No pewnie xd :D Każdy ma swoje wzloty i upadki :D raz jest lepiej ale czasem tez troche gorzej :D no ale zawsze znajdzie sie ktos kto zmieni taka sytuacje ze jestem "przytłoczona życiem" i po pewnym czasie sie z tego śmieje z tą osoba :)
Aj dobrze ze się skończyły bo były takie dziwne ;) i nie chodzi tu o to ze śniegu nie ma ;) bo jak by był to i tak każdy by narzekał ;) ludziom nie dogodzi ;) mi natomiast lotto czy jest śnieg czy nie ;) były dziwne bo była głupia atmosfera ;) oby w sylwestra było inaczej ... :)
wróciłam do domu z nudnego komersu :) idac do domu chciałam kopnąć kajcziksowi piłkę no a oczywiście zdolna ja :) druga noga spadłam chodnika i skręciłam nogę :)
Wpadła bym w jakis cholerny szał .. nie uwierzyła bym na początku .. po jakiejś dłuższej chwili dotarło by to do mnie i zaczęła bym płakać .. ogarnęła bym się zadzwoniła bym do kilku osób, niektórym powiedziała bym co o nich myślę, innym bym podziękowała a jeszcze innym zrobiła bym wjazd na chate :). poszła bym na jakąś mega imprezę, dobrze bym się bawiła :) może z tymi osobami może sama :) a teraz nie chodzi mi o imprezę :) --> chciała bym spróbować tak naprawdę wszystkiego a te 24h by mi na to nie starczyło ;)