Ask @KrwawiacaSniezynka
Previous
Lepiej nie mieć brwi czy rzęs?
Te pytania wymyśla chyba ktoś bez mózgu
Liked by:
hope of love
Akihiro
R✞ta
L E V I
https://jpst.it/1mIgF
Pomogłem mu się pozbierać. No cóż, nie mogłem pozwolić by przeciążył ramienia. Zwykła troska o niego. Byłem chyba naprawdę zbyt dobrym człowiekiem. No ale nic. Na swe ramię narzuciłem torbę, poprawiłem marynarkę na sobie i wyszedłem z nim z baru. Od razu zimny podmuch wiatru otrzeźwił moją twarz.
-Nie no, ja potrafię jeździć ale... Ale nie wiem czy pamiętasz, ale pół butelki whisky wypiłem dziś.-Westchnąłem i zapaliłem papierosa.
-To prowadź. Odstawię cię aż po drzwi.-Zaśmiałem się cicho. Oczywiście, drogą do miejsca zamieszkania Haru,to był przeciwny kierunek do mojego. Dlatego po dłuższym spacerku i rozmowie z nim o niczym konkretnym, stanelismy przed jego drzwiami.
-Jeszcze raz dziękuję za ratunek i wszystko..-Szepnąłem trzymając zziębnięte dłonie w kieszeniach marynarki. -Czas na mnie. Mam spory kawałek drogi powrotnej.-Uśmiechnąłem się i lekko niepewnie, pocałowałem go w usta znów, mając chyba w głowie informacje, że ostatni raz, bo dałem z siebie wszystko, podczas tego pocałunku. Chyba nawet za dużo...
-Nie no, ja potrafię jeździć ale... Ale nie wiem czy pamiętasz, ale pół butelki whisky wypiłem dziś.-Westchnąłem i zapaliłem papierosa.
-To prowadź. Odstawię cię aż po drzwi.-Zaśmiałem się cicho. Oczywiście, drogą do miejsca zamieszkania Haru,to był przeciwny kierunek do mojego. Dlatego po dłuższym spacerku i rozmowie z nim o niczym konkretnym, stanelismy przed jego drzwiami.
-Jeszcze raz dziękuję za ratunek i wszystko..-Szepnąłem trzymając zziębnięte dłonie w kieszeniach marynarki. -Czas na mnie. Mam spory kawałek drogi powrotnej.-Uśmiechnąłem się i lekko niepewnie, pocałowałem go w usta znów, mając chyba w głowie informacje, że ostatni raz, bo dałem z siebie wszystko, podczas tego pocałunku. Chyba nawet za dużo...
Liked by:
hope of love
Akihiro
Izu
L E V I
+10 answers in: “https://jpst.it/1mkHi”
People you may like
Przejmujesz się opinią innych?
Nie rusza mnie ona.
Ludzie to szmaty i robią wszystko byle ciebie zniszczyć.
Więc po co się tym przejmować?
Ludzie to szmaty i robią wszystko byle ciebie zniszczyć.
Więc po co się tym przejmować?
Liked by:
Akihiro
L E V I
hope of love
♡. Trixx .♡
Cześć, jak się masz? ??
Mam pytanie. Zamierza mi ktoś ofpisadz dziś? Bo jak zabiorę się za łazienkę teraz, to mam trzy godziny wyrwane z życia, a jeżeli jeszcze się zdrzemnę teraz, to plus godzina snu.
Liked by:
hope of love
Akihiro
L E V I
♡. Trixx .♡
⚝ Child of Omelas ⚝
Radzisz sobie z agresją wymierzoną przeciw tobie?
To zależy.
Czasem to ignoruje.
Czasami próbuje w spokoju ją zwalczyć.
A i zdarza się, że jestem agresywna i wredna i gotowa kogoś zabić.
Ale cóż poradzić.
Takie życie.
Podzieli się ktoś papierosem?
Czasem to ignoruje.
Czasami próbuje w spokoju ją zwalczyć.
A i zdarza się, że jestem agresywna i wredna i gotowa kogoś zabić.
Ale cóż poradzić.
Takie życie.
Podzieli się ktoś papierosem?
