Hehe jestem panią. Nwm. O czym mówię.
Przepraszam szanowną i piękną Panią.
Należy Ci się miły wieczór.
Lubię wracać do historii, kiedy jakiś typ się ze mnie śmiał w barze, bo zauważył, że piję piwo, które miało lekko różowy kolor.
Święcie przekonany, że jest z sokiem.
Nazwał mnie pedałem.
Następnie z uśmiechem oznajmiłem "To wiśniówka, pedale".
(Dla nie obeznanych, wiśniówka to wódka)
Jego mina bezcenna, a koszula z krwi się wyprała.
Należy Ci się miły wieczór.
Lubię wracać do historii, kiedy jakiś typ się ze mnie śmiał w barze, bo zauważył, że piję piwo, które miało lekko różowy kolor.
Święcie przekonany, że jest z sokiem.
Nazwał mnie pedałem.
Następnie z uśmiechem oznajmiłem "To wiśniówka, pedale".
(Dla nie obeznanych, wiśniówka to wódka)
Jego mina bezcenna, a koszula z krwi się wyprała.