Jest coś o czym nie potrafisz zapomnieć i ciągle Cię to dręczy? Zapraszam do mnie.
Niektórym wydarzeniom nie pozwalamy się zrosnąć; pozostają w nas jak pęknięte kości, które co jakiś czas stukamy, sprawdzając czy nadal wywołują ból. Pielęgnujemy te złamania, przyzwyczajając się do nich i traktując jako normalny stan. Odmawiamy sobie leczenia, delektując się nimi. Chełpimy się, jak bardzo jesteśmy połamani, zamiast pozwolić sobie wyzdrowieć.