Liked by:
hope of love
♡. Trixx .♡
https://jpst.it/1mwor
Zaskoczony spojrzałem na niego, gdy do jego ciała przyłożyłem akurat plaster. Chciał nagrodę? Uśmiechnąłem się delikatnie, przypominając sobie, jaką formę "zapłaty" dostał za tamten na stole z Haru. Chciałem więc to wykorzystać.
-To zapłata za drinki...-Złapałem go za podbuder i pocałowałem go delikatnie w usta. -A to nagroda, że żyję...-Rumiany pocałowałem go znów, dłużej i intensywniej. Aż dziwne, od tak dawna nikogo nie miałem. Nawet na jedną noc. Dlatego było to takie przyjemne, gdy całowałem usta mężczyzny.
-Cho... cholera..-Szepnąłem gdy oderwałem się od jego warg wreszcie. Spojrzałem na niego i ledwo co kontaktując, wstałem z ławki. Z swej szafki wyjąłem moja koszulkę czarną i koszule czerwoną. Na siebie narzuciłem koszulkę a potem na jego ramiona moja koszule.
-Tak, pozwe go. I odszkodowanie wyciągnę. A wtedy rzucę robotę. Lecz teraz, chce cię do domu odprowadzić. Powinieneś odpocząć. Nieźle oberwałeś....
-To zapłata za drinki...-Złapałem go za podbuder i pocałowałem go delikatnie w usta. -A to nagroda, że żyję...-Rumiany pocałowałem go znów, dłużej i intensywniej. Aż dziwne, od tak dawna nikogo nie miałem. Nawet na jedną noc. Dlatego było to takie przyjemne, gdy całowałem usta mężczyzny.
-Cho... cholera..-Szepnąłem gdy oderwałem się od jego warg wreszcie. Spojrzałem na niego i ledwo co kontaktując, wstałem z ławki. Z swej szafki wyjąłem moja koszulkę czarną i koszule czerwoną. Na siebie narzuciłem koszulkę a potem na jego ramiona moja koszule.
-Tak, pozwe go. I odszkodowanie wyciągnę. A wtedy rzucę robotę. Lecz teraz, chce cię do domu odprowadzić. Powinieneś odpocząć. Nieźle oberwałeś....
Liked by:
Izu
hope of love
+10 answers in: “https://jpst.it/1mkHi”
Wolisz, by koszule zawsze były dwa rozmiary za duże czy rozmiar za małe?
Dla mnie za duże. Zawsze wolałam luźniejsze ubrania, by ukryć nadmiar ciałka.
Ale u mężczyzn musi być w odpowiednim rozmiarze albo o rozmiar za duża.
Zależy, czy ma ona być elegancka czy robocza.
~~~~~~~~~~
Za półtorej godziny znów mam jazdy.
Zabijcie mnie
Mam tego już dość
Na szczęście, mam fajki xD
Ale u mężczyzn musi być w odpowiednim rozmiarze albo o rozmiar za duża.
Zależy, czy ma ona być elegancka czy robocza.
~~~~~~~~~~
Za półtorej godziny znów mam jazdy.
Zabijcie mnie
Mam tego już dość
Na szczęście, mam fajki xD
Liked by:
hope of love
☾ 빨간 장미 ☽
https://jpst.it/1msbw
/a chciałam już spać iść xD /
Wisiałem wręcz nad nimi, przerażony i wręcz sparaliżowany. Jednak ujrzałem coś dziwnego. Przednie naprzeciwko mnie, w odległości dość sporej, czyli od klatki do ziemi, stał ledwo co poznany Haru.
-Pogięło Cię? To ja ciebie wtedy połamie..-Stwierdziłem, jednak słysząc jak ostatnią lina powoli zaczyna puszczać...
Puściłem się krat i spadłem wprost w ramiona Haru. Aż dziwne, ale wtuliłem się w niego, nadal przestraszony i nie chciałem puścić. Nie, póki nie stanę na prostych nogach. Wreszcie jednak musiałem to zrobić.
-Nie, nic mi nie ma. Ale ty..ty jesteś ranny.-Wskazałem na kawałki metalu, jaki odprysł od klatki. Były one po prostu wbite jak szkło w jego bark. Złapałem go za dłoń i pociągnąłem go na zaplecze.
-Zdejmij ciuchy, zajmę się tym.-Z szafki wziąłem butelkę wódki, nożyczki i moją koszule.-Jeszcze raz dziękuję za ratunek. Tak to była by ze mnie miazga...-Szepnąłem oblewając mu ranę wódką i zacząłem ostrożnie wyjmować metal z niego.
