Witaj! Jestem indywidualistką i to bez dwóch zdań. Nigdy nie lubiłam pracować w grupie, a to głownie dlatego, że mam bilion pomysłów na sekundę. Mam wad tyle, ile kilometrów jest od Ziemi do Marsa, i pewnie nawet więcej, ale kilka drobnych zalet, a w każdym razie cech, z których jestem dumna też się znajdzie. I bez wątpienia kreatywność do nich należy. Dlatego, jeśli robimy przykładowo jakiś szkolny plakat to chcę się podzielić moim pomysłem i jak każdy z grupy - marzę, aby to on był wykorzystany. Nie lubię być nieskromna, ale napisanie tej odpowiedzi zdecydowanie tego wymaga, więc proszę - nie bijcie. Ja po prostu w głębi duszy wiem, że ten mój pomysł jest świetny i, że wykorzystując go dostaniemy naprawdę dobrą ocenę, a szkoła jest czymś na czym mi zależy.
No i pojawia się problem, bo każdy z nas ma jakiś plan na ową pracę. Więc, jak już mówiłam chcę wykorzystać swój, oczywiście pozostając otwarta na inne propozycje dotyczące udoskonalenia go. W końcu robimy to wspólnymi siłami, a kto wie, może ktoś z grupy wpadnie na fajny pomysł?
Gorzej tylko, gdy ich sugestie są czymś niemożliwym lub po prostu słabym. Moim zdaniem. I teraz, jak ja, człowiek, który nienawidzi ranić ludzi, człowiek, który ciągle stawia się na ich miejscu, człowiek przesadnie wrażliwy ma to powiedzieć? Jestem... miła. Tak można to chyba nazwać. Człowiek chamski to nie ja, i chociaż naprawdę się z tego cieszę, to ta cecha jest własnie powodem, niektórych problemów. Bo jeśli postaram się choć delikatnie wyrazić swoją opinię, to zaraz zostaję zjechana od "idiotek", "mądrali" oraz "osoby, która nie pozwala nikomu wyrazić swojego zdania i się rządzi". Serio, ludzie?
Nie zależy mi na tym by być lubiana przez wszystkich, o nie. Ale, gdy widzę te lodowate spojrzenia to pragnę po prostu ze łzami zapaść się pod ziemię i nigdy, przenigdy nie wracać.
Bardzo często, jeśli tylko była taka możliwość, odchodziłam od grupy i wykonywałam pracę indywidualną. Pochwalę się, jeszcze nigdy nie dostałam wtedy oceny poniżej pięć.
I w dodatku ta satysfakcja, gdy możesz powiedzieć "To moja, tylko moja praca. Było warto". - Uczucie niezastąpione.

View more

Hej! No właśnie - mamy to! Wakacje! Ale jakoś ich nie czuję. Zimno jest, wieje silny wiatr, a deszcz już od czterech dni pada. No jak to tak?
Plany są - dwa obozy i rodzinny wyjazd do Bułgarii. A właściwie to wylot.A poza tym? Książki, filmy, obserwowanie gwiazd, internet i Dark Matter. Może skuszę się też na inny serial. Nie wiem, ale na razie to DM opanowało moje serce. To znaczy, opanowało je już dawno, ale, ludzie - Trzymajcie mnie - JEST TRZECI SEZON! Tęskniłam, tak bardzo tęskniłam! <3
A tak z innej bajki - długo mnie tutaj nie było. Jestem wam winna przeprosiny. A może nie jestem? W końcu to mój ask, moja przyjemność i odzwierciedlenie mojej duszy. A w mej duszy jakiegoś specjalnego prządku nie ma. No, ale na wszelki wypadek - przepraszam. Wena to jedna z tych rzeczy, której za pieniądze nie kupimy.
Jakąś godzinę temu skończyłam czytać dość popularną książkę "Był Sobie Pies". I powiem wam - nie zawiodłam się. To piękna historia, choć bywało, że wydawała mi się strasznie dziecinna. Ryczałam jak bóbr i to nawet przed połową, chociaż zakończenie najbardziej mnie wzruszyło. Polecam!

