•●~Smallnothing~●•

Z racji tego, że nie za bardzo przepadam za tą porą roku, to można się domyślić, że za dużo wspomnień z nią nie mam. Jednak ostatnio kalendarzowe zimy, nie są mroźne, nie ma śniegu, a na ulicach nie zobaczymy dzieci rzucających się śnieżkami czy zjeżdżających z pagórków na sankach. Pomimo, iż nie lubie tegoż okresu, to w obecnych czasach zima straciła "to coś", straciła taką magię, bo śmiało można ją porównywać do jesieni.

---

Wracając do pytania, chciałabym się skupić na ostatniej "prawdziwej zimie". Ciężko mi przywołać jakieś konkretne wspomnienie, aczkolwiek zawsze z tą porą roku kojarzą mi się ferie zimowę, gdy jechałam do babci na wieś. Droga prowadziła przez piękne drogi koło lasów czy parków, więc nawet zza szyby samochodu można było podziwiać piękne widoki. Moja babcia mieszka w górach, więc u nich zawsze śniegu było najwięcej, a dodatkowo moja babcia przed domem miała wzniesienie idealne do jazdy na sankach. Z uśmiechem wspominam jak zawsze z moim rodzeństwem z niej zjeżdżaliśmy czy rzucaliśmy się śnieżkami, aby po powrocie do domu dostać kubek gorącego kakao.

---

Zdecydowanie to są najlepsze wspomnienia z "ostatniej" zimy.

---

~Pozdrawiam i życzę miłego dnia (UwU)

View more

Popularność czy sława nie są dla mnie najważniejsze. Chciałabym, aby ludzie mnie znali, ale nie podziwiali, bo najzwyczajniej w świecie na taki podziw nie zasłużyłam. Nie zrobiłam nic, aby ludzie zwrócili na mnie swoją uwagę. Wręcz można powiedzieć, że za równo w internecie, jak i w normalnym życiu inni mnie nie zauważają i wątpie aby to zrobili, nawet gdybym w danym momencie krzyczała. Jednak z drugiej strony, nie należę do osób, których możną nazwać "cichymi myszkami", ponieważ nie umiem siedzieć cicho. Lubie wyrażać swoje zdanie czy przemyślenia na dany temat i nie przeraża mnie spotkanie z osobami, o innych przekonaniach niż te moje.

---

Ciężko mi powiedzieć, jak sława wpłynęłaby na mnie, ponieważ ciężko jest się wypowiadać na temat rzeczy, które nas nie dotyczą. Nie wykluczam żadnej z opcji. Może i by mnie zepsuła, a może i bym dzięki niej rozkwitła. To tajemnica życia, której raczej nie odkryje, ponieważ tak jak wcześniej pisałam: nie dążę do sławy.

---

Chce, żeby mnie ludzie znali.
Chce, żeby ludzie ze mną rozmawiali.
Chce, aby ludzie mi ufali.
Chce, aby ludzie się mnie nie bali.
Chce móc im pomagać,
i być tą, której można się wygadać.
Ty możesz to sławą nazywać,
jednak mnie "popularność" nigdy nie będzie opisywać.

---

~ Pozdrawiam i życzę miłego dnia ( UwU )

View more

Jestem typem osoby, która bardzo szybko się denerwuje. Czasami samo wydarzenie nie jest warte tylu emocji, które się wtedy we mnie kumulują, dlatego też jestem zwolennikiem "przemyśleń".

---

Jeżeli w danym dniu spotykają mnie negatywne wydarzenia, które nie dają mi spokoju po krótkim czasie, to wtedy najzwyczajniej w świecie zakładam słuchawki i postanawiam udać się na spacer, podczas którego oddaje się analizie mojego postępowania. Zastanawiam się jaka była przyczyna danej sytuacji i czy mogłam w jakiś sposób ją ominąć. Zwykle takie spacery trwają u mnie bardzo długo (minimalnie godzinę) i dają mi niesamowitą ulgę. Po takim odreagowaniu jestem w stanie trzeźwo spojrzeć na sytuacje i znależć jakieś wyjście z niej, o ile jest to jeszcze wtedy możliwe.

---

Jak wiadomo ostatnio takie spacery nie są wskazane, dlatego znalazłam nową formę, która pozwala mi zapomnieć o negatywnych myślach czy wydarzeniach. Mówię tutaj o pisaniu wierszy. Pokochałam to i choć nie jestem w tym dobra (jak można zauważyć na moim profilu), a moje wiersze są bardzo amatorskie, tak z każdego wiersza jestem dumna. Przelewam w nie wszystkie swoje emocje, przemyślenia czy sposoby patrzenia, na to co mnie otacza dookoła.

