@KrwaweTrampki

яєℓ

Ask @KrwaweTrampki

Sort by:

LatestTop

Previous

Co myślisz o związkach na odległość? Czy są one skazane na niepowodzenie? Czy wręcz odwrotnie - wróży im się świetlana przyszłość?

Jeżeli dwoje ludzi się kocha, chce być ze sobą, to kilometry są tylko głupią, fizyczną odległością... Oczywiście że istnieje, jednak na dłuższą metę może być ciężko - dopadnie nas rzeczywistość i urodzi się potrzeba spotkań która jest w związku niezbędna! Uważam więc, że miłość na odległość jest jak najbardziej możliwa, ale potrzebne są spotkania i też jakieś plany na przyszłość, perspektywa wspólnego życia później. Miłość jest najważniejsza, jeśli jest prawdziwa to przetrwa. I nigdy nie ustanie.
Co myślisz o związkach na odległość Czy są one skazane na niepowodzenie Czy

Jak mocno dojrzałość zmienia nasze ambicje?

Myślę,że radykalnie.
Mogę się posłużyć znakomitym przykładem, jakim jest scena z filmu ''Megan is missing''.
Mamy tam ukazany wybitny portret młodzieży zepsutej, rozpieszczonej, pustej, pozbawionej treści.
Przypomina mi się scena, kiedy na imprezie, kolega pyta koleżanki:
- Kathy, jaki jest Twój cel w życiu?
- Żeby się naje*ać.
- A co teraz robisz?
- Jestem naje*ana.
- O ku*wa Kathy, zdaje się,że osiągnęłaś swój życiowy cel!
- Tak, ku*wa, tak.
~ Powyższy incydent, jest przytłaczający w swojej wiarygodności. Wielu młodych ludzi żyje chwilą w destrukcyjnym tego słowa znaczeniu, nie dba o wspomnienia, o siebie. Dojrzały człowiek jest już świadomy praw rządzących życiem i światem, ma przykładne ambicje. Dba nie tylko o siebie i swoje szczęście, ale chce je nieść również dla najbliższych, często stawia to jako priorytet. Pragnie inwestować w siebie i swoją przyszłość.

View more

Jak mocno dojrzałość zmienia nasze ambicje

Czy ty też, mijając przypadkowych ludzi na ulicy, zastanawiasz się co im chodzi po głowie, jaki mają charakter, historię, jak przemija ich życie?

LadyKaly’s Profile Photoarmored
Mój Boże, ''też''?
A ja myślałam,że to tylko ja ukrywam w sobie takie kuriozum.
Czyli mam rozumieć, że jest więcej zwolenników takiego nawyku?
To cudowne.
Odpowiadając - tak, ja też.
Kocham ludzi, jak również rozgryzać ich charaktery, poznawać ich historię.
Gdy wchodzę w styczność przestrzenną z obcą mi osobą, mam utrudnione zadanie, niemniej jednak wiele można wyczytać z oczu.
Fascynuje mnie, że mężczyzna mijający mnie na ulicy może być dyrektorem jakiejś wielkiej korporacji, ale również być może w domu bije żonę i jest ojcem tyranem. Tego na pierwszy rzut oka nie wiadomo. Gdyby się jednak skrupulatniej zagłębić, można dotrzeć do każdego człowieka. Nasze oczy przedstawiają pokaźny wachlarz emocji - irytację, nieme cierpienie, podniecenie, smutek, lęk. Często też ludzie mają wymalowane chamstwo na twarzy, ale inni - serdeczność, afirmację życia.
To mnie potwornie intryguje. Kocham Cię za to pytanie, nie miałam pojęcia że ktokolwiek zachowuje się w tej materii tak samo jak ja. Ale, to miłe uczucie.

