czego tak naprawdę się boisz? obserwuję
Ostatnich kilka dni przypomniało mi o moim jedynym, największym strachu.
Samotne wieczory, milczące noce i puste łóżko. To lęk z którym muszę mierzyć się codziennie bo jakkolwiek zakrzywiałbym rzeczywistość, prawda jest taka że tak wyglądać będzie reszta mojego życia - bez tej drugiej osoby.
Taka jest cena bycia sobą. Bycia wiernym sobie i pewnie będę ją płacił do końca swoich dni..
Samotne wieczory, milczące noce i puste łóżko. To lęk z którym muszę mierzyć się codziennie bo jakkolwiek zakrzywiałbym rzeczywistość, prawda jest taka że tak wyglądać będzie reszta mojego życia - bez tej drugiej osoby.
Taka jest cena bycia sobą. Bycia wiernym sobie i pewnie będę ją płacił do końca swoich dni..