Wyrozumiałości wobec słabszych, czy mniej zamożnych... Nie powinno być takich podziałów. :( Poza tym, wielu ludzi jest nie szczerych (przepraszam, jeśli kogoś to dotknęło)...
Czy łatwo darzysz swoim zaufaniem nowo poznane osoby?:)
Trudno powiedzieć, jak ktoś mi uprzykrza od początku, to na pewno później się trudniej dogaduje. Choć - nie mówię, że w przyszłości relacje mogą się poprawić :)Kiedyś byłem zbyt naiwny, teraz już tak nie reaguję.
Uwaga uwaga :) Będzie się działo! :)Przyjeżdża Kohl do Warszawy. Wałęsa oprowadza go po Warszawie i pokazuje zabytki. Kohl powtarza tylko: - Ja gut, Ja gut. Na to Wałęsa mówi do Mietka: - Czego on tak chce tych jagód? Skocz i mu przynieś. Mietek po chwili wraca. Daje Kohlowi jagody, które ten zjada i mówi: - Danke. Na to Wałęsa: - Ooooo, co to to nie! Danki Ci nie dam.Dla niekumatych: Kohl to kanclerz (odpowiednik naszego premiera) RFN i Niemiec w latach 1982-1998 :)
Z pasją jest różnie. Miałem przypadki, że coś mnie interesowało, po chwili to zarzucałem, potem znów to robiłem, np. kręciłem filmy na YT... Koło jednak nie ma początku, więc nic nie jest wykluczone :DAle to tylko jedna z możliwości - bo widzisz, przyjmijmy że pracujesz nad czymś w pracy, masz pracę na zlecenie. Kochasz to robić, to wtedy praca powinna być skończona :)
Taka jest natura :D Nie zmienisz tego :)A tak na serio - nie wiem. Ja wolę mieć z każdym poprawne relacje niż jakieś skrajne... Załóżmy że miałbyś/miałabyś przyjaciela, a jednak Cię on zdradził... Co wtedy robisz... Mścisz się? No właśnie... Podobnie z wrogiem. :(