View more

Czy ty też mijając przypadkowych ludzi na ulicy zastanawiasz się co im chodzi po

Related users

dzień dobry, księżniczko. Jak Ci mija dzień i zaplanowana nauka? Jest coś co chcesz zrobić, a nie masz na to ochoty? Miłego popołudnia! <3

xdchrabsonxd’s Profile Photo.
Witaj, Kwiatuszku.
Dzień mija mi dobrze. Okazało się,że musiałam dzisiaj dotrzeć do szkoły, aby dać pieniądze na składkę na prezenty dla nauczycieli. Po drodze spotkałam się z moim ukochanym - ma dzisiaj ważny egzamin. Proszę, trzymajcie za niego kciuki i w ogóle całe dłonie. Po zajęciach przyjdzie do mnie i pogramy w Simsy. Ha, czuję się jak mała, wyzwolona dziewczynka, ale przyda mi się chwila odstresowania.
Właśnie zrobiłam sobie chwilę przerwy od nauki. Dzisiaj powtarzam:
~> z angielskiego - państwo i społeczeństwo (powtórzone)
~> z polskiego: wiersze barokowe, ''Makbet'', ''Świętoszek'', oraz oświecenie.
~> z wosu: ustroje wybranych państw demokratycznych oraz genezę konstytucji (powtórzone)
~> z matematyki: funkcja liniowa.
Chciałabym dokończyć sprzątanie w szafkach, ale nie mam na to ochoty. Uporządkowanie mojej garderoby zajęłoby mi cały dzień, a jakoś nie uśmiecha mi się poświęcać tyle czasu na coś, co mogę zrobić już po maturach. Teraz to jest dla mnie najważniejsze. Ach, i związku z tym. Nie martwcie się, jeżeli przez najbliższe trzy tygodnie będę tu bardzo, bardzo rzadko. Egzaminy kończą mi się wyjątkowo wcześnie,albowiem 14 maja. Wtedy będę mogła tu być tyle czasu ile chcę, ponadto oddam się prowadzeniu grupy na Facebooku.
Mam idealne plany na wakacje, chcę się nauczyć kilku rzeczy: gry na gitarze, mam w domu klasyczną, a za kilka lat kupię sobie basową. Czy tylko ja uważam,że kobieta grająca na basie jest wybitnie seksowna? Poświęcę trochę czasu na rysowanie portretów markerem, nie jestem z rysunku wcale najgorsza. Przyłożę się do nauki francuskiego i japońskiego. Znajdę nauczyciela śpiewu, przydałoby się trochę podszkolić głos zwłaszcza,że podobno mam potencjał. I co najważniejsze - wrócę do mojej ukochanej jogi. Tak bardzo za tym tęsknię.
Kocham Was, ściskam <3

View more

dzień dobry księżniczko Jak Ci mija dzień i zaplanowana nauka Jest coś co chcesz

Jesteś osobą opanowaną?

xindywidualista’s Profile Photo~
Och, tak. To moja wielka zaleta. Nigdy nie jestem bardzo zdenerwowana.
Jestem już dorosłym człowiekiem i mam świadomość, że tylko ja jestem odpowiedzialna za moje emocje.
Tylko ja decyduję, jak się za chwilę zachowam. Ja wybieram, kiedy się rozpłaczę, kiedy się roześmieję, a kiedy wydrapię komuś oczy. Każda czynność to mój wybór. Myślę,że żaden człowiek nie jest w stanie bardzo mnie zdenerwować, ponieważ nie chciałabym, żeby jakaś osoba miała nade mną przewagę, żeby wygrała ze mną i moim charakterem. Wolę sama być sterownikiem.
Bywają jednak chwile, kiedy bez powodu chodzę poirytowana, ale tutaj zrozumieją mnie tylko kobiety ;))
Jesteś osobą opanowaną

Jak poznałaś swojego obecnego chłopaka? :)

