Co Cię denerwuje?
Osobiście denerwuje mnie to, że jeśli ja pierwsza do kogoś nie napisze/ nie zagadam, nic nie zrobią.
Kurwa.
Ponoć zrywam kontakty. Ponoć to jest bolesne.
Nie, nie zrywam żadnych kontaktów.
Każdy mógł napisać i może to zrobić.
Rzucacie się na mnie, że mam was gdzieś, ale sami nie napiszecie.
Miałam gorszy czas i musiałam się sama ogarnąć, ale czy powiedziałam wam wtedy 'Nie podchodzić, uciekam od was, zostawcie mnie, mam was gdzieś, proszę nie pisać'?
Nie!
A kiedy już się pozbierałam i napisałam, ba dawno z nikim nie prowadziłam konwersacji, wyskakujecie z wielkim bulwersem że macie w dupie moje przeprosiny i najlepiej to mam iść sobie.
Jeszcze rzucicie 'lubiłem Ciebie i nasze rozmowy'.
Ok.
Wasza wola.
Chuj wam w piszczela.
Kurwa.
Ponoć zrywam kontakty. Ponoć to jest bolesne.
Nie, nie zrywam żadnych kontaktów.
Każdy mógł napisać i może to zrobić.
Rzucacie się na mnie, że mam was gdzieś, ale sami nie napiszecie.
Miałam gorszy czas i musiałam się sama ogarnąć, ale czy powiedziałam wam wtedy 'Nie podchodzić, uciekam od was, zostawcie mnie, mam was gdzieś, proszę nie pisać'?
Nie!
A kiedy już się pozbierałam i napisałam, ba dawno z nikim nie prowadziłam konwersacji, wyskakujecie z wielkim bulwersem że macie w dupie moje przeprosiny i najlepiej to mam iść sobie.
Jeszcze rzucicie 'lubiłem Ciebie i nasze rozmowy'.
Ok.
Wasza wola.
Chuj wam w piszczela.