#4 córka Morgensterna pyta* Napisz krótką historię jak zaczęła się Twoja przygoda z książkami
Historia nie jest wesoła. Jest raczej smutna.
Jak miałam sześc lat to ciocia mi przeczytała Sherlocka Holmesa i właściwie na tych książkach nauczyłam się czytać i pisać. Miałam taką opinię, że tylko Sherlocka da się czytać, i że to najlepsza książka na świecie.
Potem kuzynka zamknęła mnie w pokoju i zmusiła mnie do wysłuchania pierwszego rozdziału Harry'ego Potter'a. Przeczytałam pierwszą część, ale reszty nie przeczytałam.
Nie czytałam do końca drugiej klasy w podstawówce. Potem parę osób się na mnie uwzięło i zaczęłam zamykać się w świecie książek. I tak to się zaczęło, pod koniec szkoły już miałam przeczytaną całą bibliotekę. Czyli jakieś 500 książek.
Jak miałam sześc lat to ciocia mi przeczytała Sherlocka Holmesa i właściwie na tych książkach nauczyłam się czytać i pisać. Miałam taką opinię, że tylko Sherlocka da się czytać, i że to najlepsza książka na świecie.
Potem kuzynka zamknęła mnie w pokoju i zmusiła mnie do wysłuchania pierwszego rozdziału Harry'ego Potter'a. Przeczytałam pierwszą część, ale reszty nie przeczytałam.
Nie czytałam do końca drugiej klasy w podstawówce. Potem parę osób się na mnie uwzięło i zaczęłam zamykać się w świecie książek. I tak to się zaczęło, pod koniec szkoły już miałam przeczytaną całą bibliotekę. Czyli jakieś 500 książek.