Wyglądam normalnie, bez makijażu, bez ekstra ciuchów... poprostu normalnie... to taki mój styl na codzień... ale jak mamy jakieś okazje czy coś to wtedy wkracza efekt wow... ludzie przyzwyczajeni do stonowanego stylu poprostu są oszołomieni... lubie to 😄 jednak jakbym na codzień robiła takie wrażenie to po jakimś czasie stałoby się to normą i przestałoby robić wrażenie.