@Abyssss

Abyss

Ileż to już czasu mineło Abyss

Borzym11120034’s Profile PhotoHandicapped
Kiedy ostatnio mówiłam Ci co czuję?
Kiedy to było ostatnio kiedy kleiłam Ci słowa przenikające szeptem?
Ile czasu mija w chwilach gdy krocze obok Ciebie?
A iskry z tego ognia gasną w oczach. Pojawiając się na nowo.
Ile jest warte każde brzmienie?
Zamieniłeś z nią miliardy słów. Prawda?
Kiedy byłeś obok niej kochając. Kieyd była tylko Ona.
Strachem ogarnia deszcz moje myśli.
Zamienię spojrzenie z gwiazdami kiedy wspomnisz o przeszłości.
Spojrzę na kołyszące się drzewo w smutku, że wspomnisz chwile, które były wtedy.
Bo o niej nie wspomnę.
Zapomnę o dźwięku uczuć, które drżą trzymając Cię za rękę.
I wysłucham historii. Nie ze mną. Mnie tam nie było.
Nie chcę o niej słyszeć.
Jednak bać się nie muszę. Prawda?
Co zrobisz kiedy oddadzą nam skrzydła?
Odlecisz? Zapomnisz?
Znowu się boję.
Pogrążam się w ciszy, a ty kroplami brzęczysz w mej głowie.
Było kiedyś wcześniej. Nadal to jest ważne?
Bywało kiedyś inaczej. Czy przestaliśmy się liczyć?
Ile czasu minęło kiedy ostatnio czułam strach?
Ukradłaś mi. Pewność?
Mineło tyle, że książki nie mają już swojego miejsca i lądująna meblach.
Mineło sporo. Nie chcę tam wracać.
Znowu się boję. Znowu myślę o Twych słowach.
Znowu przestałam pisać. Znowu trzymam przy twarzy poduszkę Tobą pachnącą.
I znowu świat nabrał barw. Mimo słów o niej.
I nie mam się o co bać. Prawda?
Chciałabym w to wierzyć. Jednak zbyt wielki skarb posiadłam.
By zabrakło mi dla niego troski.
Wyłacz światła. Podaruję Tobie słowa jakie przeszłość wymażą.
Kiedyś zatańczę. Ale pozwól mi pierw gwiazdami Cię opatulić.
Bo nie mam się czego bać. Bo jesteś tego wart.
Bo wiem, że nie jest ona ważna.
Prawda?
Ileż to już czasu mineło Abyss
❤️ Likes
show all
miIostqa’s Profile Photo Marta_Grzechu_Warta98’s Profile Photo kruczek3011’s Profile Photo niewidocznysmutek’s Profile Photo siimplythebest’s Profile Photo cold__hearted__bastard’s Profile Photo Nebuss’s Profile Photo IndependenceDirection’s Profile Photo no_pain__’s Profile Photo
🔥 Rewards
show all
J4QU3L’s Profile Photo

Latest answers from Abyss

dzięki za te polubienia, często sam wpadam do ciebie, szkoda tylko że od dawna nie ma świeżego wpisu. xD

finis21’s Profile Photomihály.
Czasami potrzebna jest przerwa w chaosie ;)

Uwięzieni.

Złamałeś części, które pozostały.
Uwięziłeś wolność.
Stłumiłeś ogień, wcześniej przez Ciebie rozpalony.
Ukradłeś spokój, którym częstowałeś.
Klatkę z objęć stworzyłeś.
Kochany.
Tyś pięknie mówił.
Czy umysł Twój był złudzeniem?
Czy wzrok pochłonięty pragnieniem?
Nieuleczalnym oddaniem.
Kawałki me zebrałeś.
Składałeś.
Przez chwilę.
Wierzyć w uśmiech.
Uwierzyć w bóstwa.
Przez chwile. Budowałeś. Dałeś.
O Chryste nawet ciepło dałeś...
Cudem byleś. Szczęściem.
Po cóż więc kłamstwem było?
Po co wszystko się rozdrobniło?
Po cóż sam budowlę swą żywcem rozgromiłeś?
Po co, czemu życie dałeś, zabiłeś?
Chaos zrzuciłeś.
I gorzkim smakiem nienawiści więziłeś.
Kawałków nie ma. Nieuleczalnie.
Destrukcję w umysł wszyłeś.
Krew emocji wypiłeś.
Słowa odebrałeś.
Dźwięk ciszy, głosu, krzyku uciszyłeś.
Bezpowrotnie w grób wkopałeś.
Teraz?
Zmęczenie.
Teraz odebrane wszystko.
Teraz samotność podaje alkohol.
Dobra przyjaciółka.
Teraz. Tylko błagam.
By nigdy więcej.
Kupidyn trafił w moje serce.

