@Gilcio69

Gilbert Klaus Beilschmidt 2p!

Ask @Gilcio69

Sort by:

LatestTop

Previous

To ja poproszę tą ilustrację :D no chyba, że nie masz jej w "zasięgu" ;-;

Akurat dziś robiłem "porządki" w telefonie i usunąłem...
Liked by: Martuśka

( ;-; ... Dowiem się co to było, ja w to wierzę xD'' ) H-hm...? *rozgląda się. Przez prawie całą podróż siedziała skulona, wstała z miejsca*

( Tsa xD To był fragment z Paranormal Activity ~ )
*stał i otworzył okno* Duszno.
Liked by: Martuśka

People you may like

(No ej no... Chcę wiedzieć co to~) *macha delikatnie końcem ogona*

( Wyłączyłem xD )
*po paru godzinach pociąg się zatrzymał*
Liked by: Martuśka

(Czym? ;-; ) Taka sytuacja. *wzdycha*

( Spokojnie sobie ludzik idzie do dziecka a tu nagle jebut na ziemię i ciągnie do piwnicy. Po prostu nie spodziewałem się xD )
*usiadł wygodniej* Trudno.
Liked by: Martuśka Przemuss

*pokazała na wilcze uszy i ogon* A ja co mam powiedzieć? Przyciągam tym uwagę prawie cały czas...

Trudno. :I
( Helena, mam zawał! Wystraszyłem się.. Ja wystraszyłem.. .__. Ja...)

...Uhm *jęknęła, lecz nadal nie była w stanie nic powiedzieć. Wzięła kilka głębokich oddechów, aby się uspokoić* Gott.. K-ktoś położył tutaj swoją dłoń *poklepała się lekko po głowie*

*przeniósł wzrok krótko nad nią by dać jej coś do zrozumienia po czym znów na nią* No co ty. To niemożliwe.
Liked by: Martuśka

(Taaaak...) *przestaje* ... *kiwnęła się jeszcze raz xD*

( Nie no. Piszę już parę godzin referat z... uwaga... religii! )
*westchnął*
Liked by: Grzesiek

Ja, trochę chłodno.*napiła się i zamilkła na moment. Od chwili, kiedy weszła do tego domu miała wrażenie, że ktoś na Nią patrzy i nie odstępuje Jej na krok, uczucie niepokoju osiągnęło szczyt, gdy poczuła czyjś dotyk na głowie. Natychmiast zerknęła na Gilberta, nie mogła wydusić z siebie ani słowa*

*zauważył, że coś jest nie tak. Popatrzył na nią* Coś nie tak? *starał zachować spokój. Widział tą postać, lecz rozmazaną. Stała za nią. Nikt inny nie mógł tego zobaczyć, a sam wolał udawać, że nie widzi niż znów ubolewać i mieszać się w sprawy paranormalne*

... No co? Nie mam nic do roboty. *kiwu kiwu kiwu*

( " Jej oczy jednak mówiły co innego. Nie chciały żebym zginął. Pragnęły, żebym cierpiał. (...) podszedłem obejrzeć ciała. Mężczyzna z nożem w ręku miał tylko jedną w klatce piersiowej. Gdzie jest druga? Spojrzałem na niego, obaczyłem dzieciaka. Miał nie więcej niż dwanaście lat. Leżał martwy. Z dziurą w gardle. Trafiłem w tętnicę szyjną. Dookoła było więcej krwi, niż jego samego. W ręku trzymał rewolwer kalibru 38. Wciąż nie wziąłem wdechu..." *-* )
Mhhm. *wgap*

Nic, nic. *macha dłonią*

A Ludzką Stonogę zaczerpnęli z eksperymentów chirurga Josefa Mengele z obozu Auschwitz :I Jeden z moich ulubionych ludzi~

Niekoniecznie *wzrusza ramionami* Zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy mają życie usłane różami, chociaż to dobrze, bo byłoby nudno. Chętnie wysłucham także tych innych historii. *również spojrzała w stronę dużych drzwi* Huh, chyba mają coś jeszcze do załatwienia, skoro tutaj bywają?

*Pokręcił głową* Nein, czuję od nich złą energię. Jakby chciały się odpłacić za wszystkie krzywdy. *odetchnął głęboko* Zimno tu, prawda? Są w pobliżu.

A co tam takiego jest, że miałabym się wystraszyć?

Hmmm.. Jeszcze zostały eksperymenty z wojny itd. Chciałbym kiedyś stworzyć zombie. Zombie SS! *marzy*

Next

Language: English