Intimacy is about safety. The peace you feel in someone’s presence. The ease in their voice when you disagree. Someone’s attentiveness when you are struggling. Their language when they speak about you, someone’s curiosity to learn you and the surrender when it comes to you.
- Chcę żebyś wiedziała, że nigdy cię nie zapomnę. - Zapomnisz. Może nie jutro, pojutrze, za tydzień, może nawet nie za rok, ale przyjdzie taka chwila, w której zaczną zacierać ci się wspomnienia związane ze mną, aż w końcu któregoś dnia stwierdzisz, że stałam się dla ciebie cieniem wszystkiego, co do mnie czułeś. Po prostu zaczniesz zwyczajnie żyć, ale już beze mnie. - Mylisz się, nie da wymazać się z pamięci, momentów, w których miałeś wszystko i latałeś ponad chmurami. - Zadzwonię do ciebie za jakiś czas i udowodnię ci, że o mnie zapomniałeś.
"Choć miasto było spokojne i opanowane, a zapalone lampy oświetlały drogę, nie mógł odnaleźć drogi do domu, jak nigdy wcześniej błądził po uliczkach dobrze mu znanych i szukał odpowiedzi i wskazówek, które ułatwiłyby mu powrót. Jednak z każdą wskazówką w jego głowie zapalały się kolejne lampki kontrolne z następnym pytaniem. Błądził tak więc całą noc po wydeptanych drogach swojej przeszłości i nie potrafił odnaleźć klucza do przyszłości. Jakby coś trzymało jego nogi i nie chciało puścić. Często odwracał się za siebie, ale dostrzegał tylko milczenie i mrok. Chodził tak więc każdej nocy, wsłuchując się w cichy śpiew miasta i krzyki innych również zagubionych wędrowców. Liczył na to, że którejś podobnej nocy, odnajdzie w końcu drogę do siebie."
Wielkimi krokami zbliżają się święta. Przed chwilą wyszedłem z wanny i siedzę na fotelu pijąc whisky. Słychać podcast "Kryminatorium". W rękach trzymam gitarę i zakładam nowe struny. Okres przedświąteczny zawsze jest zabiegany i pełen pracy. Zakupy, prezenty, choinka, sprzątanie.Gdzie chwila, kiedy możemy uwolnić myśli od tych wszystkich obowiązków i spojrzeć z bardzo daleka? Nie ma albo nie czuję tych bardzo krótkich chwil. Zawsze coś bombarduje mi głowę i nie daje spać.
Jest 14 listopada, poniedziałkowy poranek po długim weekendzie. Nie mogę się dobudzić. Ślęczę nad notesem i zapisuje pytania dotyczące lini produkcyjnej, schematów podłączenia i jak to wszystko przystosować, skoro pierwotne założenie było inne? Głowa mi pęka. Potrzebuję kawy.