@Julaa1201

Laoise

"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła" Wisława Szymborska Co o tym sądzisz? Może masz własne zdanie na temat czytania? Lubisz czytać? Jeśli tak, to dlaczego? Może masz ulubioną książkę, " książkowe preferencje " ? Miłego dnia

Wybacz, droga Rosalie, lecz Twoje cudne pytanie wykorzystam w celu przykrej informacji, choć postaram się ją odrobinę połączyć z książkami...
Jeśli ktoś mnie tutaj kiedyś obserwował, to wie, że od dawna nie odpowiadam na pytania. Czemu? Ask już nie jest tym samym portalem, ale może po prostu mi się już przejadł. Nie potrafię tutaj znaleźć ciekawych odpowiedzi, jak i ludzi. Zaczyna się on robić zwyczajnym wysypiskiem, a ci, którzy je opuścili, już od dawien dawna robią to samo, co ja, bądź po prostu wyłączyli konto. Moje będzie nadal funkcjonowało, lecz bez nowych wpisów. Ponad to wygląd aska zwyczajnie odpycha. Wiem, wiem, wszystko musi być nowe i postępowe... Tylko z umiarem.
Jeśli ktoś będzie chciał mnie jednak znaleźć, to można się ze mną skontaktować na:
GG- 39991307
blogu książkowym- http://uliczkatajemnic.blogspot.com/
poczcie- julka_2001_01@o2.pl
Pozdrawiam Was i życzę powodzenia, J.
❤️ Likes
show all
Lisa_Blecher’s Profile Photo Thomas17138’s Profile Photo

Latest answers from Laoise

Lepiej zupełnie wyzbyć się uczuć czy posiadać je, ale przez większość czasu mieć za najbliższego towarzysza smutek?

Serce me zbolałe jest tęsknotą rozdzierane, kiedy to przypomina sobie bieg historii ostatnich dni. Tydzień ma siedem dni, a w tej chwili znaczy dla mnie tyle, co jeden. Oczy błyszczące ze szczęścia teraz starają opanować się napływ łez, a usta starają się tłumić ciche łkanie. Kubki, w których osad herbaty pojawił się przy brzeżkach, stoją bezczynnie na biurku, licząc na ponowne zapełnienie ciepłym napojem.
Lecz... Dość.
Ciche serca mego łkanie, płaczące za swym odgłosem w piersi jego Skarbu, niech wspomina szczęścia chwile utkane ze złotych nici pamięci, głęboko schowanymi w ozdobnej, brązowej szkatułce, wypełnionej listami, kosmykami włosów i Jego zapachem. Pozostaje mi tylko czekać i odliczać kończące się dni i tygodnie.
Lepiej zupełnie wyzbyć się uczuć czy posiadać je ale przez większość czasu mieć

Czy jesteś zazdrosna, Laoise?

Matka mi kiedyś prawiła przestrogi, zamieniając swe słowa w czyny, a czyny w prawdę. Abym była dobra- -powtarzała- i na każdy kroku jej usłuchała. Kiedyś coś wspomniała o zazdrości. Że marne to uczucie, a i źle się często kończy. Wierzyłam we wszystko i święte prawdy matuli pamiętałam. Do czasu, kiedy sama ich nie poznałam.
Czy jesteś zazdrosna Laoise

Ujadanie psa, szelest gałęzi, gruchot łamanych kości, trzask łańcuchów, krzyk człowieczy i nagle przeszywająca cisza. Co ukrywasz, Laoise?

Utopiec’s Profile PhotoG.
Uciekała leśnymi ścieżynami wśród krzyku wron. Pod osłoną nocy była cieniem, a w świetle księżyca tajemnicą. Przez podróżnych wiedźmą nazywana i biada temu, kto ją kiedykolwiek spotkał, gdyż fatum nad nim zwisało. Nikt jednak nie widział jej prawdziwej twarzy spod ciemnej peleryny,a kto ją dostrzegł -
- pozostawiał to w swej duszy, jako słodką tajemnicę. Jej głos był szelestem. Szeptem. Krzykiem rozdzierającym ciszę w burzy. Lecz każdy szelest, szept i krzyk kiedyś zamiera. Dama Nocy odkryła swe oblicze i poniosła tego konsekwencje. Zapytasz, gdzie ją znajdziesz? Spróbuj wsłuchać się w ciche podmuchy wiatru, co igrają z liśćmi bądź muskają taflę wody. One prawdę Ci zdradzą, jeśli nie... Wyrwij im ją z ust.
Ujadanie psa szelest gałęzi gruchot łamanych kości trzask łańcuchów krzyk

Jakie dźwięki wpływają kojąco na Twoją duszę?

