@Ailessa

Ailessa ✂

❤️ Likes
show all
Neha6298’s Profile Photo Favourflav’s Profile Photo Wesleybaker’s Profile Photo KDavren’s Profile Photo Amagram_RV’s Profile Photo misheHbka’s Profile Photo

Latest answers from Ailessa ✂

Po której stronie jesteś?

Po tej drugiej, innej stronie.
Po właściwej dla mnie.
Nawet jeśli niektórzy nazywają ją "tą złą".
Ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, prawda?
Po której stronie jesteś

Jaki cytat ostatnio ci się spodobał?

RowenaArgonianka’s Profile PhotoZwyczajny Twórca Pozytywek
"I don't trust myself
I'm trapped drowning in despair, I'm poisonous.
I slammed the door and locked it shut and now disaster plagues my thoughts.
Let's drink to the dead, "Cheers to what's ahead!" I'm poisonous.
[...]
I can see it in your eyes,
you're moving on without me!
So it ends tonight, I guess this is goodbye!
Selfishly you say you're better off without me.
And it ends tonight.
Well baby save your breath."
Alesana - "Hand in hand with damned"
Jaki cytat ostatnio ci się spodobał

Lubisz żyć?

Wręcz uwielbiam.
Ale wiesz co lubię jeszcze bardziej?
Mordować.
Właśnie zastanawiam się kogo dziś powinnam zabić.
Przyjemnie zajęcie na zimowe wieczory.
Polecam, Wkurwiona Ailessa.
Lubisz żyć

Czy Ty też tak rozpaczliwie teraz kogoś potrzebujesz?

Już nie.
Jestem zmęczona czekaniem i byciem "drugą opcją".
Nie potrzebuję ludzi. Wszyscy są z natury popierdo*leni.
Wolę ciszę, spokój, kawę i papierosa.
Towarzystwo książek, muzyki i alkoholu.
Jeśli już coś ma mnie truć, to lepiej żeby truło moje ciało, a nie myśli.
Ludzie bywają bardziej toksyczni od używek.
A ponoć to one "zagrażają naszemu zdrowiu".
Cóż... Aktualnie nie ma mnie dla nikogo.
Jestem zmęczona ludźmi.
Teraz jestem tylko sama dla siebie.
Już ku*rwa najwyższy na to czas.
Czy Ty też tak rozpaczliwie teraz kogoś potrzebujesz

Jakiej fikcyjnej postaci nie lubisz najbardziej i za co?

Nie mam czasu na nie lubienie fikcyjnych postaci.
Zbyt wiele rzeczywistych mnie wkurwia.
A wydaje mi się, że istnieje jakiś limit wkurwienia.
Jeśli tak, to ja niedługo go osiągnę.
Jakiej fikcyjnej postaci nie lubisz najbardziej i za co

Kto jest Twoim aniołem?

Żaden anioł mnie już nie pilnuje.
Ale nie jestem sama.
Pod moim łóżkiem szepczą diabły.
Chowają się w cieniach za szafką.
Zrzucają książki z półek i przewracają krzesła.
Szeleszczą liśćmi za oknem w środku nocy.
Słuchają głośno muzyki i drapią mnie po skórze.
Zabierają kołdrę i odsłaniają zasłony.
Wpychają mi w gardło brzydkie słowa i wkładają alkohol i papierosy do ust.
Nie przepadam za nimi.
Gdyby ich nie było, byłabym dobrą dziewczynką.
A nie jestem.
Kto jest Twoim aniołem

Jak spędziłaś/eś dzisiejszy dzień?

