Heh no to co ja prawdopodobnie nie długo będę nazywany dawcą i to nie dla tego że będę miał motor tylko z powodu podpisania kontraktu że po śmierci mają zabrać to co się komuś może przydać i jestem z tego dumny bo komuś pomogę.
Ps może nie długo bo właśnie jeszcze parę wiado i jest scigol. ;))
To co chcesz zrobic to bardzo piekny gest. Popieram takich ,, dawców'' :*