View more

Uwięzieni

Rzadko odpowiadasz na pytania... Czym to jest spowodowane?

Akkachan’s Profile PhotoNee-chan ~♡~
Hm. Zbyt duża ilość słów na jedno pytanie.
Chęć przekazania więcej.
Chęć przemyślenia i dobrania odpowiednich słów.
Chęć zawarcia ciszy i zarówno krzyków myśli w kilku zdaniach.

Pusta kartka z kalendarza, 06/12/2019.

maczii99’s Profile PhotoModemosille.
Bomba.
Słowo kojarzone z wojną, bronią, terroryzmem.
Kojarzone z władzą, historią i zagrożeniem.
Nie jest kojarzone ze słowem.
Ponieważ "słowo" nie jest kojarzone z gniewem, ranami, śmiercią.
Są kojarzone z poezją i pięknem.
Nie z bronią.
Choć są jedną z najsilniejszych i najmniej docenianych
śmiercionośnych broni na świecie.
Wybuchnie kiedy minie czas.
Wybuchnie gdy się przepełni.
Gdy każda emocja, wspomnienie czy gniew.
Przepełnią czarną mazią wszystko co kryjemy.
Wszystko co w umyśle i sercu schowane.
Więcej i więcej... zbierane.
By nikt nie widział, nikt nie słyszał.
By nie pytali i nie pomagali bo nie wiedzą jak.
Gniew.
Ni dźwięku.
Ni gestu.
Ni sztormu czy szlochu.
Brak pozwolenia.
Kiedy prosisz, mówisz jak lub czego potrzebujesz.
Nie ma pomocy.
Kiedy liczysz na zmianę a ich brak.
Przypominasz sobie słowa.
Słowa.
Dźwięki wyniszczające.
Wbijające się coraz głębiej.
Czernią. Gniją.
A my chowamy je głębiej.
By z czasem zatracić możliwość wypowiedzenia
ich znamion i znaczeń.
A bomba tyka.
A czas mija.
I zbiera się więcej i więcej.
Więcej wałczą istoty słowną bronią.
Bardziej zgnilizną wnętrza podchodzą.
Do dnia aż to wszystko wybuchnie.
Pociągnie za sobą wszystko.
Co bliskie, co cenne.
Destrukcją życie pomaluje.
I pociągnie z sobą długo ciało.
Gdzie i ono w końcu w ten mrok.
Zginie.

View more

Pusta kartka z kalendarza 06122019

Najboleśniejsza historia z twojego życia.

Zgrzeszyłam. I wiem o tym.
Poczułam znamię grzechu.
I nie było ono ciężkie.
Lub było zbyt ciężkie.
Zatańczyłam, zapłakałam.
I nie byłam ciężka.
Bolało a Ty człowieku. Wyrywałeś dalej...
Co chciałeś brałeś. Ni dźwięku.
Ni ciszy. Grzeszyłam.
I lubiłam grzeszyć.
I tylko gwiazdy nas okryły.
I tylko mrok pochłaniał bardziej i bardziej.
Z każda chwilą, bliskością. Z każdym oddechem.
Grzech dusi. Od środka. Zabiera co jego.
Rwiesz dalej mój.
Na własność posiadłam.
Jakże malowniczo.
Zabrałeś odczucia.
Zabrałeś myśli.
Zabrałeś wiatry i widoki.
Pękło lustro mego odbicia.
W Twoich oczach.
Wołałam. Nikt nie słyszał. Błądziłam. Nikt nie szukał.
Został ślad. Tyle zabrałeś. Został grzech. Tyle mi dałeś.
i tylko grób. Wyrwie mi z ust tą prawdę.
Najboleśniejsza historia z twojego życia

