Myślałaś w jaki sposób chcesz urodzić to swoje przyszłe dziecko? (chyba, że nie planujesz ich mieć, to spoko) Wolałabyś naturalnie, ze znieczuleniem czy cesarkę? Czułabyś się lepiej gdyby Twój partner/mąż towarzyszył Ci obok?
(jeśli już masz dziecko, podzielisz się jak to u Ciebie było)?
Gdyby w Twojej rodzinie pojawiła się osoba, która jest ciężko chora, a jedynym ratunkiem okazuje się szpik. To czy miałabyś odwagę oddać swój szpik, wiedząc, że żeby go dostać muszą wbić Ci igłę w kręgosłup? Zgodziłabyś się pomóc czy z przerażenia odmówiła?