---

Wiersze oraz spacery to rzeczy, które najbardziej na mnie działają i w jakiś sposób przynoszą mi ulgę.

---

~ Pozdrawiam i życzę miłego dnia ( ^ w ^ )

View more

Stwierdziłabym, że sformułowanie "przyszłość jest w naszych rękach" jest bardzo mylące.

---

Gdy mówimy o przyszłości zajmujemy często dwa stanowiska: "wszystko jest w twoich rękach, to od Ciebie zależy co będzie dalej" lub "to przeznaczenie, wszystko było zapisane w gwiazdach i tak miało być". Pytanie tylko, które z nich jest prawidłowe/ słuszne?

---

Uważam, że obydwa mają w sobie ziarenko prawdy. Wierzę, że są rzeczy, które były nam napisane już w momencie, gdy przyszliśmy na ten świat. Jednak są one tzw. Opcją, która pojawia się w wyniku naszej decyzji. To od nas zależy, która z dwóch możliwości, zesłanych nam z góry wybierzemy.
To, że coś jest nam pisane, nie oznacza, że my sami nie mamy na to wpływu.

---

Wracając, więc do Twojego pytania. Co jest przed nami? Nie wiadomo, nikt tego nie wie. Każdemu w gwiazdach jest napisane co innego. Każdy z nas ma swoje indywidualne decyzje oraz "opcje". To co jest przed nami.. wiedzą tylko gwiazdy.

---

~ Pozdrawiam ♡

View more

1) Mówi się, że najważniejsze jest "dobre pierwsze wrażenie". I faktycznie, gdy rozmawiamy ze swoimi obecnymi przyjaciółmi, w pewnym momencie pada pytanie: Co sobie pomyślałeś, gdy mnie zobaczyłeś po raz pierwszy?
Przeważnie się wtedy słyszy "wydawałaś się taka kochana i miła". Otóż ja nigdy czegoś takiego nie usłyszałam. Bardzo często przy spotkaniach, które mnie krępują (zwłaszcza tych pierwszych) mam poważną minę, na którą jako tako nie mam wpływu. Toteż jedyne, co zawsze słysze w odpowiedzi na powyższe pytanie to: "Ja się ciebie bałam" lub "wyglądałaś na wredną osobę", co jak potem się okazuje nie ma odzwierciedlenia w moim zachowaniu.

---

2) Ludzie postrzegają mnie jako osobę bardzo otwartą i towarzyską. Jednak nie wiedzą, że gdy muszę odezwać się do obcej osoby, to moja pewność siebie magicznie znika. Bardzo to widać, zwłaszcza gdy spędzam czas na twitterze (który ostatnio jest moim uzależnieniem). Uwielbiam każdą z osób, które obserwuje i szczerze zazroszcze tym, które znalazły tam swoich przyjaciół. Sama nie raz chciałabym poznać takie osoby, z którymi mogłabym pisać itp. Jednak, myśląc o takim wewnętrznym "przełamaniu" się w napisaniu do kogoś... ta myśl mnie przerasta. Tak więc, skupiam się na *czasami nawet niezauważalnych * gestach czy komentarzach.

---

3) Ostatnia, a zarazem najważniejsza rzecz, którą nie znajdziesz na żadnym z moich kont na portalach społecznościowych to, to jaka jestem w rzeczywistości. Mimo wszystko człowiek, będąc na takich portalach tworzy swoje drugie "ja", swoją personę, która jest uosobieniem tego, jaki chciałby być on sam. Często się zdarza, że taka persona ma nasze prawdziwe cechy, jednak to dalej tylko persona. To co pisałam powyżej: sprawianie wrażenia osoby wrednej, chociaż tak nie jest lub nieśmiałość, którą ciężko jest zauważyć. To tylko pokazuje, że faktycznie człowiek w internecie nigdy nie pokaże się w 100% takim jakim jest. Dlaczego? Z prostego powodu: strach.
Bo co, jeżeli ktoś skrytykuje nas prawdziwych, a nie to czego nigdy nie posiadaliśmy?
Mimo wszystko staram się być tutaj sobą. Tu ludzie nie mogą mnie ocenić po wyglądzie, a jedynie mogę ich zaciekawić swoją sobą, a raczej swoimi poglądami czy przemyśleniami. Często tutaj pokazuje siebie, nie pod przykrywką wykreowanej persony, ale pokazuje wam rzeczy czy odczucia, o których nawet nie wiedzą osoby, znające mnie osobiście.