W moim mieście istnieje Fandom Mangowy czyli grupa zrzeszająca miłośników kultury japońskiej.
Chyba w styczniu,nasz fandom obchodził drugie urodziny.
Często się spotykamy i praktycznie za każdym razem poznaję nowe, przyjazne duszyczki. Na jednym ze spotkań, los zestawił mnie i Sylwestra. Pamiętam, że zbiórka była przy fontannie na skwerku. Przyszłam na umówione miejsce z koleżanką z klasy. Gdy zbliżałyśmy się, przy fontannie było już kilka osób. Podeszłam i zaczęłam się witać z tymi, których znam, żeby za chwilę przedstawić się nieznanym mi osobom. Każdy w fandomie ma swój pseudonim, mało kto mówi do mnie po imieniu. Oczywiście przedstawiłam się jako Rel, w ten sposób mówi do mnie wiele osób.
Sylwester spodobał mi się od początku, ja jemu również, gdyż widziałam jak na mnie patrzy. Trochę się peszył, gdy nasze spojrzenia się spotykały, ale widziałam, że zerka na mnie nawet, gdy nie patrzę mu prosto w oczy. Poszliśmy całą grupą do pizzerii, usiadł obok mnie i rozmawialiśmy. Okazał być się całkiem ciekawym człowiekiem, odnalazłam dużo przyjemności w konwersacji z nim przy piwie z colą. Kolokwialnie mówiąc, iskry latały po całym lokalu i nowoprzybyli ludzie z fandomu chyba myśleli, że jesteśmy parą. Poszliśmy razem do baru, po zamówienie. Ja i On. Dużo się śmialiśmy, było bardzo sympatycznie. Gdy staliśmy w kolejce, on objął mnie ramieniem. Nigdy nie czułam się tak bezpiecznie i swobodnie przy nowo poznanym mężczyźnie.
Cóż, nie chcę zanudzać Was wypracowankiem, więc już kończę. Gdy wróciłam do domu, opowiadałam mamie ze szczegółami o naszej znajomości, która zaczęła się tak znakomicie układać. Zaczęliśmy się spotykać. Bodajże dwa tygodnie później były moje urodziny. Przyszedł do mnie z wielką, ozdobioną różą, bombonierką i Amareną. Jeśli dobrze pamiętam, to właśnie tego dnia pierwszy raz mnie pocałował. Kilka dni później, figurowaliśmy już jako para. Od tamtej pory jest między nami coraz lepiej. Nie zawsze jest idealnie, ale w każdym związku zdarzają się sprzeczki. W końcu budowanie relacji zaczyna się od fundamentów, a praca nad nimi może czasami ludzi chwilowo poróżnić. Niemniej jednak, mogę powiedzieć szczerze, że go kocham. On nie jest już dzieckiem, jest ode mnie starszy. Jest dojrzałym mężczyzną i wie, czego chce od życia. Nie interesują go przygody i nie skłamię, gdy powiem,że naprawdę czuję, że jest tym jedynym.
To było bardzo miłe pytanie, szkoda,że anonimowe. Ale to sympatyczne uczucie, tak cofnąć się do minionych wydarzeń, dzięki którym odnalazłam w sobie dobro.

View more

Jak poznałaś swojego obecnego chłopaka

wiesz co..jesteś jak Słońce..rozświetliłaś mi dzień, serio :) może tylko tego potrzebowałam :)

celevra17’s Profile PhotoCelevra nebbia Louve
Dziękuję Ci bardzo, jesteś jak zawsze cudowna.
~~ Ach, wczoraj przerobiłam z Wosu całe społeczeństwo, z angielskiego życie rodzinne i towarzyskie, z matematyki potęgi, logarytmy, pierwiastki, równania i nierówności z wartością bezwzględną, procenty, a z polskiego całą mitologię, Homera, Horacego, Biblię i filozofię starożytną. Natomiast dzisiaj zrobiłam już dwa testy z czytania ze zrozumieniem i mam w planach powtórzyć: państwo z wosu, konstytucję, zdrowie z angielskiego, wielomiany i wyrażenia algebraiczne z matematyki, jak również całe średniowiecze i Kochanowskiego z polskiego. Padam na twarz, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Ułożyłam sobie skrupulatny plan na przyszłe trzy tygodnie i jak na razie - idzie mi cudownie. Mam nadzieję,że jesteście ze mnie dumni. Życzę Wam cudownego dnia. Kocham Was <3 ~~

View more

wiesz cojesteś jak Słońcerozświetliłaś mi dzień serio  może tylko tego

Na jaki widok jest Ci bardzo smutno?

IzabelaKotapka’s Profile PhotoIzabela
Jest mi smutno gdy spotykam człowieka, który odnajduje przyjemność w ranieniu innych.
Przy czym zatraca oczekiwaną postawę społeczną. Tutaj mam głównie na myśli kobiety - matki, które nie kochają swojego dziecka, robią im krzywdę. To jest niedopuszczalne i krew mi ścina w żyłach, gdy tylko pomyślę,że gdzieś na świecie, w tej chwili, ktoś podnosi rękę na swoje dziecko.
Jest mi też bardzo smutno, gdy patrzę w czyjeś oczy i odkrywam w nich nieme cierpienie. Takie wypalenie wewnętrzne, niczym u Słowackiego, z pustymi kłosami z podniesioną głową. Ta gehenna osiągnęła już swoje apogeum i cierpiąca osoba już nawet nie ma siły na to, by poprosić o pomoc. Umiera każdego dnia.
Niebywale smutno jest mi również, gdy widzę bezbronne zwierzątka. Na przykład takie, na których robi się eksperymenty. A wiecie o tym, że króliki są tak oddanymi rodzicami, że gdy widzą, że ich dzieciom jest zimno, wyrwą sobie własne futro, by je ogrzać? Albo mysz, gdy zginie przedostatni członek jej grupy, zrobi wszystko, by zginąć śmiercią głodową? Bo nie chce być na świecie całkiem sama.
Smuci mnie, że zwierzęta są czasem bardziej ludzcy, niż człowiek.

