@JimMoriarty_IOU

Jim Moriarty

Ask @JimMoriarty_IOU

Sort by:

LatestTop

Previous

Masz jakąś wadę Jim ?

merry896’s Profile PhotoMerry❤
Nawet ja jestem człowiekiem.
A może jednak nie..
Jestem pająkiem o tysiącach nici i doskonale wiem, za którą należy pociągnąć kiedy nadarza się tylko okazja.
Występki przestępcze stały się porządkiem dziennym, pracownicy w mojej firmie przychodzą po zlecenia a kiedy już je otrzymają dostają wynagrodzenie.
To odpowiednia stawka za wykonanie polecenia szefa lecz nie za ludzie życie.
Jest to grzechem mojego klienta, który chce pozbyć się danego człowieka.
Jaka jest w tym moja rola?
Pośredniczę, jestem czyśccem brudnych dusz ofiar.

People you may like

Julenenka’s Profile Photo #SSP melvo
also likes
olusia666’s Profile Photo Oleństwo ^^
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

Drogi Napoleonie, co czujesz gdy dokonujesz kolejnej zbrodni?

Kolejnej? Nazwałbym to co rusz nową sceną.
Nowa aranżacja, scenariusz, miejsce, ofiara..
Przechodzę w stan kiedy to aktor wychodzi na scenę i gra. Ale nie taki, który odegra swoją rolę byle jak.
Nie, nie.
Emocje we mnie są ogromne.
W uszach słychać walc bądź inne melodyczne nuty, które rozchodzą się trafiając do uszu a ja zaczynam taniec ze śmiercią. Bo to ona mną dyryguje.
Przyjemne uczucie, wielkie emocje, satysfakcja a nawet pożądanie.
Pożądanie ujrzenia przez pryzmat śmierci uchodzącej duszy pożeranej przez kosiarza.

W porządku. *mruknęła nerwowo* *wstała* Więc do zobaczenia. *odwróciła się i poszła w stronę drzwi* A jeszcze to... *spojrzała na niego* *wskazała teczkę* Ale... to może jutro.

Jutro
*powtórzył po niej przełykając ślinę*
*z lekkiej ekscytacji*
*sam nie wiedział czego chce bardziej, teczki czy..*
*coś się w nim w końcu ruszyło?*

Z kim najczęściej grasz w swoim teatrze?

Mogę to zrobić w każdym miejscu, o każdej porze kiedy tylko chcę.
Wystarczy tylko zamknąć oczy a czas spowalnia, jestem tylko ja zamknięty w cząstce sekundy, który może zrobić wszystko gdy znajduję się na scenie.
Światło skierowane na mnie jak oczy widzów.
Dokonuję ostatniego cięcia na ciele ofiary.
Serce przestaje bić a widownia patrzy. Kamienne twarze, niektórzy nawet się wzruszyli. Brak braw to szacunek dla mnie a muzyką dla uszu jest ostatnie tchnienie ulatującej duszy człowieka, którego właśnie zabiłem.

*zmarszczyła lekko brwi* O...kej. Jeśli tak Pan stawia sprawę. Niech będzie. *wzruszyła ramionami*

*widział jej zmieszanie*
*o to mu chodziło*
Będę jutro pod domem około 17. Nie możemy się spóźnić na Don Giovanniego.
*mówił lakonicznym na niego tonem, nieco nieco zmęczonymi oczyma*
*jasne, ze wiedział gdzie mieszka
*zerknął jeszcze na teczkę, co prawda interesowało go to co się w niej znajduje ale on potrafił się powstrzymywać, trzymać wszystko w sobie by satysfakcja, ciekawość, pożądanie.. rosło*

Co powinniśmy zrobić przed śmiercią?

Obserwując śmierć z bliska mogę dostrzec to co robią ludzie.
Widzę w ich oczach prośby, błagania, nawet odrobinę nadziei lecz im to nic nie pomoże. Tak czy inaczej zostaną pozbawieni życia.
Jedni się modlą, inni wspominają rodzinę, jeszcze inni błagają bądź przeklinają mnie. Dlaczego dopiero wtedy przypominają sobie o wszystkich grzechach?
To przykre.
Oczyszczam świat z chwastów czyniąc go piękniejszym. To samo robią moi ludzie.
Jak jest z morderstwami na zlecenie?
Stało się to zwykłą pracą, ludzie mi płacą a ja wymyślam zbrodnie. Realizuję tylko te, które ofiary są cenne dla państwa bądź jeśli stały klient tego zapragnie.
Jak już powiedziałem to praca, jak i moja chora satysfakcja wyobrażenia w głowie tłumu publiczności na widowni.

*przyglądała mu się z niedowierzaniem* Czy... Czy to zaproszenie... na randkę? Czy coś?

Nazwijmy to kolejnym zleceniem z tym wyjątkiem, iż będzie Pani w sukience i bez noża przy sobie.
*ohh.. zawsze wiedział, że nosiła go przy sobie*
*jakby chciała dodać sobie pewności siebie właśnie w ten sposób*
A ja będę w garniturze szytym na miarę.
*przygryzał wargę od wewnątrz czując już metaliczny smak*
*człowiek, który na pozór gra zimnego typa może posiadać serce?*
*pytanie czy gra rzeczywiście, która z jego masek jest prawdziwa?*
*nikt tego nie odkrył, nawet on sam*

🐝

ZaynMalikPoland1’s Profile Photo#ZM Zayn Malik Polska
Siedzę przy stoliku nad kartką czystego papieru trzymając w dłoni pióro.
Zaczynam pisać czerwonym atramentem tworząc historię życia. W mych myślach wszelkie powiastki, obrazy, fantazje a ja wybieram je, każdą, którą chcę.
Kiedy strony już napisane, pochylam się nad nią czytając zamiast przyszłości swą przeszłość..

Czego nie jesteś w stanie wybaczyć?

Loki.. Cenię Cię, na prawdę, Twój ciemny charakterek jest niezwykle poruszający.
Ale nawet Ty bądź i ja.. Czuliśmy coś czego nie powinno w nas być. W każdym.
A jednak.
Zawiści? Uczucia zdrady?
Mijają dni, tygodnie, miesiące, lata.. I wtedy wyrzucasz sobie to co było, każdego dnia, sam się karcisz. Ale dopiero wtedy sobie uświadamiasz, że nie ma w Tobie już nic i oddajesz się w wir pracy, odcinasz od wszystkiego by nie czuć, nie słyszeć jak dusza w środku wrzeszczy.

Jakie miejsce? *uniosła brew*

Opera Lwowska oczywiście to najpierw, później kolacja w restauracji gdzie stolik jest już zarezerwowany a później..
*spojrzał na nią od góry do dołu*
*coś w niej było*
*grał?*
*ten przebiegły, zimny człowiek z skłonnościami psychopatycznymi?*
*czy on rzeczywiście grał?*
Za wszystko płacę.
*dodał z perfidnym, wyrachowanym uśmieszkiem na jego sposób*

Next

Language: English