Napisz coś o kimś, kogo kochasz.

vaughhn’s Profile PhotoVaughn
Zabroniłeś mi oddychać. Odebrałeś mowę.
Jednym gestem otwarłeś blizny. I pieśniami oczy zamykałeś.
Radością powieki sobie pomalowałeś.
Gdy krew spływała mi po sukni.
Byłeś wagą, która nie posiadała miar.
Ważnością bez daty.
Byłeś księżycem napawającym mój wzrok uwielbieniem.
Byłeś siłą, która trzymała w nadziei.
Sam w sobie miłością lub więcej.
Lustrem bez odbicia.
Smutkiem bez możliwości odejścia.
Plątałeś mi się w głowie jak pająk, który tworzy swój dom z sieci.
Łapałeś mnie jak pokarm.
Pożerałeś kawałek po kawałku.
Tak pięknie zdrobniałym imieniem wołałeś.
I dźwiękiem głosu przyciągałeś bliżej.
Od łez odwracałeś wzrok. Były mą słabością.
Bo gdy zbliżałeś mnie do siebie.
Uciekałeś. Nie chciałeś mnie bliżej.
I wywoływałeś desperacje.
Desperacko goniłam nadal.
A kiedy się poddawałam.
Katowałeś kolejną dawką nadziei.
I więcej rozczarowań. I więcej łez.
Więcej dźwięków brzęczących w głowie niczym dzwony.
Nie chciałam słyszeć tych pięknych słów.
Nie chciałam widzieć tych pięknych małych gestów.
Widząc je. Serce bolało. Tragicznie.
Desperacko. Odebrałeś mi oddech.
Krztusząc się resztkami powietrza.
Sznurem z masztu dusiłeś z całych sił.
Całym sobą. Tragicznie.
Pochłaniałeś mnie. Sobą. Boleśnie.
I nie mogłam się oprzeć. Bo miłość była już tylko słowem.
Bo to Ty byłeś już ponad tą miłością.
Bo byłeś Ty. W desperacji chwytałam powietrze.
By jeszcze chwilkę i jeszcze sekundę.
Móc słyszeć, móc dotknąć, móc widzieć.
Znudziłam się. Ogarnęłam siebie destrukcją znudzenia.
Już nie łapałam tchu. Już nie sięgałam w Twoją stronę.
I kiedy liny stały się luźniejsze. Skąpana we krwi, bliznach i siniakach.
Podniosłam się płacząc. Ostatni raz spojrzałam na Ciebie.
Z lekkim uśmiechem. Odwróciłam się.
I widziałeś tylko kroki skrzydeł. Noszących brzemię tragedii.
I bawi mnie ta chwila. Bo wtedy przez długi czas.
Moim mniemaniem. Na taką miłość zasługiwałam.

View more

Napisz coś o kimś kogo kochasz

Częściej bywasz niż jesteś na asku, a Ty gdzie się podziewasz?

kamilciaaaaaa’s Profile Photo♂♀ Kama ♂♀
Jestem tutaj.
Cały czas. Codziennie.
Tylko troszkę bokiem przechodząc.
Tylko troszkę obserwując zmiany.
Troszkę czytając innych.
Układając sobie głowę.
Powoli wychodząc z morza łez.
Szukając mego wiatru.
Szukając moich gestów.
Szukając słów.
Zapragnęłam przygarnąć coś na własność.
W mym mniemaniu zasłużyć na ciszę,
Która w leśnych gałęziach i rzekach zaginęła.
Zapragnęłam chwili spokoju w swojej głowie.
Dlatego patrzę i czekam.
Aż świat odda mi ciszę.
Częściej bywasz niż jesteś na asku  a Ty gdzie się podziewasz