View more

Na jaki widok jest Ci bardzo smutno

lol, czos czesto zmieniasz facetow xdddd

Och, doprawdy, szalenie często.
Tak często, że w ciągu dziewiętnastu lat życia, ''zmieniłam'' go tylko dwa razy.
Oczywiście nie licząc przygodnych, niewinnych flirtów, ale to się chyba każdemu zdarza. Nie angażowałam się w nie emocjonalnie, a przecież to jest fundamentem w związku - oprócz zaufania, przyjaźni i szczerego uczucia, niczym nieskażonego.
____________________________________________________________
''Zapominamy, że życie jest kruche, delikatne, że nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jak byśmy byli nieśmiertelni. Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.''
lol czos czesto zmieniasz facetow xdddd

Co sądzisz o masturbacji? Masturbujesz się?

jadzka3333’s Profile PhotoHania Mostowiak.
Kiedyś uznałabym to pytanie za niegrzeczne i zbyt niedyskretne, ale teraz uważam, że jest całkowicie normalne.
Chociaż przyznam,że trochę się zawahałam. Jest chyba zbyt osobiste, więc odpowiem na pytanie tego typu tylko jeden raz.
Myślę,że masturbacja to znakomity sposób na poznanie swojego ciała, sprawdzenie siebie samego, swoich potrzeb. Wiesz, jaki dotyk, ruch, sprawia Ci przyjemność. Jesteś świadomy tego, jak wyglądasz. Ponadto, nie oszukujmy się. Młodzi ludzie mają wysokie libido i lepiej zaspokajać swoje potrzeby poprzez masturbację, aniżeli przygodne stosunki z byle kim. Nie wiem jednak dlaczego, ale jestem uprzedzona co do masturbacji kobiet. Wiem,że jest równouprawnienie i ta czynność jest zarezerwowana dla obu płci, ale jakoś bardziej pasuje mi ona do mężczyzn. Mało który chłopak tego nie robi.
Ja nie masturbuję się, bo nie lubię. Wolę seks. I też oczywiście z osobą, którą kocham, bo dla mnie akt seksualny jest świętością.

View more

Co sądzisz o masturbacji Masturbujesz się

Kochana Rel, moja przyjaciółka się samookalecza. Nie wiem, jak jej pomóc. Powiedz mi proszę, co mam uczynić, nie chcę jej stracić...:(

zofilas4’s Profile PhotoWestchnienie.
Żeby uświadomić komuś skutki destrukcyjnej działalności, trzeba mu dobitnie zobrazować efekty.
Poproś ją, aby się rozebrała przez lustrem i chwilę na siebie popatrzyła. Na te ciało, z którego zrobiła pamiętnik. Na te dojmujące ślady bezsilności i niestałości charakteru. To do niczego nie prowadzi. Gwarantuję Ci, że przez łzy rozmaże jej się obraz. Na pewno od razu z tym nie skończy, takie osoby rozpaczliwie wołają o pomoc. To jest po prostu ich ucieczka tak? Każda osoba, która się samookalecza z bezradności powie Ci, że ból fizyczny zagłusza ból psychiczny. Owszem. Ale tylko na chwilę, a zostawia po sobie przykre znamienia, które będą tylko przypominać o własnych słabościach. Nie mam pojęcia, co mogę Ci poradzić, bo jestem tylko koleżanką z internetu. Niemniej jednak Twoja koleżanka potrzebuje natychmiast pomocy, skoro wspominasz też o niechęci do życia, która niebawem może osiągnąć swoje apogeum. Tu trzeba specjalisty, Ty sama nie dasz rady. Jedyne, co możesz zrobić to pomóc jej uwierzyć w siebie, ucałować zranione dłonie, po prostu być. I razem szukać ratunku, bo będzie coraz gorzej. Nie mam pojęcia, jak sprawa dalej się potoczy. Odezwij się do mnie jakoś, proszę.