Osłona nocy skrywa tajemnice dźwięków, które rozgrzewają me serce i umilają je swej słodyczy melodią. W takt uderzeń klawiszy wtóruje cierpiący na bezsenność słowik i świerszcz, szepcząc mi słowa. Słowa, jak miód złociste i swą urodą niespotykane. Gdzieś zza drzew zdaje się, że wychwyciłam kojące sunięcia po strunach skrzypiec. Zamykam oczy i czuję, jak jedwabny koc troskliwie opatula me nagie ramiona, a Skrzypek składa najczulszy pocałunek do snu.
Jakie dźwięki wpływają kojąco na Twoją duszę

Lubisz jesień?

xde32’s Profile PhotoHail Mary †
Ciepłe promienie ogrzewają delikatnie mą twarz i mile łaskoczą żółknące liście, nadając im złoty blask. Ławkę, z której schodzi już biała farba, obsypały zaczerwienione jabłka i pokryły ziemię dookoła niej. Opatulam się ciaśniej wiekowym kocem na chłodny podmuch wiatru i podkulam nogi. Trawa jeszcze jest miękka, aczkolwiek wilgotna.
Jest tutaj tak pięknie... Usiądziesz obok? Przyniesiemy herbatę i bezmyślnie będziemy się wpatrywać w spadające owoce grzechu.
Lubisz jesień

Wyśmiana, poniżona i zniszczona przez słowa. Kimże Ona jest?

sercemowimi’s Profile Photocytaty, opisy, obrazki
Wiele wycierpiała i wiele przeżyła. Już dawno porwał Ją nurt rwącej rzeki hańby i oszczerstw. W głębinach Jej ziem do dziś spływa krew i spoczywają w Niej truchła poległych na polu chwały wojowników. Na Jej oczach rosła siła, potęga, radość, szczęście, aż wreszcie... Upadek. Stworzyła historię, jaką Świat może podziwiać. Wyśmiana, poniżana i niszczona przez słowa Ojczyzna.
Zmęczona wkrótce zaniknie, a słodkie kłamstwa zaśpiewają Jej kołysankę do wiecznego snu.
Wyśmiana poniżona i zniszczona przez słowa Kimże Ona jest

Zbliża się jesień, gdzieniegdzie już widać ją za oknem. Jakie myśli towarzyszą Ci z tego powodu?

Codzienność już przybrała odcienie szarości, przetykane złotawymi promykami z serca nadziei. Wszędzie liczę kartki... Kartki z kalendarza, które niczym pociąg, sunący po szynach, odliczają nowe dni. Każde taktu wybicie coraz bardziej przybliża do upragnionych chwil ukojenia w Jego ramionach. Niebezpiecznie jest tonąć w marzeniach, wiedząc o możności zatracenia się w nich. Czy zwariowałam? Czy jestem szalona? Odpowiedz mi, proszę.
Zbliża się jesień gdzieniegdzie już widać ją za oknem Jakie myśli towarzyszą Ci

Oczarujesz mą duszę, Laoise?

To działo się dawno temu. Nadszedł wieczór, a ona skąpana w ostatnich promieniach słońca, siedziała pod drzewem w białej, letniej sukni i splatała w wianek chabry. Delikatny uśmiech pojawiał się na jej alabastrowej twarzyczce z każdym wplecionym w dzieło kwiatkiem. Ciepły wiatr niepewnie rozwiewał kasztanowe włosy niewiasty i wszeptywał w jej uszko słodką piosenkę. Wtem na polanę wszedł niezwykły młodzieniec z rozwianymi włosami i wyciągniętą ze spodni, białą koszulą. W oczach miał ogniki miłości, co tańczyły z każdym mrugnięciem. Cichutko zbliżył się do dziewczęcia, które ukrywało rumieniec pod włosami i delikatnie wyjął z jej dłoni wianek. Założywszy go na głowę wybranki, uśmiechnął się czule i z jak największą troską schował jej drobne ręce w swoich. Przysiadłszy obok panny, oparł głowę o jej ramię i pocałował ją w nie, na co ona odpowiedziała uśmiechem. Zasnęli tak pod drzewem, skąpani w blasku odchodzącego słońca. I więcej ich nie widziano... Byli niczym zagubione dusze miłości. Podobnież która para ich spotka, tą czeka niezwykłe szczęście... Skąd mi o tym wiadomo...? Opowiedział mi o tym ten sam ciepły wiatr, który tamtego wieczoru śpiewał dwójce kochanków słodką melodię, układając ich czułe gesty do snu...

