⚜️
Chyba właśnie zrozumiałam to, co czuję.
Zawiodłam się,
Tak bardzo potrzebowałam wsparcia, rozmowy, zainteresowania, uwagi i czasu, a tu sza. Cisza. Każdy zabiegany. Pogrążony w swoich sprawach. Owinięty murem koronaściemy. Covidowskimi bredniami o bezpieczeństwie.
Tak, obwiniam się o to, że tak czuję, że ośmielam się mieć oczekiwania skierowane do innych, kiedy sama nie jestem idealna.
Wiem, że jest wielu wspaniałych ludzi. Ale potrzebowałam tych konkretnie.
Prosiłam.
Próbowałam.
Ale już nie mam sił.
Usycham. Więdnę. I naprawdę potrzebuję ogrodnika z konewką. Znikąd sama wody nie wezmę.
Ale wezmę sprawy w swoje ręce. Poczekam na deszcz.
Będę liczyć na cud, bo na innych nie warto.
Zawiodłam się,
Tak bardzo potrzebowałam wsparcia, rozmowy, zainteresowania, uwagi i czasu, a tu sza. Cisza. Każdy zabiegany. Pogrążony w swoich sprawach. Owinięty murem koronaściemy. Covidowskimi bredniami o bezpieczeństwie.
Tak, obwiniam się o to, że tak czuję, że ośmielam się mieć oczekiwania skierowane do innych, kiedy sama nie jestem idealna.
Wiem, że jest wielu wspaniałych ludzi. Ale potrzebowałam tych konkretnie.
Prosiłam.
Próbowałam.
Ale już nie mam sił.
Usycham. Więdnę. I naprawdę potrzebuję ogrodnika z konewką. Znikąd sama wody nie wezmę.
Ale wezmę sprawy w swoje ręce. Poczekam na deszcz.
Będę liczyć na cud, bo na innych nie warto.