Bo mam do niej szacunek i uważam, że nawet jeżeli z nią nie jestem i już nigdy nie będę, nadal trzymam się tego, żeby nikomu nie podawać jej danych oraz kontaktu.
To podaj :p ja bym sie ciągle martwił i wg :( tez miałem taka sytuacje ale wróciłem do byłej ty widać że chyba wg ci na niej nie zależało z tego co piszesz...
Rok i 3 miesiące ? I to ja biegałem za nią jak głupi jak mnie wielokrotnie zostawiała ? I mi nie zależało ? I kontaktu ci nie dam...
Czemu tak myślisz ? może by chciała z Tobą być czy nie?
Może i by chciała..., ale nie może ani ja nie mogę... to już nie jest nasza wina tylko rodziny i mojej i jej... ;) Poza tym każdy w końcu nawet po najgorszym upadku musi wstać i wziąć się w garść. Ja wstałem, niedawno, ale w końcu wstałem. I wiem czego chcę od życia ;)
Z tą pierwszą dziewczyną. Po tym jak z nią zerwałem było sporo kłótni ja o nią ona o mnie itp... Znalazła sobie kogoś, więc moim zdaniem mnie już nie potrzebuje nawet jako kolegi, ponieważ nadal kochając mnie będzie się tylko niepotrzebnie zamartwiać... ;)
Tej pierwszej nie da. Tej drugiej... chyba by się dało tak uważam, ale nie mam zamiaru... nie po czymś takim co się wydarzyło. Nie musi ci być przykro :) Żyje się dalej... w końcu spotkałem kogoś na kim mi zależy :)
Miałem. 2 dziewczyny. Jedną kochałem przez ponad rok... niestety kłamstwo niszczy związek... Praktycznie w tym samym czasie kiedy miałem zamiar zostawić dziewczynę, za kłamstwa i inne złe rzeczy pojawiła się ta druga osoba... niestety ta druga okazała się.. hmm nie warto tego komentować :c
Zależy mi... to był tylko sen... Mam nadzieję, że nigdy się nie spełni ;c Nie ma czego być przykro, ponieważ puki co nic się nie stało i wszystko puki co wskazuje na to, że mam się o co starać :)
Ja też cię kocham hello kitty <3 :D Robimy rodzinny melanż siostrzyczko :D ? Zabieram resztę swoich sióstr i może dziewczynę(jak będzie kiedyś) i robimy meloo <3 :D