Zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy tu są katolikami, ale jeśli ktoś ma czas i chęci to mam wielka prośbę o modlitwę za zmarłą dziewczynę z mojej szkoły. Będę bardzo wdzięczna.
Jeśli będziecie mogli to bardzo wasz proszę, pomódlcie się też za człowieka, który potrącił ją samochodem. Nie znam go, ale jest bardzo młody i wierzę, że w gruncie rzeczy to dobry człowiek. I ma całe życie przed sobą. I nie wiem, czuję, że jemu też może być teraz bardzo ciężko i że może po prostu potrzebować wsparcia. Jemu też się to należy. Tylko proszę, bez żadnych gównoburz o młodocianych piratach drogowych i do tego alkoholikach. Nie mam na to siły i nastroju teraz.