To tak jak byś zapytał, czym dla mnie jest rodzina..
Każdy prawdziwy przyjaciel jest jak rodzeństwo, o które się dba i troszczy, które się bezwarunkowo kocha i które się opieprza, kiedy przypadkiem chce zrujnować sobie życie.
Mogę czuć się zaszczycona zważywszy na fakt, że mam przy sobie taką osobę.
Osobę, która mi zaufała, która nigdy mnie nie skrzywdziła, która była przy mnie zawsze, kiedy tego potrzebowałam. Osobę z którą mogę dzielić radości i smutki, mając pewność, że mnie zrozumie, że nie wyśmieje łez, a radość podwoi.
Mam z Nią mnóstwo pięknych wspomnień, a ile za nami przypałów to nie zliczę. Wszystko co razem przeszłyśmy, w jak wielu sytuacjach się widziałyśmy i jak dużo o sobie wiemy spowodowało, że naprawdę mocno Ją pokochałam i przestałam traktować jak przyjaciółkę. Myślę o Niej w kategoriach siostra, tyle że od innej mamy.
I to jest jedyna osoba, o którą jestem tak okropnie zazdrosna. Ona jest moja, tylko moja i nawet nie chcę myśleć co by było gdyby ktoś próbował mi ją zabrać.