B-Free wyraźnie szydził z nich, że są raperami, którzy "sprzedali się" wytwórni i dają się zmuszać do rzeczy, których nie chcą (np. noszenie make upu jak dziewczyny), a mimo to chcą uznania od raperów z undergroundu, którzy gardzą kontraktami (Suga wtedy wytłumaczył, że po prostu chciał połączyć underground z byciem idolem). Potem zapytał jak w ogóle członkowie BTS się poznali i jak powstał zespół, więc Rapmonster im wyjaśnił jak został trainee i B-Free to podsumował (przerywając RapMonowi w trakcie), że BTS to po prostu zlepka najbardziej utalentowanych i najprzystojniejszych. Kiedy Yoongi powiedział, że postanowił zostać idolem, żeby jakoś zaistnieć i przeżyć (bo jako nieznany człowiek zarabiał na swoich piosenkach śmieszną kwotę) to najpierw zarzucił mu, że robi muzykę dla pieniędzy, a potem, że to kwestia wytrzymałości, bo on i reszta znajdujących się tam raperów z undergroundu też tak żyła i jakoś sobie poradziła bez podpisywania z nikim kontraktu. Na sam koniec zarzucił im jeszcze plagiat piosenki Kanye Westa "Black Skinhead" (gdzie niby RapMon nawet rapował w ten sam sposób co Kanye), którą chłopaki użyli do concept trailera. Rap Monster wtedy wytłumaczył, że musieli nagrać swoją wersję, ponieważ oryginał zawierał za dużo przekleństw, co nie spodobałoby się koreańskim widzom, a i tak z tą piosenką chcieli pokazać ich umiejętności taneczne, a nie rapu. B-Free skomentował to tak, że kopiowanie artysty, którego się lubi jest oznaką braku szacunku. - Fall