View more

Kochana Rel moja przyjaciółka się samookalecza Nie wiem jak jej pomóc Powiedz mi

Masz jakieś fobie? Mniej lub bardziej dziwaczne.

VickuniaLOL’s Profile PhotoNOWE KONTO@youaintfirst
Generalnie nie myślę o serialach, drożdżówce w cukierni, przystojnym kierowcy autobusu. Moją głowę zaprzątają inne rzeczy i to czasami męczy. Może po mnie nie widać i moi znajomi nieźle by się zdziwili,ale ja się wielu rzeczy boję. ''Nie mogę utopić swoich demonów, one wiedzą jak pływać.'' . Wiele lęków stanowi przeszkodę w moim życiu. Kiedy jestem sama, myślę o ostatnim horrorze, po którym bałam się pójść w nocy do łazienki. Myślę o tym, co będzie, jak umrę, ile osób będzie kultywować pamięć o mnie, kto przyniesie mi na mogiłę znicz. Myślę o tym, co będzie jak nie zdam matury. Myślę o tym, że będę szła ulicą, źle stanę, zwichnie mi się rzepka (mam nawykowe zwichnięcie rzepek kolanowych i to mój niebagatelny problem), przewrócę się i umrę, bo nikt mi nie pomoże. Myślę o tym, jak w przyszłości będę całkiem sama, będę mieszkać w obskurnej kawalerce, a moją jedyną rozrywką będzie wyjście do sklepu po alkohol. Myślę o tym, jak po śmierci obudzę się w trumnie. Jak utknę w windzie i umrę z przerażenia, gdyż mam klaustrofobię.
Chciałabym czasem pomyśleć o promocji w jakiejś sieciówce. Niedługo trwoga i lęk wyżrą ze mnie człowieka.

View more

Masz jakieś fobie Mniej lub bardziej dziwaczne

Żałosna jesteś, tylko prezenty i like łudzisz, a tak bardzo niby wszystkim chcesz pomagać. A na to i tak nie odpowiesz bo boisz sie prawdy.

Ach widzisz, jednak nie jestem tak przewidywalna, jak sądzisz.
Czyżbyś był/a autorką/em wpisu zarówno tego, jak i tego poniżej?
Mówi się, że ino winni się tłumaczą, ale patrzeć nie mogę na takie bezpodstawne insynuacje.
Nie mam powodu, aby bać się ''prawdy'', ale zauważyłam, że Ty się bardzo obawiasz, chociażby ujawnić swoją tożsamość.
Nieistotne. Niemniej jednak, mój drogi anonimie, czy byłbyś łaskawy pokazać mi swoim smukłym palcem, gdzie ja żebrzę o lajki, prezenty? Nie przypominam sobie czegoś takiego. Ale wiesz, lunatykuję w nocy, może to jest przyczyną? Zaczynam bać się o swoje życie i zdrowie. A jeśli przez sen wyskoczę przez okno? Skoro byłabym skłonna łudzić lajki, to chyba wszystko jest prawdopodobne.
Nie jest to chyba przestępstwem, że czasami wchodzę w zakładkę ''strumień'' i daję serduszka dla przypadkowych ludzi. Czasami ktoś zaproponuje mi, żebym wymieniła się z nim 15/15 serduszek, niekiedy się zgodzę. Chyba na tym poniekąd polega działalność na tej stronie. Jednak obserwuję, pytam i wchodzę w jakiekolwiek interakcje z osobami, które są w moim mniemaniu wyjątkowe, warte uwagi.
''Tak bardzo niby wszystkim chcesz pomagać'' - Nie tylko na asku. Nie umiem mieć - kolokwialnie mówiąc - na człowieka ''wyje*ane''. Sama jestem niezwykle rada, że są tutaj osoby, które mi ufają, odnajdują we mnie powiernika. I nigdy z tego nie zrezygnuję, a już na pewno nie przez wpis zawistnej, zapewne zazdrosnej osoby, która nie ma nawet odwagi pokazać, kim jest na prawdę.
Żałosna/y to Ty jesteś i bardzo Cię proszę, nie wracaj tu nigdy. Na szczęście wiem na pewno,że nie należysz do grona moich obserwowanych, bo nie umiałabym się nawet utożsamiać z kimś tak butnym.
Żegnam.

