Purpurowa Wstążka

Najgłupszą nie wiem,może to,że myślałam,że ludzie zachodzą od pocałunku w ciąże, a kobiety mają okres cały czas. Jeśli chodzi o jakieś zabawy, to raczej nic głupiego nie wymyślałam, a przynajmniej teraz nic takiego sobie nie przypominam...ok, chyba mam. :D Chciałam ratować martwego kreta i przyniosłam go do domu. :D
A najfajniejszą hmmm, dla mnie moje zabawy były fajne,pomimo,że w większości musiałam bawić się sama. I byłam do tego przyzwyczajona, na tyle,że nie do końca umiałam bawić się z dziećmi w to co one chcą. Dopiero jak byłam starsza i trzeba było grać w gry,to już tak :D Nie wiem czy wymyśliłam coś mega fajnego, aż tak kreatywna chyba nie byłam.
_____________________________________________________________
Mam ochotę teraz na watę cukrową! Nie pamiętam kiedy ja ostatnio jadłam...
Kiedyś jak byłam malutka dostałam złotówkę (bo tyle ona kosztowała) na watę cukrową,którą sprzedawał facet za moim blokiem. Kupiłam i zadowolona niosłam watę,zdążyłam ją ugryźć może raz i przypałętała się osa -.- Ja jako dzieciak bałam się tych owadów o wiele bardziej niż teraz i odruchowo rzuciłam watę na trawnik. Oczywiście chciałam ja wziąć z powrotem ale nie mogłam bo jakiś gówniarz mi ja ukradł ! ;( Takie mam "traumatyczne" wspomnienie z watą...:D Jakim trzeba być bezczelnym gówniarzem,żeby kraść watę cukrową małym dziewczynkom ;/

View more

Ten pierwszy link mnie irytuje, ale drugi jest relaksujący, Rzeczywiście dobre na jakąś medytację czy cos podobnego :D Ja Właśnie doszłam do wniosku ,że dobrym pomysłem byłoby włączanie dźwięków natury przy czytaniu Pisma Świętego. Katolicy (mam na myśli każdego ochrzczonego,nie wnikam w praktykowanie czy tez jego brak) szukają odprężenia i uduchowienia w formach pochodzących z innych religii niż chrześcijańska. Ale po co? Kiedy sami nie odkryli w pełni własnej religii. Ja wiem,że czasem nawet księża potrafią oddalać od kościoła tym jaką reprezentują postawę tak samo fanatycy nam się tak przejedli,że chyba sami wolimy być z dala od religii. Ale może warto odkryć wiarę na nowo, samemu...bez udziału osób trzecich ( oczywiście wliczam w to chodzenie do Kościoła). Człowiek czuje się wtedy taki szczęśliwszy...

View more

Każdy ma prawo robić ze swoim życiem co chce,pod warunkiem,że nie krzywdzi innych. Homoseksualizm nikogo nie krzywdzi, a to z kim dany człowiek sypia to jego prywatna sprawa.O ile homoseksualista nie obnosi się ze swoja orientacją w sposób nagabujący i wulgarny to mi on nie przeszkadza. Jednak trąbienie wszystkim wokół "jestem gejem popatrz,akceptuj mnie,ale popatrz,popatrz jestem gejem! hello! musisz pozwolić mi na wszystko bo oskarżę cie o dyskryminację!" nie jest dobrą postawą i nie jest przeze mnie akceptowane. Homoseksualizm na pokaz jest głupotą, parady równości,moim zdaniem to idiotyzm przynoszący osobom homoseksualnym więcej szkody niż pożytku,bo przecież gej czy lesbijka to normalny człowiek przebieraniec krzyczący na ulicach o seksie! Uważam,że w mediach sprawa osób homoseksualnych stanowi temat zastępczy. Nie mówi się o istotnych sprawach dla Polaków, tylko wałkuje się tematy kontrowersyjne.
Co do opinii kościoła, nawet papież Franciszek wspomniał,że nie odrzuca osób homoseksualnych i jest dla nich miejsce w Kościele. Ale nie wymagajmy od kościoła,że dostosuje się na potrzeby XXI wieku i pójdzie z duchem czasu! Nie ma i moim zdaniem nie powinno być przyzwolenia na sakrament małżeństwa pomiędzy osobami tej samej płci (jeśli już to cywilny). Małżeństwo to świętość, sakrament,misja związana z obowiązkami przeznaczona dla osób odmiennej płci. Kobieta i mężczyzna mogą powołac na świat dziecko i oni powinni je wychowywać. Przeciwna jestem też adopcji dzieci przez pary homoseksualne,(inną sprawą jest jeśli np. kobieta ma juz dziecko i wchodzi w związek z kobietą, wtedy dziecko powinno zostać przy biologicznej matce) bo nie mamy prawa skazywać dziecka na życie w takiej odmienności! Znane są przypadki dorosłych juz ludzi,którzy byli wychowywani przez pary homoseksualne i oni sami mówili o negatywnych skutkach takiego wychowania. Dziecko może mieć w dorosłym życiu różnorodne problemy. Dziecko potrzebuje zarówno matki jak i ojca i nawet najbardziej kochające dwie mamusie tego ojca nie zastąpią,a już o zgrozo dwaj tatusiowie nie zastąpią mamy! Co jest obecnie przerażające geje wynajmują surogatki,które rodzą im dzieci. Maluchy są KUPOWANE,traktowane jak zachcianka ! To nie jest dobre....I myślę,że takich problemów Kościół chce uniknąć dlatego nie zezwala na małżeństwa homoseksualne.

