Czasem to nic złego, że odezwiecie się pierwsze, a chłopak widzi że jednak wam również zależy na rozmowie. :)
Przeszkadza mi, kiedy dziewczyny traktują chłopaków z góry.
Przykre jest to, że czasem nie pozwalają nawet się poznać, bo "mają chłopaka, są zajęte".
Irytuje mnie kiedy taki aniołek z przesadną skromnością reaguje na komplementy.
~
Ale kiedy tylko dziewczyna ładnie się uśmiechnie, kiedy w jej oczach widać tą przekorną iskierkę, która w dzisiejszych czasach powoli gaśnie, każdy powód do narzekania w mgnieniu oka niknie. Co więcej, jeśli tylko w uśmiechu takiej istotki jest wystarczająco dużo radości z życia, a w oczach ciekawości do świata, to każda, nawet największa wada może dodawać postaci jedynie uroku. ☺
~~~

View more

czego nie lubisz u płci przeciwnej

Jesteś aktualnie zakochany?

Piję. Parę razy zdarzyło mi się stracić kontrolę. Kiedy myślałem że niżej już upaść nie mogłem, pojawiło się kolejne zaproszenie, kolejny raz udowodniłem sobie że tak na prawdę nie mam kontroli.
Taki mlody, a niszczy sobie życie, wciągając się w zgubny nałóg. Prawda, ale czasem alkohol pozostaje ostatnim pomysłem. Kołem ratunkowym które sprawia mile wrażenie, mimo że ukute jest z kamienia i pociąga na dno.. :)
Cała ta farsa po to by na nowo nauczyć się czuć. Bo wiem że umarłem, kiedy podkochiwałem się w dziewczynie przez niemal rok, mimo że nie wiedziała ona o moim istnieniu, a aktualnie na jej wzrok nie potrafię odpowiedzieć nawet uśmiechem.
Jak mógłbym się zakochać, skoro najpiękniejsza dziewczyna wdg mojego pokręconego widzimisię, która pozytywną energią zdaje się zachęcać, mówiąc że tak na prawdę jest ideałem potrafi wzbudzić jedynie sympatię.
~
~
~
Nie jestem zakochany. Dopóki nie dowiem się jak pobudzić do życia swoje uczucia watpie by można było dopuścić do myśli tak śmiałe przypuszczenia.

View more

Masz kogos ? ?

Pamiętam miłość, która patrzyła jej oczyma za każdym razem kiedy wzrok kierowała w moją stronę. Miała oczy niczym dwa niebieskie klejnoty. Jeden cenniejszy od drugiego, przyozdobiony brązową plamką. W nich zawierała się cała magia. Ich spojrzenie w ułamku sekundy potrafiło przewiercić na wskroś. To dlatego zawsze odwracałem wzrok pierwszy. Bałem się, że zobaczy za dużo. Że każde moje "kocham" będzie dla niej marnym odtworzeniem każdego wyrazu miłości z jaką ja patrzyłem na nią. Miała uśmiech na którym zależało mi bardziej niż na jakimkolwiek dobrodziejstwie ziemi. Emanował on ciepłem szczęścia i radosnym spokojem. Wystarczyło że kąciki jej ust unosiły się lekko, a było już wiadome że sens życia zawiera się właśnie w tym maleńkim geście. Pamiętam jak pachniała.. Jak serce przyspieszało mi kiedy w tłumie czułem zapach jej perfum, bo rodziła się nadzieja że może przez przypadek spotkam ją na swojej drodze. W tak banalny sposób potrafiła poraz kolejny uosabiać szczęście. W pewnym momencie uroiłem sobie, że ją mam, że mogę już przestać się starać, a ona będzie tak na mnie patrzeć i w ten sposób się uśmiechać się już do końca życia. Uroiłem sobie, że będzie pachnieć tylko dla mnie, i tylko dla mnie być. Zamiast cieszyć się szczęściem jakim dla mnie była, chciałem zamknąć ją w klatce a później jak ostatni idiota dziwiłem się, że gdzieś mi umknęła. Miałem kogoś. Miałem uosobienie szczęścia w każdym geście i ruchu. Czasem widuję ją w snach, jak dzieli szczęście z kimś innym, i cieszę się że ktoś ciągle dba aby ten uśmiech nie zgasł, i oczy nie zaszły mgłą smutku.

View more

Gdzie kończą się granice Twojej tolerancji (o ile takie w ogóle posiadasz)?

NiebieskiePlacki’s Profile PhotoKarolina
