Zależy od okazji. Z natury mam bardzo luźne podejście do życia, więc lubuję się w sportowym stylu, jednak jestem też bardzo interesowny, a w intetesach ważna jest dobra prezencja, dlatego dość często zdarza mi się ubierać się elegancko.
Zależy też jakim autem się poruszam. W aucie sportowym można pozwolić sobie na dres, ale w limuzynie lub innym autem celującym w powagę i elegancję nie bardzo. Właśnie dlatego lubię mieć kilka samochodów.
Znam swoją wartość i nie pozwolę na siebie najeżdżać. Często w życiu stawiałem się i nadal stawiam teoretycznie silniejszym od siebie. Często też przez to miałem podbite oko, ale przychodził czas zemsty. Ktoś może być lepszy, ale to ja mam cholernie silne ego i jestem niebywale zawzięty.
Gdy ktoś mnie ugryzie będę tak długo czekał aż mu oddam i to conajmniej 3x mocniej.
Nie muszę się angażować w bezpośrednią walkę, choć zdarza się. Potrafię być cierpliwy, czujny, opanowany, sprytny i przebiegły.
Nie atakuję w najsłabsze punkty tylko w te najmniej chronione, a tego wielu ludzi się nie spodziewa.
Będąc dzieckiem razem z klasą byłem w tzw. "westernowym miasteczku". Był tam mechaniczny byk, z którego po czasie wszyscy spadali, wieć tak... spadłem kiedyś z byka. 😅
Nie rząd jest problemem tylko ludzie, którzy na niego głosują.
98. Myślę, że bardzo dobrze się urodziłem. Pamiętam czasy komórek "cegieł", gumek kulek, czipsów Maczugi w szkolnych sklepikach, kaset VHS, lepienia bałwana i zjeżdżania na sankach oraz wracania do domu o godzinie 19 na wieczorynkę. Taki przełom wieków, po którym nastąpił bardzo szybki rozwój technologii. Uważam, że miło było spędzić dzieciństwo w śniegu i bez znacznych wygód, ale teraz móc się cieszyć lepszą pogodą i dostępem do szybkiego internetu. 😊
Pragnę podziękować wszystkim dziewczętom, które pamiętały o mnie w dniu mężczyzny. ♥️
Cześć! 😊
Niestety dalej nie mam za bardzo czasu, aby odpowiadać, bo jestem zaangażowany w pomoc Ukrainie. 🇺🇦
Wpadłem tylko na chwilę, żeby życzyć wszystkim Paniom z okazji Dnia Kobiet, abyście zawsze były tak świetne, jak jesteście! ⚘❤
Miłego dnia! ♥️
Czekolady z domieszką uranu? 😅
+ 1 💬 message
read all
Odkąd zaczęła się wojna jeszcze nie miałem przespanej nocy. Organizuję sprzęt, rzeczy, jedzenie, transporty osób itp. Po 18-20h spędzam za kierownicą non stop jadąc. Nie sypiam zbyt dużo i równie mało jadam, bo nie mam na to czasu.
Zdaję sobie sprawę, że prędzej, czy później odbije się to na moim zdrowiu zwłaszcza, że ratuję się napojami, które generalnie neguję, czyli energetykami, tak czy siak wiedząc, że konieczność snu mnie w końcu dopadnie.
Uznałem, że ratunek kobiet i dzieci kosztem własnego zdrowia to mimo wszystko dobry deal.
Taka sytuacja miała miejsce wczoraj, gdy odbierałem moją przyjaciółkę z Lwowa. Jak zaczęła się wojna była w epicentrum ataków, a do tego była mała szansa, że uda jej się stamtąd uciec. Uratowało ją to, że jest w ciąży. Przez cały czas bardzo się o nią martwiłem, gdyż czasem traciliśmy łączność. Gdy otrzymałem telefon, że zmierza w kierunku Lwowa byłem przeszczęśliwy, a kiedy ją w tym Lwowie zobaczyłem wpadliśmy sobie w ramiona i oboje uroniliśmy łzy szczęścia. ♥️