Z kim ostatnio miałeś poważną rozmowę?
Z pewnym panem.
Właśnie wtedy doszłam do wniosku, że w 21 wieku nie ma artysty, który mógłby być moim autorytetem. Ci, którzy na to zasługiwali, już umarli. Nie chcę wzorować się na głupiutkich piosenkarkach, które wykreowała tylko i wyłącznie telewizja oraz media. A one uzależniają się od alkoholu, narkotyków, sexu tylko po to, by być rozpoznawalnymi na ulicy. Czym dłużej o tym myślę, tym głębiej utwierdzałam się w przekonaniu, że żyję w głupich czasach, w których miłość wyraża się statusem na portalu społecznościowym. Ważniejszy jest wygląd, a nie to, co ma się w głowie. Gdzie powiedzenie komuś, że jest brzydki, boli bardziej niż stwierdzenie, że jest głupi. Uczennice gimnazjum zamiast bawić się lalkami ( może mało trafna metafora) i spędzać czas ze swoimi przyjaciółmi, zajmują się własnymi dziećmi. Na portalach o tematyce modowej można znaleźć nagie zdjęcia kobiet. Telewizja ogłupia przyziemnymi programami i wpaja odwrotne wartości.
Młodzi ludzie swoje smutki zatapiają w dużych ilościach narkotyków, papierosów lub alkoholu. Bywa często tak, że żadna używka nie jest w stanie ukoić ich bólu, więc postanawiają zakończyć swoje życie. Wbrew pozorom jest wiele sposobów na śmierć: całe opakowanie środków nasennych popitych dużą ilością alkoholu, pistolet, tory kolejowe, stromy klif oraz uwielbiana żyletka. Dorośli oraz moi znajomi nie rozumieją samobójców. Wierzą, że żeby żyć, trzeba mieć odwagę. Ich zdaniem samobójcy to tchórze i narcystyczni egoiści, którzy myślą, że wszystko kręci się wokół nich. Jak można odebrać sobie najcenniejszy dar jaki mają, nie licząc się z uczuciami najbliższych osób. Ludzie nie rozumieją tego. Wierzą, iż życie jest po to, by dawać jak najwięcej z siebie innym. Ja zaś nie do końca się z nimi zgadzam. Życie jest cenne to fakt. lecz my- ludzie doceniamy je tylko wtedy, gdy jesteśmy uczestnikami wypadku lub umieramy na ciężką, nieuleczalną chorobę. A z drugiej strony samobójcy w moich oczach są panami śmierci, ponieważ stają z nią jak równy z równym.
Wyobraź sobie ile trzeba mieć odwagi by świadomie odebrać sobie życie.
Właśnie wtedy doszłam do wniosku, że w 21 wieku nie ma artysty, który mógłby być moim autorytetem. Ci, którzy na to zasługiwali, już umarli. Nie chcę wzorować się na głupiutkich piosenkarkach, które wykreowała tylko i wyłącznie telewizja oraz media. A one uzależniają się od alkoholu, narkotyków, sexu tylko po to, by być rozpoznawalnymi na ulicy. Czym dłużej o tym myślę, tym głębiej utwierdzałam się w przekonaniu, że żyję w głupich czasach, w których miłość wyraża się statusem na portalu społecznościowym. Ważniejszy jest wygląd, a nie to, co ma się w głowie. Gdzie powiedzenie komuś, że jest brzydki, boli bardziej niż stwierdzenie, że jest głupi. Uczennice gimnazjum zamiast bawić się lalkami ( może mało trafna metafora) i spędzać czas ze swoimi przyjaciółmi, zajmują się własnymi dziećmi. Na portalach o tematyce modowej można znaleźć nagie zdjęcia kobiet. Telewizja ogłupia przyziemnymi programami i wpaja odwrotne wartości.
Młodzi ludzie swoje smutki zatapiają w dużych ilościach narkotyków, papierosów lub alkoholu. Bywa często tak, że żadna używka nie jest w stanie ukoić ich bólu, więc postanawiają zakończyć swoje życie. Wbrew pozorom jest wiele sposobów na śmierć: całe opakowanie środków nasennych popitych dużą ilością alkoholu, pistolet, tory kolejowe, stromy klif oraz uwielbiana żyletka. Dorośli oraz moi znajomi nie rozumieją samobójców. Wierzą, że żeby żyć, trzeba mieć odwagę. Ich zdaniem samobójcy to tchórze i narcystyczni egoiści, którzy myślą, że wszystko kręci się wokół nich. Jak można odebrać sobie najcenniejszy dar jaki mają, nie licząc się z uczuciami najbliższych osób. Ludzie nie rozumieją tego. Wierzą, iż życie jest po to, by dawać jak najwięcej z siebie innym. Ja zaś nie do końca się z nimi zgadzam. Życie jest cenne to fakt. lecz my- ludzie doceniamy je tylko wtedy, gdy jesteśmy uczestnikami wypadku lub umieramy na ciężką, nieuleczalną chorobę. A z drugiej strony samobójcy w moich oczach są panami śmierci, ponieważ stają z nią jak równy z równym.
Wyobraź sobie ile trzeba mieć odwagi by świadomie odebrać sobie życie.