mam nawet dwa 😏 jednym marzeniem jest skok z samolotu ze spadochronem, ktore bede sie starala spelnic na 100 % , a drugim jest spotkac miłość swojego życia i sie zastrzec u jego boku ;3 ^.^
uwaga uwaga w tym momencie sporo osob sie zdziwi 👀 nie jem pizzy bo za nia nie przepadam 😱 tak to mozliwe 😂 nie przepadam za pizza nie dlatego ze jestem jakas maniaczka ,,o moj boze to ma w sobie pierdyliard kalorii,, tylko poprostu mi nie smakuje i mam nadzieje ze znajdzie sie chociaż jedna osoba ktora mnie zrozumie ^.^ ;3
zgadzam sie c; życie pisze różne scenariusze, raz jest lepiej a raz gorzej... żadko trawia nam sie prawdziwe szczęście ale kiedu juz przyjdzie to przewaznie jest duze ^^ ja o szczęściu nauczylam sie jednej rzeczy: przychodzi cholernie zadko a bynajmniej do mnie, czesciej lece na przypalach i generalnie na niegajnych sytuacjach takze rodzinnych, dlatego zawsze czerpie z zycia tyle ile sie sa, gdy mam chwilę szczęścia to wykorzystuje ja do maksimum bo nie wiem kiedy znowu wróci i robie wtedy wszytsko o czym tylko pomyślę i nie zastanawiam sie mas konsekwencjami - jezeli wiem ze przez chwile bede przez to szczesliwa to robie to ! Nie zawsze zdaza sie zeby cos szlo po mojej myśli, wiec depcze w zyciu wlasna ścieżkę i nie wzoruje na nikim, nie mam swojego autorytetu, żyje chwila tak jak by jutro mialo nie nadejsc a wczoraj nie wrocic...