Wisiałem wręcz nad nimi, przerażony i wręcz sparaliżowany. Jednak ujrzałem coś dziwnego. Przednie naprzeciwko mnie, w odległości dość sporej, czyli od klatki do ziemi, stał ledwo co poznany Haru.
-Pogięło Cię? To ja ciebie wtedy połamie..-Stwierdziłem, jednak słysząc jak ostatnią lina powoli zaczyna puszczać...
Puściłem się krat i spadłem wprost w ramiona Haru. Aż dziwne, ale wtuliłem się w niego, nadal przestraszony i nie chciałem puścić. Nie, póki nie stanę na prostych nogach. Wreszcie jednak musiałem to zrobić.
-Nie, nic mi nie ma. Ale ty..ty jesteś ranny.-Wskazałem na kawałki metalu, jaki odprysł od klatki. Były one po prostu wbite jak szkło w jego bark. Złapałem go za dłoń i pociągnąłem go na zaplecze.
-Zdejmij ciuchy, zajmę się tym.-Z szafki wziąłem butelkę wódki, nożyczki i moją koszule.-Jeszcze raz dziękuję za ratunek. Tak to była by ze mnie miazga...-Szepnąłem oblewając mu ranę wódką i zacząłem ostrożnie wyjmować metal z niego.
Liked by:
hope of love
Izu
⚝ Child of Omelas ⚝
+10 answers in: “https://jpst.it/1mkHi”
https://jpst.it/1mpet
Ubrałem się i dostałem do klatki. Stałem w niej, czekając na światła. Było dosyć zimno tu na górze. Ale był jeden plus. Że byłem zdała od tych łapek.
W połowie występu, stał się jednak nieszczęsny wypadek. Jedną z linek wspomagających się zerwała. Klatka zawisła niebezpiecznie, przechylając się w jedną stronę. Złapałem się krat i moje serce zabiło szybciej.
-Ściągnięcie mnie stąd!-Wrzasnąłem. Ludzie jednak zachwyceni wpatrzywali się we mnie, wiszącego dwa metry nad nimi. Myśleli, że to specjalnie. A ja widziałem, jak kolejna linka powoli pęka. Jeszcze jedna, i będę na ziemi..
-Kurwa, pomocy!
W połowie występu, stał się jednak nieszczęsny wypadek. Jedną z linek wspomagających się zerwała. Klatka zawisła niebezpiecznie, przechylając się w jedną stronę. Złapałem się krat i moje serce zabiło szybciej.
-Ściągnięcie mnie stąd!-Wrzasnąłem. Ludzie jednak zachwyceni wpatrzywali się we mnie, wiszącego dwa metry nad nimi. Myśleli, że to specjalnie. A ja widziałem, jak kolejna linka powoli pęka. Jeszcze jedna, i będę na ziemi..
-Kurwa, pomocy!
Liked by:
hope of love
Izu
+10 answers in: “https://jpst.it/1mkHi”
Odpowiadam na wszystko !
Fajnie.
Może coś zapytam.
I w sumie to i ja mogę odpowiedzieć na wszystko,o co mnie ktokolwiek zapyta.
Może tym zwalczę nudę.
Może coś zapytam.
I w sumie to i ja mogę odpowiedzieć na wszystko,o co mnie ktokolwiek zapyta.
Może tym zwalczę nudę.
Liked by:
hope of love
https://jpst.it/1mmWd
Było to naprawdę śmieszne. Nawet na moment udało mi się zdjąć z niego tą koszulkę. Jednak... Nadmiar zainteresowania oraz fakt, że on nawet nie pracował tutaj, sprawił, że wolałem go oszczędzić od tego wszystkiego
Zaskoczony buziakiem, dotknąłem palcami mych ust i usiadłem na tym samym stole, gdzie dopiero oboje tańczyliśmy. Zaczesałem swe czarne włosy w tył i uśmiechnął się delikatnie.
-Takie zapłaty mogę częściej przyjmować od takich jak ty...-Puściłem mu oczko i zgarniając swoją szklankę z Whisky, stanąłem za młodzieńcem. Jedną dłonią wskazałem na klatkę podwieszoną, drugą nalewałem sobie alkoholu.