---

Mam nadzieje, że w jakiś sposób nie zawiodłam cię taką odpowiedzią.

---

~ Pozdrawiam i życzę miłego dnia (^ w ^)

View more

Pominę w tej odpowiedzi takie osoby jak rodzice czy dziadkowie, bo wiadomo, że są to osoby najważniejsze w moim życiu, ponieważ gdyby ich nie było, to nie byłoby mnie.

---

D.P. - jest to osoba wyjątkowa, często się kłócimy, ale nie wyobrażam sobie życia bez niego. To ta osoba mnie odmieniła, kiedy miałam zaledwie 6 lat. Pomógła mi wyzbyć się takiej cechy jak egoizm, a nauczyła dbać o innych.

---

E.P. - to moje małe Bubu. Kocham tą osobę całym sercem. Gdy patrzę na nią to widzę siebie i chce, aby spotykały ją same najlepsze rzeczy. Razem tworzymy duet, który bez niej nie miałby sensu.

---

A.N. - kiedyś ta osoba była dla mnie obca, a obecnie wiem, że bez niej byłabym tylko roztrzaskanym kamieniem, którego nie dałoby się poskładać. Była ze mną, kiedy inni już nie chcieli. Była przy mnie, kiedy inni nie mieli siły już być. Gdy inny szukają różnych teorii, ta osoba wie, ze czasami potrzebuje być po prostu wysłuchana. Kiedyś obca, obecnie ta osoba jest częścią mojej rodziny i gdyby jej zabrakło, to tak jakbym została pozbawiona kawałka serca, bez którego nie umiałabym żyć.

---

K.P. - Ta osoba pokazała mi, że to nie czas buduje więź między dwoma osobami, bo choć znam ją krótko, to na stałe rozgościła się w moim życiu. Miała ogromny wpływ na to jaka jestem obecnie, pokazała mi świat na inny sposób niż tylko ten widziany oczami dorosłej osoby. Czasami mam wrażenie, że rozumie mnie bez słów, a obecnie jest to bardzo ważna cecha, gdyż ciężko się mówi o swoich uczuciach czy emocjach. Naszą relację można opisać jednym słowem: Taechim.

---

Życie stawia nam na drodze różne osoby, czasami nawet takie, przez które nie dostrzegamy tego, jakimi barwami odznacza się świat dookoła. Jednak każdy człowiek potrzebuje kogoś, kto bezinteresownie i bez grama fałszywości nas po prostu pokocha. Ja takie osoby znalazłam i jedyne, co moge im powiedzieć to skromne, ale szczere: > Dziękuję <

---

~Pozdrawiam i życzę spokojnego wieczorku ♡

View more

Jest to bardzo trudne pytanie z kilku powodów.

---

Określenie "inni" jest bardzo ogólne, tak samo odnosi się to do słowa "kochają". Może mnie kochać mama, babcia, brat i cała moja rodzina, tylko dlatego, że jesteśmy spokrewnieni i tak wypada. Nie musi to wcale oznaczać szczere uczucie. Może mnie pokochać milion ludzi, ale ten sam milion może tylko udawać, bo widziałoby w tym jakieś korzyści. Każdy może mnie kochać, jak i każdy mnie może nienawidzić, ale za to nie każdy musi mieć ku temu jakiś powód.

---

Jednak najtrudniejszy jest fakt, że nie odczuwam, aby to pytanie było do mnie. Wręcz przeciwnie, ja nie potrafię na nie odpowiedzieć. Nie umiem stwierdzić, czy mnie ludzie kochają czy też nie, uważam że to oni sami powinni wypowiadać się lub milczeć na temat swoich emocji czy uczuć. Dodatkowo ja sama nie widzę w sobie nic "specjalnego", co spowodowałoby, że ludzie mnie lubią czy kochają.

---

Zgodnie ze słowami, które funkcjonują już w życiu ludzi od jakiegoś czasu, "żeby ktoś inny mógł Cię pokochać, to najpierw ty musisz pokochać siebie". Natomiast ja jestem na etapie, gdzie dopiero do tego dążę.

---

> Love yourself słońca<

---

~Pozdrawiam i życzę miłego dnia ♡

View more