Sensem każdego człowieka jest iść do pracy i zarobić na swoje życie. Zdarzają się jednak ludzie o trochę większych horyzontach myślowych i innych celach w życiu.
Jaki jest Twój stosunek do gadania ludzi w stylu "Ze mną się nie napijesz?" czy "Chluśniem bo uśniem"? Denerwuje Cię tego typu gadanie czy Ci może nie przeszkadza?
Nie no zacznijmy od tego w jakiej sytuacji się znajdujesz. Założę się, że to sytuacja na imprezie, a więc przyszedłeś na nią dobrowolnie wiedząc, że jest pite dlatego nie powinno Cię to denerwować. Wniosek jest prosty: jeżeli denerwuje Cię coś takiego to nie chodź na imprezy. Do dna bracie 🍻