-Tam patrz za piętnaście minut. Tam mnie znajdziesz.-I po tych słowach zniknąłem na zapleczu
Zaskoczony buziakiem, dotknąłem palcami mych ust i usiadłem na tym samym stole, gdzie dopiero oboje tańczyliśmy. Zaczesałem swe czarne włosy w tył i uśmiechnął się delikatnie.
-Takie zapłaty mogę częściej przyjmować od takich jak ty...-Puściłem mu oczko i zgarniając swoją szklankę z Whisky, stanąłem za młodzieńcem. Jedną dłonią wskazałem na klatkę podwieszoną, drugą nalewałem sobie alkoholu.
-Tam patrz za piętnaście minut. Tam mnie znajdziesz.-I po tych słowach zniknąłem na zapleczu
Liked by:
hope of love
Izu
+10 answers in: “https://jpst.it/1mkHi”
https://jpst.it/1mmPD
Podczas tańca, zauważyłem, jak moje taneczny partner zaczął się mniej starać mnie podrywać, a był bardziej wyluzowany. I musiałem przyznać, że podobało mi się to. Dlatego wolałem jeszcze chwilę poudawać pijanego.
Gdy muzyka przyspieszyła, odwróciłem się wokół własnej osi i zacząłem kręcić biodrami, tańcząc odrobinę odsunięty od niego. Nawet na moment się odwróciłem tyłem do niego, by nadal kręcąc biodrami, otrzeć się o niego kilkakrotnie
W pewnym momencie nawet złapałem go za biodra i podniosłem na stół. Wskoczyłem za nim na niego i snując dłońmi po jego torsie, zacząłem go jakby rozbierać, nadal kręcąc biodrami.
Gdy muzyka przyspieszyła, odwróciłem się wokół własnej osi i zacząłem kręcić biodrami, tańcząc odrobinę odsunięty od niego. Nawet na moment się odwróciłem tyłem do niego, by nadal kręcąc biodrami, otrzeć się o niego kilkakrotnie
W pewnym momencie nawet złapałem go za biodra i podniosłem na stół. Wskoczyłem za nim na niego i snując dłońmi po jego torsie, zacząłem go jakby rozbierać, nadal kręcąc biodrami.
Liked by:
hope of love
Izu
+10 answers in: “https://jpst.it/1mkHi”
https://jpst.it/1mmsk
Słuchałem uważnie mężczyznę, zza szklanki obserwując go. Usmiechałem się delikatnie, jakby lekko już pijany, ale po prostu wracał mi dobry humor. Alkohol robił swoje jednak co nie mogłem ukryć.
-To jak tak sobie skaczesz od pracy do pracy... Mam kawiarnie, która dopiero co się rozkręca. Dlatego też jestem tutaj, by mieć z czego płacić rachunki.
Zacząłem się śmiać nagle. Nie chciałem być wredny, ale po prostu rozbawiło nie toż jak chciał ze mną zatańczyć. Wypiłem do końca trunek, wskoczyłem za bar i pociągnąłem go na parkiet.
-Ale na stole to możesz ty zatańczyć. Na jedną noc zamienimy się pracą. Ja za bar ty na stół pół nagi.-Zaśmiałem się i dając dłonie na jego boki, zacząłem z nim tańczyć w rytm nad wyraz spokojnej muzyki.
-Tylko nie licz, że dam się na szybki numerek zaciągnąć... Ale on, tak.-Wskazałem kolegę z pracy, troszkę niższego i bardziej umiesnionego. Po chwili jednak złapałem Haru za dłoń i okręciłem nim kilkakrotnie.
-To jak tak sobie skaczesz od pracy do pracy... Mam kawiarnie, która dopiero co się rozkręca. Dlatego też jestem tutaj, by mieć z czego płacić rachunki.
Zacząłem się śmiać nagle. Nie chciałem być wredny, ale po prostu rozbawiło nie toż jak chciał ze mną zatańczyć. Wypiłem do końca trunek, wskoczyłem za bar i pociągnąłem go na parkiet.
-Ale na stole to możesz ty zatańczyć. Na jedną noc zamienimy się pracą. Ja za bar ty na stół pół nagi.-Zaśmiałem się i dając dłonie na jego boki, zacząłem z nim tańczyć w rytm nad wyraz spokojnej muzyki.