View more

Dziękuję za słowa uznania ! <3 Też uważam,że trwanie w związku z kimś kogo nie kochamy zabiera obojgu szansę na znalezienie prawdziwego uczucia. Uważam,że generalnie (ale każdy sam wie co dla niego najlepsze) lepszą opcją jest już "korzystanie z życia" a najlepszą cierpliwe czekanie na miłość i nie robienie niczego na siłę, nie udawanie.Mnie coś takiego by bardzo męczyło, bo związek to oddanie komuś...a jaki jest sens poświęcać czas osobie,na której nam nie zależy ?Ja nie miałabym na tyle dobrego serca,czy litości,żeby z kimś być z innych powodów niz po prostu szczera miłość. Uważam też,że do miłości trzeba dojrzeć, jedni są gotowi na to w wieku lat 16, a inni dopiero w wieku 30lat. Również jeśli ktoś został głęboko zraniony musi mieć czas na "wylizanie" ran. U jednych ukojenie przychodzi szybko u innych trochę wolniej. Mam też teorię,że nie każdy jest zdolny do miłości, ale to są wyjątki...Często bywa,że ludzie mówią "nie zakocham się więcej", "nie umiem kochać",a w głębi tak bardzo pragną tego uczucia,ze aż wariują.
Przeczytałam odpowiedź Tulpy i wynika z niej,że obie osoby, w związku godzą się na taki układ, są świadome swych uczuć i tego co robią, więc nikt pokrzywdzony nie jest. Każdy jest kowalem własnego losu i sam decyduje czym dla niego jest bądź nie jest miłość.

View more

Jeśli ta druga osoba na to naprawdę zasługuje i sama jest gotowa poświęcić wszystko dla nas to tak. Czasami trzeba coś poświęcić dla miłości,trzeba coś zmienić,żebyśmy mogli być z tą osobą. Bo logiczne,że związek wymaga też poświęcania mu czasu i to jest naturalne,że chcemy spędzać czas z osobą,którą kochamy czasami nawet olewając inne sprawy. Jednak należy pamiętać,żeby jakoś godzić resztę naszego świata/pracę/pasję z naszą miłością. Bo jeśli wyrzeklibyśmy się siebie,tego co lubimy i kim jesteśmy nie będziemy w pełni szczęśliwi. I myślę,że jeśli ta druga osoba nas kocha nie pozwoli nam na to,żebyśmy zrezygnowali np. z jakiegoś marzenia. Oczywiście wszystko co robimy nie może być ważniejsze od związku. To kwestia ułożenia odpowiedniej kolejności. Związek na pierwszym miejscu,a wszystko inne dalej. Czyli np. przyjaciółka ma urodziny,jesteśmy z chłopakiem na nie zaproszeni. Niestety chłopak w ostatniej chwili źle się poczuł i nie może iść. Nie powinien zostać sam w domu,więc zostaje z nim, bez żadnego żalu i robienia mu wyrzutów. On jest ważniejszy niż impreza. A przyjaciółka powinna to zrozumieć.
Nie rozumiem też osób,które wola iść na imprezę samemu,niż z osoba z którą są w związku. I tak wygląda każda ich sobota! To po jaką cholerę są razem ? Osoby,które się kochają po prostu lubią ze sobą przebywać, a jeśli nie lubią to gdzie tu miłość i związek ? Mówi się,ze przeciwieństwa się przyciągają. Jak najbardziej tak. Ale trzeba być też trochę podobnym,żeby lubić ze sobą spędzać czas i rozmawiać.
_
Jeszcze jedno... trzeba pamiętać,żeby takiej postawy pełnej miłości nie wykorzystał ktoś zły...Np. zaborczy chłopak, który najchętniej zamknąłby swoją dziewczynę w klatce i nie pozwolił wychodzić z domu. Dobry związek to taki,kiedy obie strony są szczęśliwe, kochają się,szanują i nie wyrządzają sobie krzywdy.

