Życie to gra Wchodzisz na scenę i nie wiesz co powiedzieć Mówisz to samo zdanie w różnych językach Nie wiesz który trafi do Twojego punktu publiczności Zaczynasz się denerwować Ręce ci się pocą, nogi uginają, boli brzuch bełkoczesz nie na temat Nikt Cię nie słucha Twoje słowa stają się zawiłe i ciężkie takie jaka potrafi być Miłość nieosiągalna obojętna wyśniona Na końcu zostajesz sam Zawile recytujesz życie do końca Składając słowa Zawodzisz