View more

Żałosna jesteś tylko prezenty i like łudzisz a tak bardzo niby wszystkim chcesz

brzyyyydal i gruba z Ciebie.

Ile Ty masz lat, cztery?
Oskarżać potrafisz, kłamać również, ale żeby poprawnie złożyć zdanie, to już nie.
Chociaż zwrot grzecznościowy napisała/eś z dużej litery, czyżbyś jednak miał/a pierwiastek szlachetności i znajomości kindersztuby w sobie? Całe szczęście, zdaje się,że nie jest z Tobą tak najgorzej.
''Gruba ze mnie''. Mam w domu lustro, wiem jak wyglądam. Lubię siebie, jestem na diecie dla zdrowia i po to, aby pogłębić swoje samozadowolenie. Na temat nadwagi już niżej pisałam, może się powtórzyć? Och, nie mam ochoty. Poszukaj niżej.
Ale, że jestem brzydka to już mi nie wmówisz. Owszem, są różne wyznaczniki, subiektywne, estetyczne, perspektywiczne. Niemniej jednak, nie jestem brzydka i nigdy nie byłam. Nikt nie jest. Zostaliśmy stworzeni na Boże podobieństwo i nikt nie chce dla nas wybitnej krzywdy. Ponadto, czy osoba młoda, dbająca o siebie, czysta i schludna, zakochana, może być odrażająca? Nie sądzę. Ciesz się, że Ty na zewnątrz nie jesteś tym, czym jesteś w środku - obrzydliwością.
Wybacz mi opryskliwość, lecz kolokwialnie mówiąc, ręce mi opadły. Sądzisz, iż po Twoich słowach załamię się, czy też zniknę z aska z rozpaczy? Myślisz, że mnie upokorzyła/eś? Niestety, ale nie. Grono moich obserwujących to ludzie dorośli, świadomi tego, że są wartości znacznie wyższe niż zgrabna figura. Którą zresztą, można mieć w każdej chwili. A wiesz, ja nawet mam plus swojej nadwagi, takie bardziej prymitywny: mam znakomity biust. (; Nawet bałabym się go stracić. Ponadto, w obecnej chwili mam do czego dążyć. Gdybym była szczupła, byłabym już bardzo blisko ideału.
Mam nadzieję,iż moimi słowami nikogo nie uraziłam. Nie dbałam o to, nie staram się. Kocham Was :).

View more

brzyyyydal i gruba z Ciebie

Jetseś wspaniałą osobą Rel :') Kocham czytać Twoje wypowiedzi i sądzę, że mimo iż nie znam Cię osobiście to masz taką śliczną, błękitną duszyczkę, jak niebo, jak oczy Boga i jesteś czysta :') Przesyłam buziaki :')

Potterheadx33’s Profile PhotoVenom.
Dziękuję Tobie za te słowa, są piękne i szczerze się wzruszyłam.
Miłego dnia, Kochani. Ja dziś poczułam się wyjątkowo źle, na szczęście obeszło się bez interwencji pogotowia. Ściskam <3
Jetseś wspaniałą osobą Rel  Kocham czytać Twoje wypowiedzi i sądzę że mimo iż

Co wywołuje na Tobie największe wrażenie?

pauliners’s Profile Photo#hashtag#
Największe wrażenie wywiera na mnie kuriozum.
Odnosi się to zarówno do człowieka, jak i do środków wyrazu, czyli przeróżnej sztuki.
Szalenie mi imponuje, gdy ktoś, zgodnie z własnym sumieniem, wyraża siebie.
Nie zniechęca się negatywnymi opiniami.
Jest w zgodzie z samym sobą.
Jego światopogląd i dusza tworzą całość.
Istnieją w symbiozie.
Im bardziej coś jest dziwne, wymyślne, niecodzienne - tym bardziej mi się podoba.
Moją uwagę przykuwa indywidualność i pomysł na siebie.
Co wywołuje na Tobie największe wrażenie

Kim jesteś dzisiaj? Masz na sobie maskę? Jeśli tak, to co starasz się ukryć?

