No ja mam takie fazy ze mencze jeden zespól czy gatunek kilka tygodni jak nie miesięcy, potem mi się przeje i biere się za cos innego. W chwili obecnej mam z muzykom tak jak czasem z jedzeniem ze niby masz na coś ochotę otwierasz lodówkę niby jest pełna ale zamykasz bo no coś bys zjadła ale nie wiesz co...
nie, to jest straszne. pierw wyżeram wszystkie składniki z lodówki, potem idę po nowe do sklepu w którym robię napad na dział ze słodyczami, a później podczas gotowania znowu wszystko wyżeram i ... ah a na koniec weź to wszystko jeszcze posprzątaj. Nie. to jest na prawdę straszne. ogólnie jestem kanapkowym człowiekiem. chleb. masło. ser. chyba ze najdzie mnie na kreatywność to odrobinę keczupu. zero filozofii a i potem nie kusi żeby iść po więcej, bo kto by miał ochotę na więcej kanapek z nudnym serem, rajt?Rysiek radzi jak zyc.pl tak.
o panie jak cie przeraza 5 zloty za burgera, to lepiej zabierz ze sobą kanapki bo nie znam nic tańszego, nawet najmniejsza drożdżówka w jakim kolwiek sklepie będzie droższa od zarla z maka;p
o czesc placuszku :) mnie u cb tez nie było cale wieki, jestem złym człowiekie ;x co u mnie ... byle przetrwać ten tydzień i lecem do pl, a tak to raczej nic ciekawego się nie dzieje...a co u cb? ;)