Jak były czasy, że chodziłam do podstawówki to ciągle były takie mrozy zawsze wtedy byłam na dworze i budowałam iglo czy nawet chodziłam po śniegu który się nie ugiął pod moim ciężarem, chodzenie nad duże zamarznięte jezioro, górki i wszystko inne co dało się zrobić gdy był śnieg i mróz..
Teraz to nawet nie da się wyobrazić bo nie ma u mnie takich mrozów..
Staram się nie wdawać w kłótnie lub jak już idzie w tym kierunku próbuje jakoś naprostować temat..
No ale jak już dojdzie do kłótni to przeważnie ludzie ze mną przegrywają..
Straciłam wiarę w ludzi..
Od jakiego czasu ludzie, z którymi rozmawiałam stali się straszni.. i zastanawia mnie fakt czy to przez kasę czy przez to, że weszli w dorosłe życie. Gdy pytam co się dzieje to nie ma smutnych odpowiedzi tylko jest przechwalanie.
Myślę, że ciągłe staranie się o kontakt chyba nie zbyt zdrową relacją..
Może nie najlepsze ale najnowsze. 😅
Tak..
164 😅
97 🙋🏽♀️
Uwielbiam. 🙈
Jest dziś strasznie..
Pizdzi jak na Uralu.. Słońce się nie może przebić... Mam nadzieję, że nie będzie padać... 😬🙄
Raczej mam więcej znajomych.
W tych czasach to trudno znaleźć prawdziwą szczerą przyjaźń.. 😐