pytanie z przed roku ,ale w końcu postanowiłem odpowiedzieć.. hmm ,chwilą przyjemności jest dla mnie trening.. mimo iż nie mogę zapomnieć o wszystkich rzeczach ,to mój organizm tak jakby się odcina od rzeczywistości, żyje swoim rytmem - może rytmem treningu.. w sumie to jest dla mnie największa dawka przyjemności ,ponieważ kocham biegać i kopać tą piłkę.. i chociaż dla niektórych to głupie to mi nie przeszkadza to w żadnym stopniu.. myślę ,że znalazłoby się jeszcze parę rzeczy ,które sprawiają mi przyjemność.. ale trening zdecydowanie daje mi najwięcej radości z życia ! 😊