Najprostrzą odpowiedzią jest najbardziej specyficzne zwierzę, które kiedykolwiek istniało. Należy do ssaków, ale prorusza się za pomocą tylko jednej pary kończyn jak słodkie rybki - koniki morskie. Nie ma królikowego mózgu.. Ale pizzę to kocha najbardziej!
Czy to Ja?
Czy jestem w encyklopedii jako osobny gatunek?
Oh... czuje się zaszczycony!
A teraz z innej beczki - kocham włoskie jedzonko, i mam pytanie w sumie do każdego kto słucha (i Ciebie, wspaniała systematyczko ogrnanizmów chcianych przeze mnie).
Jak to się stało, że niektóre nacje mają takie wspaniałe kulinaria, a inne zaś... no jeju, ssają. Patrzę na Vive La France, i brytyjskie kanapki z fasolą i tosty z makaronem.
No i ta norweska śmierdziozupa. Co to ma być, próba zamachu czy obiad?
Czy jestem w encyklopedii jako osobny gatunek?
Oh... czuje się zaszczycony!
A teraz z innej beczki - kocham włoskie jedzonko, i mam pytanie w sumie do każdego kto słucha (i Ciebie, wspaniała systematyczko ogrnanizmów chcianych przeze mnie).
Jak to się stało, że niektóre nacje mają takie wspaniałe kulinaria, a inne zaś... no jeju, ssają. Patrzę na Vive La France, i brytyjskie kanapki z fasolą i tosty z makaronem.
No i ta norweska śmierdziozupa. Co to ma być, próba zamachu czy obiad?