https://justpaste.it/ri6q
Przygotował pokój na piętrze, niedaleko swojego aby w razie czego nie musiała Gilberta szukać. Był w zimnawych tonach, ale wystrój wnętrza zrobił swoje i to nie przeszkadzało to wcale. Każde pomieszczenie jednak miało ten starodawny klimat.
Wrócił niedługo potem do niej. Oparł się o framugę i przez moment patrzył co Emilia wyprawia. Śmieszne to to było. Cicho podszedł do niej i zdjął książkę, o którą tak ciężko walczyła.
Podał, mówiąc
- Nie zimno Ci tak?
Wrócił niedługo potem do niej. Oparł się o framugę i przez moment patrzył co Emilia wyprawia. Śmieszne to to było. Cicho podszedł do niej i zdjął książkę, o którą tak ciężko walczyła.
Podał, mówiąc
- Nie zimno Ci tak?