Nie ma człowieka na asku przez 5 miesięcy. To prawie pół roku, wiecie? A i tak pojawi się ktoś, kto na tym trupie chce się zareklamować. Doprawdy przykre.
Przejrze jeszcze skrzynkę i wracam nie istnieć. Do następnego, mordki!
Decyzja w końcu zapadła. Ten ask jest w zasadzie martwy, a mi brak chęci i czasu na reanimowanie trupa. Hyacintho umarł (dobrze, że zdech). Umarł jednak tylko tu, bo zawarte znajomości żyją (bardziej lub mniej), a ja z tego nicku będę dalej korzystał w innych miejscach.
Nie wyłączam konta, zostawiam do wolnego czytania. Może jeszcze kiedyś się tu pojawię, kiedy nuda zastuka do drzwi. Jakby ktoś czegoś ode mnie chciał, zanim całkiem zniknę - do końca weekendu będę jeszcze przeglądał pytania.
Dziękuję za te setki pytań przez ostatnie dwa lata, dziękuję wszystkim osóbkom, które przez czas istnienia tego konta się tu przewijały. Miłego życia, ludzie! :D
No nie wiem, moja twarz?
A ja wiem? Nie mnie oceniać moją osobę.
Hiddeł, nie mam steamowej H5, a wersje nonsteam zawsze mi sprawiały problemy, więc raczej nope, ziomeczku.
Ogólnie to jestem chory. Obecnie leżę sobie w łóżku na prochach i próbuję jak najbardziej wyzdrowieć przed jutrzejszą matmą. Czuję się, więc okropnie, ale mimo wszystko jestem całkiem zadowolony z mijającego już weekendu. Dział matmy, który teraz przerabiam jest całkiem przyjemny i interesujący, więc dobrze się bawię, robiąc ją. Grałem sobie trochę w Heroesy 3 z potrzeby strategii turowych. W Civa jakoś mi się nie chciało, a jestem bardzo wybredny, jeśli o turówki chodzi.
Dodatkowo zjadłem sobie obiadek i spędziłem miło kilka godzin z
@CiasteczkowyPogrom więc energia nldo pracy zebrana!
Tyle z moih opowieści. Dobranoc!
Ummm....
Legendarna Nokia 3310
Potem jakaś motorola
Znowu jakaś nokia
Jakiś siemens
Drugi siemens
Potem jakiś samsung
I jeszcze HTC, które zrobiło sobie hard reset, bo tak.
Następnie LG, który zgubiłem, goniąc za mym psem, jak się zerwał.
No i obecny samsung.
Podsumowując: 9 teflonów w 18 lat. Pierwszy otrzymany w wieku 4 lat. Moi rodzice pracowali tak, że często w domu byłem zupełnie sam do godziny 16-18, więc telefon miałem, żeby dzwonić, jakbym umierał. Głównie grałem w snake'a...
Ale chciałbym, żeby to miało jakiś poziom, choćby minimalny. :c
Nie mamy KFC w tej naszej mieścinie. ._.
Szpoko. Po maturze mogę i zamieszkać na huśtawce. I tak nie widzę dla siebie lepszych perspektyw. ._.