Dziś potrzebny Ci ktoś nowy? *interpretacja zupełnie dowolna*

I patrząc na to wszystko z boku.
Powiem Ci skarbie jedno.
Nie jestem jak one. Nie wysyłam Ci pół nagich zdjęć, byś wybrał jedną z pośród kilkudziesięciu innych robiących tak samo. Nie jestem dziewczynką,
która pragnie Cię mieć nie wiedząc co robić w życiu. Nie jestem żadną z tych, które chodzą na koncerty czy imprezy.
Nie jestem tą wykształconą kobietą, która rządzi tym co posiada, nie wiedząc, którego świata pragnie.
Nie posiadam ani urody ani rozwiniętego umysłu.
Mogę tak wam to opisywać bez końca.
Mogłabym potrzebować kogoś nowego.
Mogłabym chcieć byś zapragnął choć raz spojrzeć na swój świat.
Ale nie pragnę tego.
Pragnę ciszy, w której wiatr odwróci strony z mojej książki.
Pragę wpatrywać się w liście tańczące na chodniku idąc do pracy.
Pragnę słuchać dźwięków oddechu, który wydajesz kiedy ogarniasz sobie myśli.
Pragnę wpatrywać się w Twe oczy, które są pokryte grzechem.
Jeśli chciałbyś mnie znać. Musiałbyś sięgnąć w głęboką ciszę.
Musiałbyś opatulić się spokojem, który przyniosą Ci krople deszczu.
Musiałbyś dotykiem zbudzić Bogów.
A piekło wygasić.
Jeśli chciałbyś poznać coś nowego.
Nie krępuj się.
Pokażę Ci mój świat.

View more

Dziś potrzebny Ci ktoś nowy interpretacja zupełnie dowolna

O czym mówi szelest wiatru? Jakie wieści niesie?

MrsJuliaX’s Profile PhotoFiołkowa Chloris
Dziś wyszeptały mi wiatry,
że cienie szukają demonów.
Opisują je jak szkarady.
Tańczą dookoła szpetnych istot.
Przeczesują każdy kąt.
Wyszeptały mi z troską wiatry,
że ukrycie mi znajdą.
Mówią pięknie, jakby ktoś puścił mi anielskie melodie.
Szepczą, że mój zapach da się rozpoznać.
Co powinnam im odpowiedzieć?
Zaciągając się papierosem.
Idę przed siebie słuchając ich.
Strach ogarnia moją krainę.
Lecz sama jestem spokojna.
Co mam odpowiedzieć?
Przecież już nie raz,
Cienie zgubiły się w mroku.
Już nie jeden raz.
Zagubiły się w prawdzie.
O czym mówi szelest wiatru Jakie wieści niesie

Gdzie uciekasz?~

PurpleGuyFNAF’s Profile PhotoNiezniszczalny Purple Guy
Uciekam przed siebie. Nie znam tych miejsc.
Uciekam bo pogrążyłam się w strachu.
Wręcz pragnę samotności.
Wybucham krzykiem o pomoc.
Nie ma nikogo.
Dlatego samotność jest mą ostoją.
Ah! Jak za dawnych lat.
Jak za dawnych lat gdy błądząc po lesie
uważałam na każdy oddech.
Bo mój dźwięk mógł kogoś zwabić.
Jakieś głupie kolejne niebezpieczeństwo.
Pamiętam każdą łzę mego mroku.
Już nigdy nie wydam z siebie dźwięku.
Nie zapłaczę. Nie pozwolę Ci oderać mi kolejny raz oddechu.
Uciekam. Do miejsca gdzie mój krzyk nikogo nie zabije.
Ucieknę. I nikt za mną nie zatęskni.
Uciekać. I niech cisza pomaluje mi drogę.
Zniknę Tobie z życia. Nie zatęsknisz za mną prawda?
Nie złapiesz za dłon. Nie wymalujesz swoim dźwiękiem obrazu.
Nie pomożesz mi.
Więc daj mi już odejść.
Bo nadal nie rozumiem.
Czemu opowiadasz mi o swoim niebie.
Przecież bohaterką każdej Twojej frazy.
Jest ona. Nie ja.

View more

Gdzie uciekasz

Language: English