-Tylko nie licz, że dam się na szybki numerek zaciągnąć... Ale on, tak.-Wskazałem kolegę z pracy, troszkę niższego i bardziej umiesnionego. Po chwili jednak złapałem Haru za dłoń i okręciłem nim kilkakrotnie.
Liked by:
hope of love
Izu
+10 answers in: “https://jpst.it/1mkHi”
Dziś Światowy Dzień Fotografii. Wstaw inspirujące zdjęcie!
Jestem dumna z tego zdjęcia.
Śnieg padał
Ja zmęczona
A i tak, wyglądałam jak laleczka porcelanowa.
Śnieg padał
Ja zmęczona
A i tak, wyglądałam jak laleczka porcelanowa.
Liked by:
hope of love
⚝ Child of Omelas ⚝
https://jpst.it/1mlOv
Gdy dostał swój trunek oraz zapalił papierosa, uśmiechnął się. Lekko ospale przeciągnął się i spojrzał na barmana, wypuszczając dym w stronę jego twarzy.
-Może i nie zdrowe, ale w takiej pracy potrzebuje coś, co zniweluje stres.-Stwierdził obojętnie i napił się whisky. Uśmiechnął się, czując ten palący posmak w ustach i spojrzał w oczy nieznajomego.
-Nie mam takiej obawy. Większość tych ludzi tutaj, to albo szanujący się żony wielkich mężczyzn, którzy nie zadowalają ich, wysoko postawieni mężczyźni, albo kobiety, które mimo przeciwności losu, dostały się na szczyt. To ludzie, którzy upadli by na dno, gdyby zaczepili mnie, bo wyszło by na jaw, gdzie chodzą i co tu robią.-Stwierdził już spokojniej i przyjaźniej. Po chwili jednak się skrzywił mocno. Ktoś przechodząc za nim, szarpnął go za włosy. Nie odezwał się jednak, tylko sprawdził, czy nie wyrwano mu włosów.
- Nie wiem ile, ale na pewno za dużo. -Uniósł wzrok na jego oczy i uśmiechnął się delikatnie. Uniósł szklankę w górę odrobinę.
-Jestem Andreas. A ty, młody człowieku? I co tutaj robisz? Gdzie mój stały barman?
-Może i nie zdrowe, ale w takiej pracy potrzebuje coś, co zniweluje stres.-Stwierdził obojętnie i napił się whisky. Uśmiechnął się, czując ten palący posmak w ustach i spojrzał w oczy nieznajomego.
-Nie mam takiej obawy. Większość tych ludzi tutaj, to albo szanujący się żony wielkich mężczyzn, którzy nie zadowalają ich, wysoko postawieni mężczyźni, albo kobiety, które mimo przeciwności losu, dostały się na szczyt. To ludzie, którzy upadli by na dno, gdyby zaczepili mnie, bo wyszło by na jaw, gdzie chodzą i co tu robią.-Stwierdził już spokojniej i przyjaźniej. Po chwili jednak się skrzywił mocno. Ktoś przechodząc za nim, szarpnął go za włosy. Nie odezwał się jednak, tylko sprawdził, czy nie wyrwano mu włosów.
- Nie wiem ile, ale na pewno za dużo. -Uniósł wzrok na jego oczy i uśmiechnął się delikatnie. Uniósł szklankę w górę odrobinę.
-Jestem Andreas. A ty, młody człowieku? I co tutaj robisz? Gdzie mój stały barman?
Liked by:
hope of love
Izu
+10 answers in: “https://jpst.it/1mkHi”
https://jpst.it/1mkHi
Andreas mógł szczerze, z ręką na sercu powiedzieć, że nienawidził tej pracy. Łapy obleśnych facetów albo zdesperowanych kobiet, dotykające pośladków, krocza czy brzucha.... brrr. Na samą myśl o tym, młodzieńca przechodził dreszcz.
Jedynym plusem takiej pracy były zarobki. No i napiwek w formie tego, co ci kto w bokserki wsunie. A z czegoś było trzeba żyć w tych czasach. Dlatego za każdym razem, gdy Andreas stał na scenie czy stole, kręcił biodrami i pozbywał się kolejnych części garderoby, dawał z siebie wszystko.
