Dopóki nie pracowałam, potrafiłam żyć, palić i imprezować za 50 zł tygodniowo (niemożliwe a jednak). Moim źródłem dochodu byli rodzice i czasami dziadkowie. A Ty? Pracujesz? Jakie jest źródło Twoich dochodów i czy potrafisz żyć i dobrze się miewać niemając nawet grosza przy duszy?
Zazwyczaj to mama dała jakiś grosz. Nie chodziłem i nie chodzę na imprezy 'klubowe'. Prędzej już jakieś urodziny na który pewnie pojadę ale sam jeszcze nie wiem. Tak, pracuje. Jako praktykant (niestety jeszcze uczeń) pisze, że jeszcze uczeń ale sam nie wiem co do końca zrobić po szkole i jeszcze tego nie mam w głowie. Nie boje się pracy. Chciałem rzucić szkole już w 3 klasie gimnazjum. Pieniądze z praktyk to moje źródło aż 200 zł gdzie z tego 30zł idzie na dojazd do ślicznotki w obie strony. Jak i moja mama i ostatnio z wakacji to co zarobiłem to na prawo jazdy pójdzie i nie tylko. Bez pieniędzy też można się dobrze bawić. Nie zawsze trzeba wypić przy jakimś dłuższym nie widzeniu się ze znajomymi w sumie pić nie pije dużo wydawać na ciuchy dużo nie wydaje. Teraz mam taki okres, że pieniędzy potrzebuje.