Moja gitara wciąż cicho łka.
Dzisiaj jestem pewną siebie kobietą, spełnioną i nareszcie uwolnioną z klatki.
Wiesz, moją klatką swego czasu był człowiek.
Toksyczny człowiek, choć w moim mniemaniu był idealny.
Dziś go już nie ma i czuję się z tym wspaniale.
Jestem wolna.
Moja egzystencja nie jest już skażona.
Zamiast trucizny, wciąż jest przy mnie miłość, wsparcie, ambicje, kreowanie wspólnych planów.
Moja gitara wciąż cicho łka.
Lubuję się w dźwiękach najbardziej zjawiskowego zespołu, jaki kiedykolwiek powstał.
The Beatles.
Nie znać ich, to jak nie umieć czytać, czy pisać. Tak ja to czuję.
Niezaprzeczalna legenda.
Mam na twarzy uśmiech, choć w sercu uśpiony smutek.
Nie będę się widziała z moim ukochanym cztery dni.
Cztery dni, bez tych silnych dłoni, pięknych pleców, cudownych oczu.
Dziewięćdziesiąt sześć godzin bez tego ciepłego głosu, miękkich ust, spokojnie bijącego serduszka.
Jutro i w czwartek ma egzaminy - mam nadzieję,że pójdzie mu idealnie.
Miłość jest wszystkim, czego Ci potrzeba.

View more

Kim jesteś dzisiaj Masz na sobie maskę Jeśli tak to co starasz się ukryć

Z jednej w poniższych odpowiedzi dowiedziałam się, że zdajesz w tym roku maturę. Czy można wiedzieć co zdajesz i gdzie wybierasz się na studia, na jaki kierunek? Oczywiście trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli.

Dziękuję Ci bardzo, ja również mam taką nadzieję.
Zdaję przedmioty obowiązkowe na poziomie podstawowym, a oprócz nich, na poziomie rozszerzonym: język polski i wiedzę o społeczeństwie.
Wybieram się oczywiście na polonistykę, bo gdzie indziej jest moje miejsce? Może ewentualnie na japonistyce, filozofii, czy psychologii, ale tam nie składam papierów.
Chciałabym uczyć licealistów naszego ojczystego języka i od października zamierzam się kształcić w tym kierunku. Liczę, że nie jesteście w gargantuicznym szoku. Uwielbiam czytać książki, są moimi towarzyszami od dobrych 13 lat. Kartę w bibliotece założyłam, jak miałam sześć lat i wtedy też przesiadywałam w bibliotece cały czas. Chcę wybrać specjalność nauczycielską na studiach. Chciałam zostać nauczycielką, odkąd tylko poszłam do szkoły.Dzielenie się wiedzą nigdy nie było dla mnie katorgą i przykrym obowiązkiem, lecz czymś, co robiłam z przyjemnością. W szkole należałam do samorządu uczniowskiego pomocy koleżeńskiej, czasem też wytłumaczę jakieś zagadnienie z polskiego kuzynowi. Łatwo nawiązuję kontakty z ludźmi, jak również chciałabym z nimi pracować. Wydaje mi się, że mam łatwość w planowaniu i organizowaniu, a także umiejętność dostosowania się do zmian, nieczęsto marudzę. No.. i chyba dlatego. Jestem też świadoma że edukacja otwiera pokaźny wachlarz możliwości dla nastolatków, więc czemu nie brać w tym udziału. Uwielbiam literaturę i język polski. Jestem nawet moderatorem-polonistą na zadane.pl

View more

Z jednej w poniższych odpowiedzi dowiedziałam się że zdajesz w tym roku maturę

Ile osób obserwuję Cię, droga Rel? Proszę, odpowiedz, jestem tylko ciekaw Ich ilości ;)

3532 osoby :)
~~Miłego dnia, Kochani <3 ~~
__________________________________
''- Saro - wyszeptała w uniesieniu - to zupełnie jak w powieści! - Bo to jest powieść - rzekła Sara. - Wszystko jest powieścią. Ty jesteś powieścią - ja jestem powieścią. Panna Minchin jest powieścią.''
Ile osób obserwuję Cię droga Rel Proszę odpowiedz jestem tylko ciekaw Ich ilości

Kochana! Masz niesamowitą urodę, gdy cię pierwszy raz ujrzałem po prostu oniemiałem z wrażenia. Twa aparycja odbiera mi dech w piersiach. Jest niezwykle subtelna i filigranowa. Oczywiście to co napisałem to tylko moja subiektywna opinia, każdy ma inne odczucia estetyczne. Proszę cię o więcej zdjęć:)