View more

Oczarujesz mą duszę Laoise

Warto marzyć?

wrwrwrwwrw’s Profile PhotoTheo.
Pobawmy się dzisiaj szklaną kulą. Proszę, pobawmy się dzisiaj szklaną kulą, Theo. Mam ochotę wywróżyć sobie przyszłość i poznać marzenia, które się urzeczywistnią. Jest na drugiej półce na biblioteczce. O tak, właśnie tam. Za pudełkiem waniliowej herbaty z nutą truskawek. Powinno w nim jeszcze zostać jej trochę. Poczekaj, zaparzę ten aromatyczny napój i usiądziemy w przyciemnionym pokoju, gdzie uprzednio rozpalimy białe świeczki.
Śledź uważnie obrazy w szklanej kuli. To takie magiczne, że możemy je tak po prostu zobaczyć. Poznać to, co siedzi w naszej głowie. Łąka, rozgwieżdżone niebo, spacer po lesie, zbieranie kwiatów, plecienie wianków... Ach, jakże wiele jest tych marzeń. Ale uważajmy, bowiem wróżenie jest bardzo niebezpieczne i często podsuwa fałszywe spełnienia obietnic. Wpatruj się więc przenikliwie, czytając między wierszami. Widzisz, co kryje się w leśnych rozstępach drzew? To oczy, które non stop nas śledzą. Ujrzysz je wszędzie. Każda z przepowiedni szklanych kul podlega ich negocjacji. Spełniają tylko te marzenia, których pragniemy całym sercem i duszą. Te, które są dobre i wyjątkowe. Inne... Ah... Na inne pozwalają tylko w snach. Chcą choć czasem osłodzić lub przerazić nas tym, co siedzi w ludzkich głowach.
Pamiętaj, Drogi Theo. One żyją, pragną nas, dodają wiary i odwagi, ale... Są niezwykle niebezpieczne i pochłaniające. Niczym namiętna kochanka, od której za chwilę możesz spodziewać się ciosu sztyletem prosto w serce.

View more

Warto marzyć

Szanujesz się?

Nie tak dawno jechałam przez las i wpatrywałam się w krajobrazy. W pewnym momencie ich widok zagmatwał obraz stojącej przy szosie kobiety. Ubrana w czarne rajstopy, kusą i krótką spódniczkę oraz bluzkę na ramiączkach. Przypomniałam sobie, że podobny obraz widziałam w podstawówce, kiedy już z niej wychodziłam. Niespełna dziesięcioletnie dziewczynki, które się mizdrzyły przed lustrem w łazience i przebierały w obcisłe ubrania. Nie sprawiało im problemu, że wyglądały w tym po prostu ohydnie... Albo ten materiał wisiał na nich albo był tak obcisły, że widać było każdą fałdkę. Nie wspominam już o nieumiejętnym malowaniu i mocnym podkreślaniu nieodpowiednich walorów. Chociaż nawet brak umiejętności ich nie usprawiedliwiał. Mieć dziesięć lat i niszczyć sobie cerę makijażem? Cerę bez żadnych wyprysków? Cerę, w której powinno górować naturalne piękno? Niepojęte, ale tak było.
Często zastanawiałam się, co sądzą o tych ich mamy. Czy one to naprawdę aprobowały? Moje myśli w tamtych chwilach zatwierdzał w przekonaniu fakt, kiedy widziałam jak odbierały swoje małe pociechy, które prawdopodobnie skończą przy trasie jako ,,pomoc w osiągnięciu szczytowania". No tak... Styl ubierania i zachowanie... Jednak niedaleko pada jabłko od jabłoni.
Z koleżankami nie raz i nie dwa zwracałyśmy uwagę. Zabawne było, kiedy odpowiadały bluźnierstwami, pychą i pogardą na rady starszych. A potem dziwimy się, że młodzież nie ma szacunku do starszych. Nie potrafiłam tego zrozumieć. Kiedy byłam w ich wieku nawet bałam się odezwać do kogoś, kto górował nade mną wiekiem, a co dopiero odpyskować za grzecznie zwróconą uwagę. W tym momencie wyobraźmy sobie przyszłość: te dzieci będą pracowały dla społeczeństwa. Będą wzorowymi obywatelami czy też skończą przy trasie jako niezwykle bluźniercze dziwki?
Tak, droga Andżeliko, szanuję się. Nie potrafiłabym sprzedawać swojego ciała za pieniądze i stać przy leśnych drogach na trasie. Jest to dla mnie zaprzepaszczenie resztek godności. Przykład wyżej podałam jako początki jej utraty i hańbienia swojego umysłu. Swoją pisaninę zakończę myślą, że... Najlepiej jest się dla mnie zaszyć z dala od społeczeństwa, które tylko pogłębia się w swej głupocie i tam spokojnie dotrwać lat starości wraz z najbliższymi.

View more

Szanujesz się

Language: English