Nowe, piękne imię. Dymszówna... Jak zawsze wyjątkowe. Tęskniłam za twoją obecnością tutaj, bo bez ciebie to jednak nie to samo.
Moje życie niby tak nowe i z pewnością inne, wydaje mi się po prostu takie moje. Chciałabym kiedyś móc ci napisać te piękne trzy słowa: ,,Wyszłam z depresji.'', ale czasami zastanawiam się, czy ja jeszcze potrafię żyć bez niej. Jest przecież częścią mnie, ale jednak intruzem, który mnie nęka. Ostatnio bardzo wiele osiągnęłam, o czym ci zresztą pisałam. Mam najcudowniejszego chłopaka, jakiego mogłabym sobie tylko wymarzyć, pracę, która sprawia mi wiele radości i napędza moje życie. Lubię gdy gna, gdy dużo się dzieje. Lubię gdy wszystko załatwiam w biegu, gdy nie mam czasu nawet pomyśleć. Skąd te uczucie? W biegu przecież nie ma czasu na smutek czy depresje, więc to może ten powód. Zresztą nie istotne. Tęsknie za Jasną do tego stopnia, że śniła mi się już kilka razy. Muszę się wreszcie wybrać do stajni. Ostatnio znowu myślałam o tym, co już dawno powinno być daleko ode mnie. Znowu zadałam sobie pytania i postawiłam twierdzenia, które wywołały we mnie łzy. Jest lepiej, ale jednak wciąż tak samo. To dziwne. Czy mogę nazwać to ''napadami depresji''? Może. Nie istotne. W każdym razie poniższy cytat doskonale pokazuje jak dziś się czułam (może jedynie brakuje wzmianki o płaczu), więc chyba nie dodam nic więcej od siebie jak to, że u mnie dobrze, bo nie jest gorzej niż było. Widziałam niedawno obrazek, pod którym było napisane mniej więcej: ,,Nie mam doła, po prostu otaczają mnie same góry.'', więc ze mną jest podobnie. :)
,,Nienawidzę tego uczucia, gdy nagle czujesz się przygnębiony. Bez żadnego ostrzeżenia, bez oczywistego powodu. Po prostu to się dzieje. Czujesz się pusty i beznadziejny. Czujesz się zmęczony. Tak, jakbyś już nigdy miał nie ruszyć na przód. I kiedy ktoś pyta Cię: “Co jest nie tak?”, nie potrafisz odpowiedzieć, bo nic nie przychodzi Ci do głowy. Wtedy zaczynasz nad tym myśleć. I w tym momencie po prostu zdajesz sobie sprawę, jak dużo rzeczy jest nie tak.''
View more