View more

Witaj, Rustemie! Ależ oczywiście, że Ci pozwolę! Bardzo się cieszę, że postanowiłeś mnie odwiedzić :D

---

Myślę, że do działania najbardziej napędza mnie perspektywa ustalonego celu osiągnięcia. Świadomość, że robię to dla siebie, że od tego może zależeć moja przyszłość.
Czasem jednak to za mało. Wtedy pojawiają się dwie opcje.
Pierwsza to ta, której serdecznie nie polecam a mianowicie poddać się, odłożyć to na jutro.
A druga to Nick. Nick Vujicic. Filmiki z nim, a często nawet istnienie tego mężczyzny jest świetną motywacją.
Jeśli ktoś nie wie kto to, to już opowiadam, oczywiście w wielkim skrócie. To człowiek, który urodził się... bez kończyn. W szkole był wyśmiewany, gnębiony. Wpadł w depresję. W wieku 10 lat próbował popełnić samobójstwo. Chciał się utopić. Nie udało się.
Wiecie, kim teraz jest Nick?
To znany na całym świecie mówca motywacyjny. Napisał pięć książek, występował w filmie, w którym wykonywał tricki kaskaderskie. Znalazł miłość swojego życia. Nauczył się pływać.
On dał radę, a na jego drodze stało tak wiele przeszkód.
To cudowny człowiek. Serdecznie zachęcam Was wszystkich do zagłębienia się w jego historie i oglądania na youtubie filmików z nim. Może i dla was stanie się źródłem nadziei?

---

Teraz pora na to co mnie zniechęca. Myślę, że to będzie po prostu czas. Świadomość, że fakt, może mi się udać, ale trwać to ma wieki, a przecież przez ten czas można zrobić tyle świetnych rzeczy. Bo niestety, ale cierpliwą osobą nazwać się nie mogę :(

View more

Witam wszystkich zagubionych wędrowców!

---

Chociaż już wcześniej prowadziłam aska, nigdy nie stanęłam oko w oko z wezwaniem jakim jest przedstawienie się, napisanie pierwszej, oficjalnej odpowiedzi.

---

Nazywam się Julia, mam ileśtam lat, kocham Jodelle Ferland, czytam do potęgi, oglą...

---

Ale jedno pytanie - Czy ta informacja Wam coś da?
Czy to Was naprawdę tak obchodzi?

---

Chcę, abyście wiedzieli po co w ogóle stworzylam owy profil. Bo fakt - potrzebowalam ładu i składu, potrzebowalam wielu ciekawych pytań, potrzebowałam zacząć od nowa. Ale to nie wszytko.

---

Chcę zaprosić Was do mojego świata, który odrobinę odbiega od tego, w którym żyjemy.

---

Tu żądzą marzenia.
Tu ządzi nadzieja.
Tu żądzi poezja.
Tu żądzi literatura.
Tu żądzi mrok
I ciemności
I czerń
I noc.

---

Same pozytywy.
Wszystko co dobre.
I nagle coś co zawsze kojarzy się ze złem, strachem, śmiercią...

---

Moje poglądy są inne. I wiem, że nie wytłumaczę tego w jednej odpowiedzi. Wiem, że wielu z Was się ze mną nie zgodzi.

---

Ale może kiedyś - bo spieszyć się nie zamierzam - po licznych odpowiedziach na tym profilu, które lepiej niż najbardziej szczegółowy opis wyjawia jaka jestem, ktoś zapamięta co tu powiedziałam - to wszystko dzięki Nocy.

---

Chociaż w Ciemności tak łatwo się zagubić , to właśnie ona sprawiła, iż nie zgubiłam siebie.
To dzięki niej jestem sobą.
To ona ratuje mnie po każdym gorszym dniu.

---

Legenda głosi, że pewnego dnia o tym opowiem.
Ale jeszcze nie dziś.
???
Kochani, jedna prośba - pytajcie. O wszystko. Śmiało.
Chcę udzielać mądrych odpowiedzi i o takowe pytania proszę. Chcę, abyście dali mi szansę się wykazać.
Ale jeśli macie jakiś problem, chcecie się wygadać, pośmiać, cokolwiek - nie bójcie się pisać.
Ja nie gryzę.
W skrajnych przypadkach tylko połykam w całości, ale to przecież nie boli!

View more