Straconych?
Oni nie istnieją dla mnie
Żałuje, że poświęciłam mu jakikolwiek czas
Ich istnienie lub ich brak nie robi dla mnie absolutnie żadnej różnicy, żyją to niech se żyją nie też luz XD
Jeżeli jakieś kontakty się urwały, to były powody, nie ma co do tego wracać.
Jeśli chodzi o byłych to różnie bywa, z niektórymi mam neutralny kontakt, z innymi unikamy się jak ognia.
Brak kontaktuuu
Tylko z zaskoczenia ^^
Nie. Każda relacja mnie czegoś nauczyła
Nie, zależy do którego 😅🤣
Nie żałuję, bo nawet ich nie pamiętam. Moją pierwszą prawdziwą miłością jest moja żona Ada więc nie potrzebuję rozpamiętywać przeszłości, bo nawet nie chce do niej wracać
Teraz jestem najszczęśliwszy:)
Niczego nie straciłam, od dziesięciu lat całuje mnie tylko i wyłącznie jeden i ten sam mężczyzna 😏
+ 1 💬 message
read all