Nie wchodzi się 2 raz do tej samej rzeki
Ty tak myślisz chociaż wracając do przeszłości, widzę pewien 3-krotny brak konsekwencji.
Dla mnie ten „drugi raz” jest podjęciem wyzwania i możliwością naprawy wielu rzeczy.
P.S. Pod wyimaginowaną płachtą twojego bezproblemowego świata, jest niestety jeden bardzo poważny.
Dla mnie ten „drugi raz” jest podjęciem wyzwania i możliwością naprawy wielu rzeczy.
P.S. Pod wyimaginowaną płachtą twojego bezproblemowego świata, jest niestety jeden bardzo poważny.