Dziękuję uprzejmie, miło mi.
Trochę jeszcze tutaj podziałam, a potem wychodzę z chłopakiem na pizzę, trzeba się trochę odstresować, mam już dość nauki.
Matura za 22 dni, drżę ze strachu choć wiem,że jestem przygotowana.
Trzymajcie za mnie kciuki i całe dłonie :) .
Ściskam <3
Kochana Masz niesamowitą urodę gdy cię pierwszy raz ujrzałem po prostu

Jak postrzegasz otaczający Cię świat?

isolatioon’s Profile Photoe u p h o r i a
Puste, smutne ulice.
Powietrze pachnie melancholią.
Rutynowe oddechy miasta czekające na swoisty przełom.
Blade lica.
Sztuczne uśmiechy.
Ulice wyszyte zalegalizowaną obłudą ludzkich dusz.
Pijany mężczyzna niesiony przez swoich kompanów do taksówki.
Przekleństwa rzucane przez niecierpliwych ludzi czekających na tramwaj.
Suche wiatry pozbawione życia.
Powiew wiatru siłą destrukcyjnej dla mojej fryzury.
Zlekceważona dziewczyna z ulotkami.
Każdy sobie.
Ten świat nie ma miłości. Ten świat umiera. Ten świat na nas nie zasłużył.
Jak postrzegasz otaczający Cię świat

Z jakim żywiołem możesz się utożsamić? Który z nich ma cechy podobne do Twoich? Dlaczego?

Myślę,że z wiatrem, powietrzem.
Kojarzy mi się on bowiem z niejednoznacznością.
Ja właśnie taka jestem.
Wiatr, niekiedy porywczy, innym razem subtelny, skrywający się za chmurami, by za chwilę zaprezentować życiodajne promienie słońca, które często mu towarzyszą.
Kojarzy mi się z dodaniem otuchy, popycha Cię, gdy nie dasz rady sam iść.
Z ciepłem, kiedy subtelnie pieści Twoją twarz.
Z orzeźwieniem, jak również zwiastowaniem czegoś lepszego.
Z nadzieją, albowiem:
Po burzy zawsze wychodzi słońce.
~Miłego dnia, Kochani~
♥♥♥
Z jakim żywiołem możesz się utożsamić Który z nich ma cechy podobne do Twoich

Zdrada? Co ci przychodzi na myśl słysząc to słowo?Jak się czuje osoba zdradzająca, a jak się czuje osoba zdradzona?

To zależy od kilku czynników - czy On żałuje, czy On mnie kocha, czy Ja kocham jego, czy On próbuje wszystko ratować, dlaczego To się stało i ile razy. Jeśli raz, ja kocham, a on kocha mnie, a zdrada była chwilową namiętnością, która teraz odbija się na całym naszym wspólnym życiu, jest dla mojego partnera gorzką lekcją życia i bardzo tego wydarzenia żałuje, próbuje ratować związek, pokazuje,że mu zależy - to wtedy wybaczę. Ale tylko raz . Ważne jest jednak żeby wybaczyć na pewno, żeby później, za kilka miesięcy, lat, nie wypominać sobie wciąż tego samego błędu. Zapomnieć, nie zapomni się nigdy ale można nauczyć się z tym żyć. Szansę należy dawać zawsze. Każdy człowiek i nieważne, co zrobił - zdradził, skłamał, ukradł, obgadał, uderzył. Coś, co wydarzyło się raz, może być dla winnej osoby tak traumatycznym wydarzeniem, którego będzie bardzo żałować, przejdzie jednorazowe doświadczenie, wtedy można, a nawet trzeba i warto, ratować wszystko - związek, albo ogólnie relację międzyludzką. Natomiast jeśli ten sam czyn zostanie popełniony drugi raz... to zostanie popełniony i trzeci. Wtedy taką osobę można z czystym sumieniem porzucić,nie chcieć dawać trzeciej szansy.
~ Na tego typu pytania nie da się tak naprawdę odpowiedzieć, gdyż ja parę lat temu zarzekałam się,że przenigdy zdrady bym nie wybaczyła, a gdy doszło co do czego to przez cały miesiąc stawałam na rzęsach żeby związek uratować, lecz bezskutecznie. Do walki trzeba dwóch osób, nie da się w pojedynkę.

View more

Zdrada Co ci przychodzi na myśl słysząc to słowoJak się czuje osoba zdradzająca

Next

Language: English