Podam ci przykład, kiedyś dziewczyna napisała, że się w tobie zakochała, widziała ciebie, chciała podejść i to powiedzieć ale się bała twojej reakcji a ty jej wyskakujesz z odpowiedzią '' i dobrze, że nie podeszłaś bo bym się zaczął śmiać ''. ktoś tutaj ciebie cisnął? to było chamskie i bez szacunku
ale trzeba myslec, co sie mowi. jak ktos mogl sie we mnie zakochac skoro nawet nie.zamienilaimy slowa. jest wielka roznica od 'podobasz mo sie', a 'zakochalam soe w tobie'
Nie jesteś pedałem, ani żadnych kurwa pojebanym człowiekiem, ani kim tam oni jeszcze nie wymyślą ale nie masz szacunku do niektórych ludzi i to jest prawdą. nie zależy mi żeby poczuć się lepiej kosztem innych ani nic z tych rzeczy ale z tym się zgadza wiele osób.
kurwa. ile jeszcze pocisków i dissów na temat wyglądu? jest "pedałem", bo co? bo dba o siebie i nie chodzi cały czas w tych samych ciuchach? bo dba o buzię i włosy? bo ma styl? jebnijcie się w te popierdolone ryje. zakupcie mózgi najlepiej. Kuba, pozdrawiam trzymaj się! :))))
Rozumiem Cię i wcale się nie dziwię. Powodzenia w życiu i wszystkiego dobrego, gdyż sądzę, że na prawdę na to zasługujesz :) Oczywiście, stwierdzam to tylko po Twych notkach na fbl czy odpowiedziach niektórych tutaj, jednak i tak sądzę, że jesteś w porządku.
Jesteś irytującym "mężczyzną", Twoje wypowiedzi są na niskim poziomie mentalno-poltegraicznym. Radzę Ci poczytać trochę książek, bo dzięki urodzie niczego w życiu nie zyskasz. :)
widze, ze jeses wysoko postawiona skoro oceniasz mnie po tym jakie wrazenia buduje na asku. pozdrawiam :)
Gdybyś poznał jakąś dziewczynę w internecie, byście się lubili choć łączyły by was tylko rozmowy na fb czy skejpie, to byłbyś w stanie przyjechać do niej, nawet przypuśćmy 300 km?
juz nie. przejechalem sie na szukaniu bliskich osob w internecie. zycie realne nam tylko umozliwia niezapomniane doznania i uczucia. internet odkrywa tylko powierzchniowa strpne czlowieka. w intenrecie nie zponasz nikogo. tutaj KAZDY jest inny. odzwierciedla tylko chcec bycia akurat takim. takie moje zdanie.
Gdyby jakaś dziewczyna do Cb napisała z łzami i chciałaby do cb wrócic to by miałą szanse ?
y po pierwsze, zdanie jest bez sensu, bo jak 'jakas dziewczyna' moze byc moja byla? po drugie, jezu... nie bede z kims byl aby jej bylo lepiej. nie nalezy robic czegos wbrew siebie.