View more

Nigdy nie marzyłam o tym,żeby być członkiem rodziny królewskiej. Ja bym się nie dostosowała do etykiety, do tego,że będąc księżniczką musiałabym mieć męża z tzw wyższych sfer ani też do tego,że ważniejsze od mojego szczęścia są moje obowiązki i dobro kraju, w którym rządzę. Nie chciałabym tak,nie chciałabym być ograniczana, bo czułabym się jak ptaszek w złotej klatce (w moim przypadku to chyba sowa). Do tego opinia publiczna śledziłaby każdy mój ruch, co byłoby dla mnie koszmarem.
Członkiem reality show? Obecnie są one na tak niskim poziomie,że nawet nie ma takiej opcji. Miałabym być kolejną dziwką z Ekipy ch*j wie skąd? Albo mieszkac w jednym domu z osobami,które myślą jak tu zaruchać? :D Nie, dzięki ! Kiedyś Reality Show było bardziej cywilizowane, taka pierwsza edycji Big Brothera,pamięta ktoś? :D Wtedy owszem wyobrażałam sobie kogo bym nominowała albo jak bym wykonała jakieś zadanie. Podsumowując ani rodzina królewska ani reality show mnie nie interesuje :)

View more

Dziś to miałam koszmary ! Śniło mi się,że 2 gości chciało mnie zabić. Udało mi się wydostać z jakiegoś placu zabaw na którym były chore umysłowo dzieci (czułam się tam niekomfortowo,trochę się bałam) i zaczęłam iść, weszłam do małego tunelu pełnego walizek (Wtf) i za mną wjechał samochód i przede mną również, wtedy zorientowałam się,że coś się "kroi". Dwóch facetów chciało mnie zabić, ale ktoś ich pobił i na koniec dał po kulce w łeb. Ja szłam dalej,aż doszłam do portu (?)Następny etap snu to zobaczenie dziwnej pielgrzymki ułomnych ludzi...O.o To było dość upiorne. Następnie znalazłam się w jakiejś jednostce wojskowej i chcąc się stamtąd wydostać pytam zauważonego chłopaka, o to gdzie jest wyjście a ten na to w chamski sposób: "stąd nie ma wyjścia" i poszedł. To ja biegam po korytarzach i trafiam do sali, w której toczy się lekcja. Siadam do ławki i słucham. W końcu wstaję i zaczynam krzyczeć do nauczyciela z lekkim zarostem,żeby mnie stąd wypuścił ! Podchodzę do niego tak blisko,że krzyczę mu prosto w twarz! A ten milczy...Patrzy na mnie wściekłym wzrokiem. Ja się odsuwam. On sięga po broń. Wtedy wiem,że to już koniec,że mnie zabije.On nie zna litości i nie ma sensu błagać,na to jest juz za późno. Usłyszałam głos (chyba)mówiący " I po co ci to było?" Ja zastanawiam się co mam zrobić,żeby mniej bolało, siadać czy stać? Osuwam się na podłogę, siadam...on strzela....nic nie czuję....budzę się....TO DOPIERO KOSZMAR ;(
Ale sprawdzaliśmy w senniku (nie,nie wierzymy w nie, ale z ciekawości można sprawdzić),ze wbrew pozorom to nie są złe znaki,a wręcz symbole WYZDROWIENIA (!) co mi bardzo odpowiada <3 A tak poważnie to moje sny są chyba efektem oglądania sporej ilości filmów...może next time będę Śnieżką :D

View more