Na rozmyślaniu. (O v e r t h i n k i n g)
Styczeń jest dla mnie bardzo melancholijnym miesiącem, każdy płatek śniegu jest pełen zamarzniętych łez, a gołe drzewa kojarzą się z samotnością i prawdą.
Wiele zdarzeń, dość smutnych, miało miejsce właśnie w tym miesiącu na przestrzeni lat. Cały miniony rok, wszystkie porażki. Właśnie teraz je wszystkie rozpamiętuję.
Teraz dużo łatwiej mnie zranić, kiedy nadchodzi zima. Moja skóra jest wtedy bledsza i cieńsza, łatwiej ją ciąć słowami. Moje serce bije wolniej, czasami obawiam się, że w końcu przestanie bić z którymś chłodnym spojrzeniem. W nocy męczą mnie koszmary, co udowadniają cienie nad oczami. Rozpamiętuję każdą chwilę, kiedy potrzebowałam kogoś, a nikogo dla mnie nie było. To moje mary nocne. Nie jestem sobą, jestem zbyt krucha i nadwrażliwa. Nie przepadam za tym stanem, a ludzie chętnie to wykorzystują.
Lubię samotne spacery wieczorem, kiedy jest chłodno i pusto. Wtedy łatwiej się myśli; powietrze jest czyste, nie zatrute człowiekiem. A śnieg biały i niewinny, otula wszystko niczym ciepły kocyk. Mróz przyjemnie szczypie mnie w policzki, a przemarznięte dłonie marzą o kubku z kawą. Tęsknota, która mi towarzyszy podczas moich wędrówek jest czymś cudownym. Kiedy tylko wejdę do domu marzę o cieple, jakimkolwiek, byleby mnie ogrzało. Siadam pod kołdrą z czymś ciepłym do picia i słucham smutnych piosenek, które nie nudzą mi się od wielu lat. Wspominam, żałuję, czasami się śmieję, częściej płaczę.
Przeglądam stare zdjęcia, papiery, teksty piosenek, odpowiedzi, posty, pamiętniki, wiersze, pocztówki i notatki. Wszystko to ma w sobie jakąś niewinność i nieświadomość. Zastanawiam się jak kiedyś podchodziłam do jakichś kwestii. Sama siebie czasami nie rozumiem, czytając to co napisałam dawno temu. Byłam taka... inna. Chyba zmieniam się coraz bardziej... na gorsze.
Trudno mi to przyznać, ale powoli samej siebie zaczynam mieć dość.
Każda próba ucieczki jest bezowocna.
Samotność i tak zawsze mnie dopada.
A najokropniejsze jest to, że najbardziej samotna i smutna czuję się w towarzystwie moich bliskich.
Niby są na odległość ręki, ale jednak za daleko.
Echo głosu rozmowy przez telefon i krótkie wiadomości nie zastąpią prawdziwej rozmowy w cztery oczy.
Wszyscy odchodzą, idą tam, gdzie ja nie mogę iść.
Obawiam się, że niedługo nadejdzie czas na pożegnanie.
A na to nie jestem jeszcze gotowa.

View more

Jak spędziłaśeś dzisiejszy dzień

Jesteśmy pokoleniem ignorantów?

RowenaArgonianka’s Profile PhotoZwyczajny Twórca Pozytywek
Raczej narcystycznych, egoistycznych, rozstrojonych emocjonalnie ignorantów.
Jesteśmy pełni pychy i pewności siebie, ale przy tym niezwykle krusi i podatni na zranienia.
Zakładamy maski obojętności i boimy się łez.
Idziemy donikąd tylko po to, by uciec od odpowiedzialności.
Sięgamy po używki, nie chcąc widzieć szarej, smutnej rzeczywistości.
Udajemy odważnych, bojąc się każdego kolejnego dnia.
Nie chcemy dorosnąć, ale imitujemy zachowania dorosłych.
Chcemy poznać smak miłości, ale nie znamy smaku odpowiedzialności i zaufania. Nie chcemy ich, nie są nam potrzebne. A przynajmniej tak mówimy.
Nic nie wiemy, a chcemy wypowiadać się na każdy temat.
Odrzucamy kult nauki, wyznajemy religię internetu.
Nie oszukujmy się, prawie każdy nastolatek ma facebooka, aska, snapchata czy instagrama.
Chwalimy się każdym naszym krokiem, nie mamy prywatności.
Nie wiemy co chcemy robić w życiu.
A każdy/każda z nas ma zamiast serca niewyszlifowany kryształ.
Niezdarnie staramy się siebie nawzajem uratować, ale nasze skrzydła są połamane.
Potrzebujemy siebie nawzajem, chcemy chłonąć nasze różnice i o nich zapominać.
Chcemy być kochani i nienawidzeni.
Pragniemy wszystkiego, ale kiedy to dostaniemy już nie nas nam potrzebne.
Sami sobie zaprzeczamy i nie wiemy jak to zmienić.
Wydaje mi się że tak, jesteśmy pokoleniem ignorantów.
Pamiętając, że wyjątki potwierdzają regułę.

View more

Jesteśmy pokoleniem ignorantów

Jak milczeć?

Milczeć można na wiele sposobów.
Można po prostu nie otwierać ust, zamknąć myśli i odlecieć. Zniknąć.
Niektórzy wymownie zaciskają swoje usta, nie chcąc powiedzieć ani słowa. Zmrużone oczy i wiele okropnych myśli w głowie. Zagryzanie języka, żeby nie powiedzieć o kilka słów za dużo.
Milczenie jest też niewidzialną barierą, pełną dystansu i chłodu. Pełne obojętności i egoizmu. Oddalanie się od wszystkich. Izolacja ciszy.
Ale nie tak powinno się milczeć.
Milczenie powinno nieść niewidzialne słowa.
Milczenie powinno być czułym gestem, niczym pocałunek ukochanej osoby.
Powinno nieść spokój i bezpieczeństwo.
Zapewniać, że można rozumieć się bez słów.
Nie budować murów pełnych niedopowiedzeń.
Uspokajać w swojej prostocie i braku przepychu.
Być wyrozumiałe i delikatne, otulać jak ramiona przyjaciela.
Swoją ciszą pokazywać, że brak słów nie znaczy pustki i lodu.
Udowadniać, że jest piękniejsza niż jakiekolwiek ludzkie słowa.

View more

Jak milczeć

Language: English