W miejscu, gdzie dwaj mężczyźni patrzący na siebie z uczuciem ustępują miejsca kolorowym skurwysynom plującym jadem w każdego normalnego człowieka, nie dającego się ogłupić.
W miejscu, gdzie czarny krzyczy "rasizm", w chwilę później zabijając białego za parę marnych groszy.
W miejscu w którym biały potrafi zniszczyć drugiego człowieka tylko za odmienny kolor skóry.
W miejscu w którym ludzie głosują za zabójstwem nienarodzonego życia, w imię "postępu".
~
Granicą mojej tolerancji, jest granica człowieczeństwa, którą niektórzy przekraczają z taką łatwością. Mimo to staram się w każdego wierzyć jednakowo, bo zarówno zabójca, jak i każdy kto upadł równie nisko, gdzieś głęboko jest człowiekiem. Człowiekiem który się zatracił.

Mówisz zawsze to, co myślisz?

NiebieskiePlacki’s Profile PhotoKarolina
Staram się by moje słowa zawsze, na ile to tylko możliwe, w miarę jasno wyrażały moje myśli. Być może nie zawsze jest to dobrze odbierane, gdyż o ile szczerość nie jest pochlebna, to potrafi być wręcz nie chciana, lecz mimo to i tak próbuję raczej otwarcie prezentować swoje myśli. Myślę, że przez to też czasem ludzie mogą miewać małe problemy ze zrozumieniem mnie, gdyż stan mojego umysłu jest bardzo zmienny i potrafi myśleć milion rzeczy w jednym momencie. :)

Odczuwasz czasem niechęć do siebie?

NiebieskiePlacki’s Profile PhotoKarolina
Tak. Za każdym razem kiedy udaję kogoś kim nie jestem. Czuję do siebie niechęć, kiedy staram się przypodobać ludziom, którzy tak naprawdę nic nie znaczą. Czuje niechęć do siebie, kiedy odmaiwam sobie tego czego tak naprawdę pragnę w imię spełniania oczekiwań.
A to wszystko analogicznie sprawia, że odczuwanie niechęci co do własnej osoby zajmuje mi większość czasu.
Patologia.
~
Odczuwasz czasem niechęć do siebie

Jak sie czujesz?

Czuję się niemal tak, jak gdybym był zamknięty w słoju. Moje słowa uderzają w obojętność ludzi w podobny sposób, w jaki robią to pięści tłukące w szklane ścianki.
Wywoływana reakcja jest identyczna: poirytowane spojrzenia, i uwaga poświęcania "na odczep się".
A gdyby tak zniknąć? Wyparować?
~
Jak sie czujesz

czy masz tak czasem, że jakieś uczucie po prostu cię rozsadza, ale nie możesz go w żaden sposób wyrazić....... ;(

Mam czasem tak, że jestem święcie przekonany, iż jedna decyzja może całkowicie odmienić moje życie. W takim wypadku są dwa wyjścia: stchórzyć i męczyć się tęsknotą do nieznanego, bądź też spróbować tylko po to, by przekonać się że życie robi stroi sobie z Ciebie żarty po raz kolejny.
hasztag#trudnesprawy

jak definiujesz szczęście ? :)

gauaforever’s Profile PhotoGet de london luk, szmaty
Szczęście to mała ciemnooka brunetka, która rano dostrzegając Cię krzątającego się po kuchni będąc pochłoniętym przygotowywaniem śniadania, rzuca Ci się na szyję i krzyczy budząc wszystkich domowników "TATUŚ!".
Szczęście to każdy jeden moment w którym usta najbliższej osoby układają się w wyraz "kocham".
Szczęściem jest słońce oświetlające puste miejsce na zatłoczonym parkingu i księżyc rozjaśniający drogę po ciężkiej imprezie.
Szczęściem jest również uśmiech osoby którą przepuszczasz na przejściu dla pieszych jak i każdy inny, nawet najbardziej nieśmiały uśmiech pod słońcem, który udaje Ci się wywołać na ustach nieznanej osoby.
Szczęście to każdy nowy dzień który jest dane Ci przeżyć o ile starasz się dać z siebie wszystko i każdy przejaw weselszego promyka emocji witasz z otwartymi ramionami. Szczęściem jest każda chwila którą przeżywamy. :)
~~~

View more

jak definiujesz szczęście

Next

Language: English