Ask @lusiowo

Sort by:

LatestTop

obserwuje, fajny ask ;*

każdy ma do przebycia swoją podroż życia.
mijamy stacje życiowe, jedne szare
inne zaś kolorowe.
Poznajemy ludzi, którzy wsiadają i wysiadają lub też do końca podróży
przy nas pozostają.
każdy z nas wybiera swój przedział życiowy.
jednym wystarcza zwykły
innymm luksusowy.
lecz nie ważny jest luksus w życiu czlowieka.
bo sensem tej podróży jest miłość do drugiego człowieka.

Co jest lepsze kasa czy przyjaźni

pieniądze to tylko głupia materialna rzecz, a przyjaźń jest przecież najwazniejsza
w ogóle nie ma dyskusji, to oczywiste że przyjaźń
Liked by: Pawełek=DDD

Related users

czemu zależy nam najbardziej na osobach, które nas ranią.? :(

Ona była inna
Zawsze szczera chodź trochę naiwna
Nie zawsze miała, co chciała
Dużo w życiu wycierpiała
Poznała chłopaka jak z bajki pięknego
Myślała, że na wieki jej oddanego
Chodzili na długie spacery... Wyznawali miłość,
Ale po jakimś czasie wszystko się skończyło
Nie było pięknych wyznań, obietnic na wspólne życie...
Zachowywał się inaczej, te ciągłe tajemnice
Ona coś przeczuwała
Lecz zadać pytanie się bała
Mijały dni, miesiące
A jej serce z żalu było konające
Miała już dość tych kłótni i nie przespanych nocy
Chciała usłyszeć prawdę powiedzianą w oczy
Mieli się spotkać dnia następnego
Czuła, że to koniec ich życia wspólnego
Spytała prosto w twarz:
Powiedz kogoś masz?
Sorry mała już minął nasz czas, zapomnij o mnie i o tym co było
Wystarczyła chwila a wszystko się skończyło
Nagle zrozumiała, że na zawsze straciła kogoś, kogo bardzo kochała
Odszedł a ona płacząc została sama
Czuła się tak bardzo przez niego oszukana
Czasem, gdy go przypadkiem ujrzała
Czekała na słowo przepraszam, za które by wszystko oddała
Widząc ich razem myślała, że śni
Nie miała pomysłów na resztę swych dni
Nie chciała już żyć, nie mogła wytrzymać tego
Ich głupich chichotów i spojrzeń jego
Straciła go, wszystko, co miała
Nie mogła zapomnieć tak bardzo cierpiała
Pragnęła jednego uciec jak najdalej
Planowała swą śmierć, przestała wierzyć w siebie
Już nigdy nie cierpieć i znaleźć się w niebie
Resztkami sił mówiła, co czuje
Jak bardzo jej tego chłopaka brakuje
Poszła, więc w miejsce obojgu im znane Przez niego i przez nią tak bardzo kochane
Wyjęła żyletkę śmiejąc się z siebie
Siedziała smutna myśląc o niebie
Myślała o nim, jego szczerym wyznaniu
O głupich obietnicach i ich pożegnaniu
Otarła łzy zaczęła ciąć ręce
Mówiąc: Już mnie nie zranisz, już nigdy więcej
I w tej samej chwili ujrzała jego
Tak bardzo przed śmiercią zobaczyć go chciała
Przymknęła na chwilę oczy
Czuła jak kolejny raz wolniutko łza się toczy
Podbiegł szybko, dotknął jej ramienia
Powiedziała: Powiedz mi, dlaczego w życiu wszystko tak szybko się zmienia
Mówiłeś, że kochałeś,
Dlaczego mnie kłamałeś?
Nie miała już siły powoli wygasała
Z uśmiechem na twarzy, bo miała przy sobie chłopca, któremu by wszystko oddała
On płakał i krzyczał
Nie odchodź kochanie,
Jak umrzesz me serce również bić przestanie,
Teraz zrozumiałem, że Ciebie jedną tak naprawdę kochałem Uśmiechnęła się raz
jeszcze mówiąc Kocham Cię...
Nie zdążyła nic więcej
Bo w tym samym momencie oddychać przestała, zatrzymało się jej serce
On nie chciał już żyć, zrobił to samo, zaczął ciąć ręce
Przytulił ją i pocałował ten ostatni raz
Gdy tak odchodził wolno płynął czas
Aż w końcu usłyszał od Boga wołanie:
Już nikt Nas nie rozdzieli kochanie..

View more

czemu zależy nam najbardziej na osobach które nas ranią

Language: English