Czarnowłosy odwrócił się i spojrzał na mężczyznę. No cóż, może był przystojny i kuszący, ale nic więcej. Dla Andreasa, mógł by nawet być jedyne w swym rodzaju,a i tak mało by się nim zainteresował. Póki by nie pokazał, ile jest wart i jaki ma charakter.
-Pomyliłeś moją profesję z tymi, którzy stoją pod latarnią na ulicy. Nie dam się upić albo zaćpać czymś w drinku.-Zaśmiałem się i poczochrałem jego głowę.
-Whisky z lodem, i radzę nie cwaniakować dzieciaku. -Ubrałem na siebie czarne rurki i usiadłem przy barze, zaczesując włosy w tył i sięgając po swe papierosy.
Jedynym plusem takiej pracy były zarobki. No i napiwek w formie tego, co ci kto w bokserki wsunie. A z czegoś było trzeba żyć w tych czasach. Dlatego za każdym razem, gdy Andreas stał na scenie czy stole, kręcił biodrami i pozbywał się kolejnych części garderoby, dawał z siebie wszystko.
Czarnowłosy odwrócił się i spojrzał na mężczyznę. No cóż, może był przystojny i kuszący, ale nic więcej. Dla Andreasa, mógł by nawet być jedyne w swym rodzaju,a i tak mało by się nim zainteresował. Póki by nie pokazał, ile jest wart i jaki ma charakter.
-Pomyliłeś moją profesję z tymi, którzy stoją pod latarnią na ulicy. Nie dam się upić albo zaćpać czymś w drinku.-Zaśmiałem się i poczochrałem jego głowę.
-Whisky z lodem, i radzę nie cwaniakować dzieciaku. -Ubrałem na siebie czarne rurki i usiadłem przy barze, zaczesując włosy w tył i sięgając po swe papierosy.
Liked by:
hope of love
Izu
+10 answers
Read more
Trochę mi nie wyszło. :( Ale następne odpisy będą lepsze!
Robię kompoty, odpisze potem.
Liked by:
hope of love
Hallo, jak się masz? ???
Umieram na nudę
Nie chce ktoś z was może mi odpisać? Mam z jakieś..
Jedenaście RP na które nie mam odpowiedzi.
Nie chce ktoś się ulitować. Bo moja wieczna wena umiera na brak jej wykorzystania.
Nie chce ktoś z was może mi odpisać? Mam z jakieś..
Jedenaście RP na które nie mam odpowiedzi.
Nie chce ktoś się ulitować. Bo moja wieczna wena umiera na brak jej wykorzystania.
Liked by:
hope of love
Jessica Brown
Ile potraw udało ci się przypalić?
Kilka już było....
Nawet wodę w garnku raz spaliłam xD
Nawet wodę w garnku raz spaliłam xD
Liked by:
hope of love
paranoik. (RP)
Ash.
NO KURDE JA SIĘ NIE WSTYDZĘ. JAK MAM UDOWODNIĆ ŻEBYŚCIE MI UWIERZYLI?! ;;;
Nie uciekaj od Shiro. Daj mu pokazać jak on cię kocha wszystkim.
Liked by:
hope of love
paranoik. (RP)
M4FIU
Aiden
Keith
+1 answer in: “Czy uważasz, że obecnie chłopcy zniewieścieli, a dziewczyny nabrały cech męskich?”
Czy uważasz, że obecnie chłopcy zniewieścieli, a dziewczyny nabrały cech męskich?
Liked by:
hope of love
paranoik. (RP)
Aiden
Keith
+1 answer
Read more
Co jest iluzją w dzisiejszym świecie?
Miłość
Władza
Przyjaźń
Władza
Przyjaźń
Liked by:
hope of love
paranoik. (RP)
xSuiseisekix
Aiden
Co robisz jak ci smutno? Jak można sobie poradzić ze smutkiem?
Czekolada
Muzyka
Akcja!
Muzyka
Akcja!
Liked by:
hope of love
paranoik. (RP)
xSuiseisekix
Aiden
Czy uważasz, że obecnie chłopcy zniewieścieli, a dziewczyny nabrały cech męskich?
Aż się pochwalę, boli się podoba
@keith_vol
@Just_Asriel
@BitchanIsMyTeacher
/tak, to jest reklama was xD ❤❤
@keith_vol
@Just_Asriel
@BitchanIsMyTeacher
/tak, to jest reklama was xD ❤❤
Next