Czy nie uważasz, że porównanie życia do spaceru nie jest jednym z tych najbardziej trafnych?
Przygotowaniem do spaceru można nazwać okres w którym przebywamy w brzuchu mamy, później wychodzimy z domu, mijamy najpierw znajomy teren, doskonale znajomą trasę. Zabieramy po drodze przyjaciela, idziemy razem. Noga w nogę, łapa w łapę.
Jednak nie zawsze jest to takie samo tempo, czasem to on ciągnie Cie do przodu, nawet gdy oglądasz się w tył, czasem ty ciągniesz do przodu jego, gdy nie może podjąć decyzji. Czasem też trzeba się cofnąć w tył, wrócić do pewnych miejsc, ludzi, rzeczy być może, aby spojrzeć na nie jeszcze raz, tak jakby będąc bogatszym o nowe doświadczenie lub punkt widzenia. Bywa tez tak, że trzeba się zatrzymać, poczekać na resztę i przemyśleć wszystko. Ponieważ zbyt szybka droga na przód czyni nas coraz bardziej samotnymi.
Spacerując dalej, można spotkać wiele krętych i nieznanych dróg, drogowskazów, których nie potrafilibyśmy dostrzec bez pomocy innych. Można też spotkać wielu ludzi. Ale czy oni pozostaną do końca? Czy będą tacy sami jak Ci z którymi zaczynaliśmy? Na drodze może zrobić się ciasno, dlatego należy dobierać wartościowych towarzyszy. Czy tych niezawodnych? Nie. Stojąc w lustrze i patrząc obiektywnie na wszystkie sytuacje, sami możemy zauważyć, że nie ma ludzi niezawodnych. Są jedynie tacy niezastąpieni, o nich należy walczyć do końca. Czy należy szukać ludzi będących ideałami? Nie, z nimi nie można iść, można za nimi podążać, traktować ich jako wzór, ale nie wzór ideału. Wzór pewności siebie i determinacji. Faktem jest to, że ideałów nie ma. W każdym człowieku tkwią niedoskonałości, a sztuką jest je pokochać. Więc dobierając odpowiednie osoby, warto się zastanowić. Czy to tej osobie podam rękę gdy utracę wzrok? Na drodze przecież mogą się pojawić przeszkody, przejdziecie przez to razem? Nie wiecie, tyle wiecie ile was sprawdzono, nie ma zaufania bez podstaw, ale nie ma też zawodów bez zaufania. Więc idąc na spacer uważaj byś po drodze na koniec nie zgubił tego z czym wyruszyłeś.
View more